Pracodawca pomija pracownika przy kierowaniu na kursy i szkolenia (organizowane na koszt firmy). Choć nie podał przyczyny, jest to spowodowane wiekiem pracownika, który ma prawie 50 lat. Osoby uczestniczące w szkoleniach są młodsze, ale mają identyczne wykształcenie i wykonują taką samą pracę. Czy takie różnicowanie pracowników jest zgodne z prawem? Czy fakt, że szkolenia finansuje pracodawca, ma tutaj znaczenie? – pyta czytelniczka.
Działanie pracodawcy nosi znamiona zabronionej przez kodeks pracy dyskryminacji ze względu na wiek. Okoliczność, że to pracodawca finansuje szkolenia, nie ma znaczenia.
Czytaj także: Polska Agencja Kosmiczna - szkolenia dla pracowników administracji publicznej
Zakaz różnicowania
W myśl art. 183a § 1 kodeksu pracy, pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkoleń w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Kluczowy powód
Zgodnie z art. 183b § 1 k.p., za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu, uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1, którego skutkiem jest w szczególności:
1) odmowa nawiązania lub rozwiązanie stosunku pracy,
2) niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą,
3) pominięcie przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe
– chyba że pracodawca udowodni, że kierował się obiektywnymi powodami.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny
Pomijanie przy kierowaniu na kursy należy uznać za działanie o charakterze dyskryminacji ze względu na wiek. Pracodawca może się od takiego zarzutu uwolnić, jeśli udowodni, że pomijając pracownika kierował się kryteriami obiektywnymi, np. brakiem u niego kwalifikacji pozwalających na efektywne wykorzystanie wiedzy ze szkolenia lub nieprzydatnością szkolenia na stanowisku, na którym pracuje.
Jeżeli pracownik rzeczywiście był dyskryminowany, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.
Anna Telec, radca prawny, prowadzi Kancelarię Prawa Pracy