Ekstraliga żużla: GKM z wygraną i bonusem, klęska Get Well z Motorem

GKM Grudziądz pokonał Stal Gorzów 51:38 w pierwszym piątkowym meczu żużlowej PGE Ekstraligi. Gospodarze oprócz dwóch punktów za wygraną wywalczyli też bonus za lepszy bilans w dwumeczu. W drugim meczu Get Well Toruń niespodziewanie wysoko przegrał z Motorem Lublin.

Aktualizacja: 21.06.2019 22:37 Publikacja: 21.06.2019 19:43

Ekstraliga żużla: GKM z wygraną i bonusem, klęska Get Well z Motorem

Foto: Fotorzepa/ Roman Bosiacki

W pierwszym meczu w Gorzowie Stal wygrała 51:39 i wydawało się, że jest to całkiem solidna zaliczka przed rewanżem. Jednak od początku wicemistrzowie Polski słabo spisywali się na torze w Grudziądzu. Fatalnie spisywała się pierwsza para gości Szymon Woźniak - Peter Kildemand, która dwa swoje pierwsze biegi przegrała podwójnie. W trzecim dostała prezent od losu - defekt przed startem najlepszego w GKM Artioma Łaguty. Jednak Duńczyk czekając, aż Rosjanin zjedzie z toru, sam odjechał od taśmy i zamiast przywiezienia na 5:1 juniora GKM, po wykluczeniu Kildemanda, Woźniak wygrał z Marcinem Turowskim tylko 3:2. Następne dwa wyścigi gospodarze wygrali podwójnie, zapewniając sobie zwycięstwo w meczu już po 12. biegu. Przed wyścigami nominowanymi zespół Stanisława Chomskiego miał jeszcze teoretyczne szanse na odbicie bonusa - jeśli zdobyliby 9 punktów. Udało się tylko 8, bo 14. odsłonę wygrał bezapelacyjnie najszybszy Łaguta.

Porażka w Grudziądzu sprawia, że Stal w praktyce traci szanse na awans do play-offów, a zamiast tego będzie musiała skupić się na walce o utrzymanie. Rywalami w tej kwestii będą dla gorzowian Get Well Toruń i Motor Lublin, które mierzyły się ze sobą w drugim piątkowym meczu PGE Ekstraligi.

Od pierwszych biegów lepiej na MotoArenie w Toruniu radzili sobie goście. O ile jednak nie był to pierwszy mecz, który lublinianie zaczęli dobrze, ale kończyli z porażką, tym razem nie tylko utrzymali, ale jeszcze powiększali przewagę. Miejscowi bowiem mogli liczyć tylko na Jasona Doyle'a. Byłego mistrza świata tylko momentami potrafili skutecznie wspierać Chris Holder, Niels Kristian Iversen i Norbert Kościuch, a pozostała czwórka zawodnik uzbierała łącznie... 1 punkt - obowiązkowy, przy porażce 1:5 w biegu juniorskim. Tymczasem wśród gości ważne punkty dowoził nawet Andreas Jonsson, dotąd najsłabsze ogniwo w teamie beniaminka.

Po porażce z Motorem zajmujący w tabeli ostatnie miejsce torunianie mają już 4 punkty straty do będącego tuż nad nimi Motoru i niekorzystny kalendarz do końca rundy.

W niedzielę dokończenie kolejki - Sparta Wrocław podejmuje Włókniarza Częstochowa a Falubaz Zielona Góra - Unię Leszno.

PGE Ekstraliga - 9. runda

MrGarden GKM Grudziądz - Stal Gorzów 51:38


najwięcej punktów: Artiom Łaguta 12 (w 5 startach), Przemysław Pawlicki 11 (5) - Bartosz Zmarzlik 14 (6), Krzysztof Kasprzak 11+1 (6).

Get Well Toruń - Speed Car Motor Lublin 37:53


najwięcej punktów: Jason Doyle 14 (6) - Mikkel Michelsen 14 (5).

Tabela:

meczepunkty (bonusy)bilans
1. Unia Leszno 8 16 (1) +92
2. Sparta Wrocław 8 11 (1) +18
3. Falubaz Zielona Góra 8 10 (0) +20
4. GKM Grudziądz 9 10 (1) +11
5. Włókniarz Częstochowa 8 9 (1) -6
6. Stal Gorzów 9 8 (0) -12
7. Motor Lublin 9 7 (1) -30
8. Get Well Toruń 9 3 (1) -93

W pierwszym meczu w Gorzowie Stal wygrała 51:39 i wydawało się, że jest to całkiem solidna zaliczka przed rewanżem. Jednak od początku wicemistrzowie Polski słabo spisywali się na torze w Grudziądzu. Fatalnie spisywała się pierwsza para gości Szymon Woźniak - Peter Kildemand, która dwa swoje pierwsze biegi przegrała podwójnie. W trzecim dostała prezent od losu - defekt przed startem najlepszego w GKM Artioma Łaguty. Jednak Duńczyk czekając, aż Rosjanin zjedzie z toru, sam odjechał od taśmy i zamiast przywiezienia na 5:1 juniora GKM, po wykluczeniu Kildemanda, Woźniak wygrał z Marcinem Turowskim tylko 3:2. Następne dwa wyścigi gospodarze wygrali podwójnie, zapewniając sobie zwycięstwo w meczu już po 12. biegu. Przed wyścigami nominowanymi zespół Stanisława Chomskiego miał jeszcze teoretyczne szanse na odbicie bonusa - jeśli zdobyliby 9 punktów. Udało się tylko 8, bo 14. odsłonę wygrał bezapelacyjnie najszybszy Łaguta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata