Kim są uchodźcy z Ukrainy, jakie mają potrzeby i plany, jaka może być ich przyszłość na polskim rynku pracy? Narodowy Bank Polski przeprowadził w kwietniu i maju tego roku ankietę wśród obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po wybuchu wojny.
W tym okresie w Polsce przebywało ok. 1,5 mln obywateli Ukrainy, z czego większość to kobiety, z których ponad 60 proc. przyjechało razem z dziećmi, najczęściej z jednym lub dwoma. Prawie 24 proc. kobiet przyjechało samotnie.
Główną formą pomocy, na jaką wskazywali uchodźcy, była pomoc w zakwaterowaniu, w czym oprócz rządu, samorządów oraz polskich rodzin pomagają im wydatnie także rodacy już mieszkający w Polsce. Wyniki badania wskazują, że ok. 1/3 uchodźców płaciło za wynajem z własnych środków. Dość duża grupa uchodźców deklarowała, że nie korzysta z innej pomocy niż zakwaterowanie (43 proc.). Około 1/3 uchodźców posiadało środki pozwalające na utrzymanie przez ponad trzy miesiące.
Czytaj więcej
Sięgający 63 proc. udział wojennych uciekinierów z Ukrainy, którzy planują podjąć w Polsce pracę, jest znacznie większy niż ich odsetek w Czechach i w Rumunii.
Ciekawe, że aż 50 proc. uchodźców posiada wyższe wykształcenie, co istotnie przewyższa udział osób z wyższym wykształceniem w całym społeczeństwie ukraińskim. „Dlatego jednym z wyzwań, które przed nami stoją, jest pomoc w znalezieniu im satysfakcjonującej pracy” – oceniają eksperci NBP.