Przygotowania odbywały się w Bahrajnie, czyli na tym samym obiekcie, gdzie dojdzie do pierwszej walki o punkty. Wyciąganie jednoznacznych wniosków na podstawie najlepszych czasów okrążeń jest ryzykowne i nawet sami bohaterowie nie podejmują się zgadywać, jaki będzie układ sił.
Teoretycznie nie powinien się zmienić, bo samochody są w dużej mierze oparte na zeszłorocznych konstrukcjach. By nie obciążać nadmiernie budżetów, postanowiono „zamrozić" auta, pozostawiając każdej ekipie możliwość przeprojektowania tylko jednego obszaru, np. tylnego zawieszenia, nosa czy obudowy skrzyni biegów. Wolno rozwijać jedynie elementy aerodynamiczne, a pewne modyfikacje podłogi, dyfuzora i wlotów powietrza do tylnych hamulców zostały wręcz narzucone. Twórcy przepisów chcieli zmniejszyć osiągi samochodów, ale inżynierowie już zapowiadają, że w trakcie sezonu odrobią utracone 10 proc. docisku.
Przebieg zimowych przygotowań był o tyle zaskakujący, że problemy dopadały mistrzów świata. Mercedes, który ma w tym sezonie popędzić po rekordowy, ósmy z rzędu dublet, zaliczył najmniejszy przebieg, a Lewis Hamilton i Valtteri Bottas mieli kłopoty z opanowaniem narowistego tyłu auta. – Poczyniliśmy pewne postępy, ale wciąż musimy się poprawiać – przyznał Hamilton. – Z danych wynika, że nie jesteśmy tak szybcy jak Red Bull – dodał główny inżynier Andrew Shovlin. – Już miewaliśmy problemy zimą i udawało się pójść do przodu przed pierwszym wyścigiem, ale tym razem czeka nas mnóstwo pracy.
Faktycznie, w poprzednich latach Mercedes albo maskował swoje możliwości, albo zmagał się z drobnymi kłopotami. Jednak gdy rozpoczynała się walka, rywale prędzej czy później zostawali z tyłu, bezlitośnie odarci ze złudzeń. Tym razem może być inaczej, zwłaszcza że jedyni potencjalni rywale, czyli Red Bull, zaliczyli bardzo mocne testy. Lider tej ekipy Max Verstappen ma też wsparcie w postaci nowego partnera. Fotel nieskutecznego i popełniającego błędy Alexandra Albona zajął solidny Sergio Pérez.
W walce o tytuł decydującą rolę może odegrać rozwój samochodów w trakcie sezonu, a obie czołowe ekipy słyną z tempa i skuteczności na tym polu. Pojawiają się jednak dwie nowe zmienne.