Koronawirus: co z umowami przedsiębiorców z Honkongu i Singapuru

Środki bezpieczeństwa, kwarantanny pracowników i ograniczenia podróży wprowadzane na szczeblu rządowym w odpowiedzi na narastającą falę zachorowań nowym koronawirusem COVID-19 (ang. novel coronaviurs) znacząco wpływają na bieżącą działalność przedsiębiorstw w Hongkongu i Singapurze współpracujących bezpośrednio lub pośrednio z kontrahentami chińskimi.

Aktualizacja: 12.03.2020 17:02 Publikacja: 12.03.2020 12:37

Koronawirus: co z umowami przedsiębiorców z Honkongu i Singapuru

Foto: Adobe Stock

Pojawia się coraz więcej pytań i sporów związanych z konsekwencjami prawnymi niewywiązywania się z zobowiązań umownych, w sytuacji gdy zawarte umowy podlegają prawu Hongkongu lub Singapuru.

W odróżnieniu od prawa chińskiego opartego na systemie prawa cywilnego (stanowionego), prawo Hongkongu oraz Singapuru wywodzi się z tradycji krajów anglosaskich i oparte jest na systemie prawa precedensowego (ang. common law) przewidującego inne rozwiązania prawne.

Siła wyższa a lokalne prawo

Przedsiębiorcy szukający rozwiązania obecnych problemów w pierwszej kolejności powinni dokonać analizy zawartej umowy w szczególności w kontekście postanowień regulujących kwestie siły wyższej oraz prawa, pod które podlega dana umowa. W prawie chińskim siła wyższa jest dobrze znanym mechanizmem prawnym. Idąc ścieżką interpretacji przyjętą przez Sąd Najwyższy Chińskiej Republiki Ludowej odnośnie do koronawirusa SARS oraz, jaką zajmuje obecnie rząd Chiński, zachorowania z powodu koronawirusa COVID-19 lub wprowadzone w jego wyniku środki bezpieczeństwa i ograniczenia podróży (łącznie lub indywidualnie) wypełniają przesłanki obiektywnego, nieuniknionego zdarzenia, które jest niemożliwe do przewidzenia i przezwyciężenia. Tym samym na gruncie prawa chińskiego będą one uznawane za zdarzenia siły wyższej, o ile strony nie uregulowały tego zagadnienia odmiennie w treści umowy. W sytuacji, gdy umowa podlega prawu Hong Kongu lub Singapuru przedsiębiorcy mogą być zaskoczeni tym, że lokalne prawo (oparte na anglosaskim systemie prawnym) nie przewiduje instytucji siły wyższej. Oznacza to, że o ile strony nie wprowadziły klauzul umownych regulujących tę materię, wówczas żadna ze stron nie może powoływać się na okoliczności siły wyższej. Jednakże w porządku prawnym Hongkongu i Singapuru znana jest doktryna frustration (ang. frustration of contract). Zatem umowy zawarte pod ich prawem odwołują się często do tej doktryny w celu uregulowania mechanizmu pozwalającego stronom w wyjątkowych przypadkach na zwolnienie się z obowiązku dalszego świadczenia.

Czytaj także: Koronawirus jako siła wyższa? Czy ma wpływ na transakcje handlowe?

Definicja frustration

Niektóre elementy doktryny frustration wykazują podobieństwa do niemożliwości świadczenia lub klauzuli rebus sic stantibus w prawie polskim. Obowiązująca w anglosaskim systemie prawnym, w tym uznawana w prawie Hongkongu i Singapuru, doktryna frustration zezwala bowiem stronom na zwolnienie się z wszelkich dalszych zobowiązań. Stanowi to wyjątek od zasady absolutnego charakteru zobowiązania umownego, zgodnie z którym niemożność spełniania świadczenie powoduje powstanie obowiązku odszkodowawczego w miejsce uzgodnionego wcześniej świadczenia. Tym samym na gruncie anglosaskiego systemu prawnego strony udzielają sobie de facto swoistych gwarancji wykonania zobowiązań umownych bez względu na zmieniające się okoliczności zewnętrzne. Opis i skutki nadzwyczajnych zdarzeń przedsiębiorcy powinni jednak uregulować każdorazowo w samej umowie. Bez odpowiednich klauzul umownych jedynie w wyjątkowych i bardzo ograniczonych przypadkach strony będą mogły skutecznie dochodzić frustration na podstawie lokalnego prawa.

Zgodnie z doktryną frustration, aby mogło dojść do zwolnienia z odpowiedzialności za wykonanie umowy, przedsiębiorca musi wykazać, że po zawarciu umowy okoliczności zmieniły się tak znacząco z powodu nieprzewidzianych w umowie nadzwyczajnych zdarzeń, że na ich skutek:

? wymagane wykonanie umowy stało się zupełnie inne niż to, które zostało uzgodnione (lub co strony rozsądnie rozważały) przy zawarciu umowy;

? cel danego przedsięwzięcia umownego, jaki był przyjęty przez strony w chwili jej zawarcia, nie może zostać w żaden sposób osiągnięty;

? wykonanie umowy stało się sprzeczne z prawem;

? zwłoka w realizacji zobowiązania umownego trwa lub będzie trwać tak długo, że de facto zaprzepaszcza, a nie tylko pogarsza, sens ekonomiczny umowy lub czyni w praktyce niemożliwym osiągnięcie danego przedsięwzięcia umownego. Wobec tego niesprawiedliwe byłoby wymaganie, aby strony spełniły swoje pierwotnie ustalone świadczenia w nowych okolicznościach. Na skutek frustration umowa podlega zaś rozwiązaniu. Doktryna frustration ma jednak bardzo wąski zakres. W szczególności strona nie może się na nią powołać, jeżeli strony uzgodniły klauzulę siły wyższej, jeżeli wykonanie umowy stanie się tylko bardziej uciążliwe lub kosztowne, lub jeżeli niemożność spełnienia świadczenia wynika z winy strony. Doktryna ta nie może być zatem stosowana, aby uniknąć odpowiedzialności na gruncie biznesowo niekorzystnych transakcji. Przykładami zdarzeń skutkujących frustration jest zniszczenie przedmiotu umowy, osobista niezdolność strony do świadczenia, niezgodność umowy z prawem lub pozbawienie umowy celu handlowego.

Frustration w prawie

Niestety, w prawie Hongkongu i Singapuru nie było wiele orzeczeń, które dotyczyłyby tego, czy i w jakim zakresie epidemia lub stan zagrożenia chorobowego mogą stanowić podstawę powoływania się na doktrynę frustration. Odnośnie do epidemii wirusa SARS wydano w Hongkongu niezmiernie ciekawe orzeczenie ilustrujące jak trudno w takich okolicznościach jest powoływać się na tę doktrynę. W sprawie Li Ching Wing v. Xuan Yi Xiong [2004] 1 HKLRD 754, najemca poddany był obligatoryjnej 10-dniowej kwarantannie. Z tego względu domagał się rozwiązania zawartej umowy najmu, która miała jeszcze obowiązywać przez 11 miesięcy. Sąd odrzucił żądania najemcy, wskazując na relatywnie krótki okres kwarantanny w stosunku do pozostałego do wypełnienia okresu najmu. W kontekście zachorowań korona wirusem COVID-19 mogą powstać spory w szczególności dotyczące oceny jego skutków na niemożliwość wykonania zobowiązań umownych przez strony oraz czy takie okoliczności zewnętrzne stanowią integralny element ryzyka, które strony zgodziły się rozdzielić w treści umowy. Jedno jest pewne, odpowiedź na takie pytanie nie jest z góry przesądzona, a postępowanie związane z dochodzeniem frustration nie będzie tak jednoznaczne, jak na gruncie prawa polskiego lub chińskiego. W mojej ocenie umowa dostawy towarów będzie podlegać tej doktrynie, jeżeli przedłużające się ograniczenia podróży uniemożliwiły dostawcy dostarczenie towarów w określonym terminie, a chodzi o towary, które powinny dotrzeć przed określoną datą (np. ozdoby choinkowe przed Świętami Bożego Narodzenia).

Inne klauzule umowne

Zgodnie z doktryną frustration obie strony zostają zwolnione ze swoich zobowiązań (również z obowiązku zapłaty), a umowa skutkuje rozwiązaniem. W przypadku koronawirusa COVID-19 lub wprowadzonych w jego wyniku środków bezpieczeństwa i ograniczenia podróży, stronom zależy jednak na utrzymaniu dalszego zobowiązania umownego, a przedsiębiorcy szukają rozwiązania pozwalającego im na przedłużenie terminu wykonania umowy oraz pokrycia związanych z tym kosztów. Prawo Hongkongu, jak i Singapuru nie przewiduje innej instytucji prawnej (poza doktryną frustration), która pozwalałaby stronom na zwolnienie się z odpowiedzialności za brak wykonania umowy spowodowane nadzwyczajnym zdarzeniem, takim jak koronawirus COVID-19. Umowy zawarte pod ich prawem zazwyczaj zawierają inne postanowienia umowne, klauzule i mechanizmy prawne związane z okolicznościami wystąpienia nadzwyczajnych zdarzeń. Pozwalają one stronom skorzystać z innych mechanizmów prawnych aniżeli doktryna frustration. W zależności zatem od treści umowy, okoliczności faktycznych wokół danej umowy oraz celu danego przedsięwzięcia umownego, należy rozważyć podjęcie różnych kroków umownych, w tym wystosowanie do drugiej strony odpowiednich notyfikacji w celu zastrzeżenia przysługujących stronie uprawnień.

W przypadkach koronawirusa COVID-19, szczególnej uwadze należy poddać: klauzule umowne dotyczące zawieszenia lub wypowiedzenia umowy, postanowienia dotyczące zgodności z regulacjami prawnymi i celnymi, zarządzeniami rządowymi, klauzule zwolnienia z odpowiedzialności lub mechanizmy umowne umożliwiające stronom dochodzenia przedłużenia terminu wykonania umowy. Dane klauzule umowne mają szerszy zakres zastosowania, aniżeli doktryna frustration.

Swoim zakresem obejmują przypadki siły wyższej oraz przewidują odmienne skutki i konsekwencje prawne (nie koniecznie powodujące rozwiązanie umowy). Klauzule te powszechnie odwołują się do okoliczności niezależnych od stron, które uniemożliwiają stronie wywiązanie się ze swoich zobowiązań. W wyroku wydanym w sprawie Channel Island Ferries Ltd v. Sealink UK Ltd [1988] 1 Lloyd's Rep 323 Sąd Apelacyjny orzekł, że na klauzulę odwołującą się do okoliczności niezależnych od stron, strona może się powołać tylko wtedy, gdy podjęła wszelkie rozsądne kroki w celu zminimalizowania skutków tego wydarzenia na wykonanie zobowiązania. Ponadto, takie okoliczności muszą stanowić wyłączną przyczynę niewykonania zobowiązania, co zostało potwierdzone w innej sprawie Classic Maritime Inc v Limbungan Makmur SDN BHD [2019] EWCA Civ 1102.

Sąd Apelacyjny wskazał, że strona (przewoźnik morski) nie może zwolnić się ze swoich zobowiązań umownych, pomimo wystąpienia niemożliwego do przewidzenia i przezwyciężenia nadzwyczajnego zdarzenia (jakim było zawalenie się zapory), w praktyce bowiem nie byłaby ona w stanie wykonać swoich zobowiązań, nawet w przypadku braku wystąpienia takiego zdarzenia.

Jarosław M. Jankowski radca prawny, Lead Counsel Asia w spółce Siemens

Zgodnie z prawem Hongkongu i Singapuru ciężar dowodu spoczywa na stronie, która chce powołać się na doktrynę frustration lub inne postanowienia umowne związane z okolicznościami siły wyższej (o ile takie zostały uzgodnione w umowie). Z tego względu przedsiębiorcy, którzy zamierzają przyjąć taką strategię prawną, powinni zgromadzić jak najwięcej informacji i dokumentów o środkach wprowadzonych w odpowiedzi na falę zachorowań korona wirusem COVID-19, które ich dotyczą. W tym sporządzić rejestr pracowników objętych kwarantanną, ewidencję dostaw opóźnionych z uwagi na zamknięte zakłady produkcyjne / biura lub monitorować i udokumentować wprowadzone ograniczenia podroży. Ponadto przedsiębiorca musi być w stanie wykazać, że nie miał alternatywnych sposobów wykonania swoich zobowiązań umownych oraz że podjął wszelkie rozsądne kroki w celu zminimalizowania skutków na wykonanie umowy. Przedsiębiorcy, którzy zaś otrzymują powiadomienia od swoich kontrahentów lub dostawców, powinni żądać dostarczenia pełnych informacji dotyczących tego, w jakim zakresie zachorowania korona wirusem COVID-19 wpłynęły na wykonanie zobowiązania.

Pojawia się coraz więcej pytań i sporów związanych z konsekwencjami prawnymi niewywiązywania się z zobowiązań umownych, w sytuacji gdy zawarte umowy podlegają prawu Hongkongu lub Singapuru.

W odróżnieniu od prawa chińskiego opartego na systemie prawa cywilnego (stanowionego), prawo Hongkongu oraz Singapuru wywodzi się z tradycji krajów anglosaskich i oparte jest na systemie prawa precedensowego (ang. common law) przewidującego inne rozwiązania prawne.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki