Na niecodzienny eksperyment zdecydował się producent sera Emmentaler ze wsi Burgdorf na skraju doliny przez która płynie rzeka Emme. W XIX-wiecznej piwnicy dojrzewają setki krążków doskonałego tradycyjnego sera z dziurami.

Właścicielem wytwórni jest Beat Wampfler - weterynarz i serowar. W jego piwnicy ustawiono dziewięć otwartych drewnianych skrzyń z krążkami sera Emmentalera, pod spodem znajdują się małe głośniki. Od września tego roku sery słuchają różnych rodzajów muzyki - od rocka Led Zeppelin po legendy hip hopu A Tribe Called Quest - informuje serwis thelocal.ch.

Projekt zatytułowany "Sonic cheese: experience between sound and gastronomy" ma pokazać, że siła muzyki może wpływać na rozwój, cechy, a nawet smak sera. Wampfler uważa, że muzyka ma wpływ na bakterie i enzymy, co przekłada się na fizyczne lub biologiczne reakcje zachodzące wewnątrz sera.

Michael Harenberg z Uniwersytetu Berneńskiego przyznał, że na początku był więcej niż sceptyczny, ale po poszukiwaniach okazało się, że istnieje gałąź nauki nazwana sonochemią, która zajmuje się zastosowaniem ultradźwięków w chemii. W eksperymencie pomagają studenci berneńskiej uczelni.

Sery będą dojrzewać przy dźwiękach muzyki do przyszłego roku. W połowie marca 2019 roku specjalne jury składające się z ekspertów ma ocenić, który był najlepszy.