Mobbing to specyficzne zjawisko w środowisku pracy. Ważne jest, by odróżniać go od innych niewłaściwych zachowań wobec pracownika. Czym innym jest naruszenie dóbr osobistych pracownika, nierówne traktowanie w zatrudnieniu, dyskryminacja czy wreszcie molestowanie.
Długo i uporczywie
Można powiedzieć, że mobbing to najbardziej wyrafinowana forma patologicznego zachowania względem pracownika. Polega ono na jego długotrwałym i uporczywym nękaniu lub zastraszaniu. Skutkiem takiego zachowania jest wywołanie u pracownika zaniżonej oceny przydatności zawodowej. Dodatkowo zachowanie mobbera ma na celu poniżenie lub ośmieszenie ofiary, a nawet izolowanie jej z zespołu współpracowników.
Czytaj także: Mobbing: pozorne narzędzie ochrony pracownika
Najważniejsze z tej definicji są dwa elementy. Po pierwsze mobbing to działanie rozciągnięte w czasie. Jednorazowa sytuacja, w wyniku której zostaną naruszone dobra osobiste pracownika, nie powinna być oceniana w kontekście mobbingu. Po drugie, zachowanie mobbera musi wywołać u pracownika określony stan emocjonalny. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że u osoby mobbowanej spada poczucie własnej wartości. Nierzadko dochodzi też do rozstroju zdrowia, co powinien potwierdzić lekarz w orzeczeniu.
Wysoki koszt
Mobbing to zjawisko naganne i wysoce niepożądane w zakładach pracy. Czy niesie ono ze sobą jakiekolwiek koszty dla pracodawców? Oczywiście, że tak. Ofiara mobbingu może pozwać pracodawcę o wypłatę zadośćuczynienia i odszkodowania. Jeżeli sąd podzieli stanowisko pracownika, to po stronie pracodawcy powstanie obowiązek zapłaty ofierze konkretnej kwoty.