Ratując spółkę, zarząd działa na własną odpowiedzialność

Przyjęcie przez polskie sądy administracyjne, że członek zarządu ma prawo do ryzyka, ale nie zwalnia go to od odpowiedzialności, jeśli ryzyko się ziści, jest równoznaczne z odrzuceniem koncepcji business judgment rule.

Aktualizacja: 12.09.2020 14:46 Publikacja: 12.09.2020 00:01

Ratując spółkę, zarząd działa na własną odpowiedzialność

Foto: AdobeStock

W doktrynie anglosaskiej wykształciła się i z powodzeniem funkcjonuje koncepcja business judgment rule. Jej beneficjariuszami są członkowie zarządu, którym pozwala ona zwolnić się od odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę, o ile wykażą, że ich decyzje, które do szkody doprowadziły, zostały podjęte w dobrej wierze i znajdowały rozsądne uzasadnienie ekonomiczne. Innymi słowy, jeśli członek zarządu działał roztropnie, to nie godzi się pociągać go do odpowiedzialności za negatywne konsekwencje podjętych decyzji.

Pozostało 93% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego