Urzędnicy zgadzają się też, że na podstawie paragonu do kwoty 450 zł z NIP nabywcy można odliczyć VAT naliczony. Tak wynika z powoływanych już wcześniej objaśnień Ministerstwa Finansów.
Z kolei Krajowa Informacja Skarbowa potwierdza, że odliczenie VAT przysługuje też wtedy, gdy na paragonie do 450 zł z NIP nabywcy znajduje się adnotacja „Dokument nie jest fakturą uproszczoną".
Co zrobić, jeśli na paragonie jest NIP nabywcy z błędem? Kwestia ta budziła wątpliwości, ostatecznie jednak skarbówka zgodziła się, że można go skorygować. W odpowiedzi z 22 sierpnia na pytanie rzecznika małych i średnich przedsiębiorców (nr PT7.8102.48. 2020.HEBZ.665) resort finansów przyznał, że nieprawidłowy NIP można poprawić notą korygującą sporządzoną przez nabywcę. Wymaga ona akceptacji wystawcy faktury.
Ministerstwo podkreśliło jednak, że przez błąd w numerze NIP nabywcy należy rozumieć oczywistą pomyłkę. Podało przykłady: pomyłka w jednej cyfrze albo jej brak, przestawienie cyfr. Nie można natomiast wystawić noty korygującej, jeśli na paragonie w ogóle nie ma NIP albo podano numer innego podatnika. A także wtedy, gdy jest kompletnie błędny, np. 9999999999.
Fiskus chciał zmian, ale zrezygnował
Na początku listopada Ministerstwo Finansów ogłosiło konsultacje w sprawie faktur uproszczonych. Proponowało, aby paragon do 450 zł z numerem NIP nabywcy nie był już taką fakturą. Resort zapewniał, że ten pomysł jest efektem dialogu z biznesem i spełnieniem postulatów zgłaszanych przez organizacje branżowe. Sugerował, żeby wprowadzić dodatkową, obligatoryjną informację do faktur uproszczonych, tak żeby uznać za nie dokument, który zawiera również dane nabywcy: nazwę (imię i nazwisko) oraz adres. Po takiej nowelizacji paragon do kwoty 450 zł z NIP nabywcy przestałby być fakturą uproszczoną. W poniedziałek 23 listopada Ministerstwo Finansów poinformowało jednak, że w wyniku konsultacji rezygnuje z tych zmian. Aktualne są więc nadal objaśnienia z 16 października.