Kolizje, które miały miejsce już na początku wyścigu, nie namieszały w czołówce - na prowadzeniu znalazł się zdobywca pole position Sebastian Vettel z Ferrari, przed Hamiltonem i Valtterim Bottasem. Po pierwszej zmianie opon kolejność miała się nie zmienić, ale na 40. okrążeniu zderzyli się dwaj kierowcy Red Bulla - Daniel Ricciardo i Max Verstappen. Na wieść o neutralizacji szybko na zmianę opon zjechał Bottas i zdołał wyjechać z pit-stopu przed Vettelem.
Gdy samochód bezpieczeństwa zjechał z toru, do mety pozostały już tylko cztery okrążenia (gdyż w międzyczasie rozbił się Romain Grosjean z Haas). Vettel słabo wrócił do ścigania, wypadł z toru i dał się wyprzedzić dwóm kierowcom Mercedesa. Z kolei prowadzący Bottas nieszczęśliwie najechał na fragmenty rozbitych bolidów, rozbił auto i zakończył jazdę. Liderem został spokojnie jadący Hamilton, drugi linię mety minął Kimi Raikkonen a na trzecim miejscu uplasował się Segio Perez z Force India.
Po raz pierwszy w tym sezonie punktował któryś z zawodników Williamsa, gdzie kierowcą testowym jest Robert Kubica. Kanadyjczyk Lance Stroll zakończył wyścig na ósmej pozycji.
Hamilton został nowym liderem cyklu Grand Prix. Wyprzedza Vettela i Raikkonena. Kolejny wyścig Formuły 1 odbędzie się za dwa tygodnie w Barcelonie.
Wyniki Grand Prix Azerbejdżanu w Baku:
1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/Mercedes) - 1:43.44,291
2. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - strata 2,460 sek.
3. Sergio Perez (Meksyk/Force India) - 4,024
4. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) - 5,329
5. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Renault) - 7,515
6. Charles Leclerc (Monako/Sauber) - 9,158
7. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) - 10,931
8. Lance Stroll (Kanada/Williams) - 12,546
9. Stoffel Vandoorne (Belgia/McLaren) - 14,152
10. Brendon Hartley (Nowa Zelandia/Toro Rosso - 18,030
