Trafiona nazwa to pierwszy krok do sukcesu

Właściwie wybrane nazwa firmy, logo czy krój czcionek umieszczanych na materiałach drukowanych to podstawowe elementy budowania wizerunku firmy. A dobry wizerunek stwarza większą szansę na wysoką sprzedaż

Aktualizacja: 19.01.2007 13:11 Publikacja: 19.01.2007 00:01

Przedsiębiorca, który rozpoczyna działalność, staje przed trudnym zadaniem wybrania odpowiedniej nazwy dla swojej firmy. Bo trafna nazwa, według specjalistów, jest najcenniejszym elementem marki.

- Aż 75 proc. konsumentów przy zakupie produktu kieruje się nazwą marki. Dobra nazwa przekłada się na zyski firmy - mówi Monika Pazik, wykładowca w Warszawskiej Szkole Reklamy, specjalistka od namingu, czyli sztuki tworzenia skutecznych nazw marketingowych.

Nazwa jest elementem identyfikacji firmy, a także najmniejszym i najważniejszym komunikatem, który wyjaśnia, czym firma się zajmuje. Określa również charakter marki. Dlatego warto w nią zainwestować, powierzając jej kreację specjalistom. Zajmują się tym m.in. agencje reklamowe specjalizujące się w budowaniu wizerunku przedsiębiorstw.

- Trzeba pamiętać, że nazwa będzie nam służyć przez lata. Dlatego powinniśmy ją bardzo starannie wybrać. Podobnie jest z logo, ale je łatwiej zmodyfikować niż nazwę - twierdzi Magda Małczyńska-Umeda z warszawskiego studia graficznego Bakalie Visual Art & Design.

Nazwa firmy nie powinna być łudząco podobna do innych. - Panuje nieznośna maniera tworzenia nazw z użyciem słów "eksport-import" albo zaczynających się od "pol" i "euro", jak np. Poltex, Poldrex, Eurokontakt itp. Widziałem nawet tak absurdalną nazwę dla firmy oferującej polskie kebaby, jak Fes-Pol - mówi Łukasz Tylkowski, właściciel agencji reklamowej Grupa Collective.

Jego zdaniem takie nazwy nie wyróżniają firmy z tłumu i nie zapadają w pamięć. Zapamiętujemy nazwy oryginalne i krótkie, najwyżej trzysylabowe, łatwe do wymówienia. - Tworząc nazwę, biorę pod uwagę wartości biznesowe, które propaguje firma - mówi Łukasz Tylkowski.

Jeśli mamy już dobrą nazwę, musimy pomyśleć o wyborze logo, kolorystyki i czcionek, zadecydować o wyglądzie strony internetowej, a nawet o stylu zamieszczanych zdjęć.

- Identyfikacja wizualna dla firmy jest tym, czym ubranie dla człowieka. Podkreśla odrębność i osobowość - mówi Magda Małczyńska-Umeda.

Według niej działania wizerunkowe są mniej inwazyjne i znacznie tańsze niż reklama, a w długim okresie okazują się bardzo skuteczne. Dlatego dobrze jest zadbać o ciekawy wygląd wszelkich materiałów drukowanych, odpowiedni layout ogłoszeń prasowych oraz dobrze zaprojektowaną stronę internetową, która musi być również funkcjonalna.

Mała firma na starcie zwykle nie dysponuje nadwyżką pieniędzy. Dlatego powinna w pierwszej kolejności zadbać o najważniejsze dla niej elementy identyfikacji, czyli te mające największy wpływ na jej rozpoznawalność. Przykładowo dla biura tłumaczeń będzie to nazwa i logo, szyld oraz strona www. Ale dla zakładu fryzjerskiego ważniejszy od nazwy i strony internetowej będzie wystrój i kolorystyka wnętrza. Bo taki zakład zazwyczaj działa lokalnie i nie potrzebuje rozgłosu na szeroką skalę. Te elementy mogą stać się podstawą systemu identyfikacji, który w miarę możliwości i potrzeb można rozbudowywać.

Za wymyślenie nazwy i stworzenie systemu identyfikacji wizualnej firmy płaci się agencji reklamowej różnie; wszystko zależy od tzw. pól eksploatacji oraz liczby zaprojektowanych elementów (logo, strona www, druki informacyjne, ubranie itp.). Jeśli firma działa na lokalnym rynku, np. tylko w jednej dzielnicy czy osiedlu, cena będzie zdecydowanie niższa niż w razie działalności na rynku międzynarodowym. Korporacja za pełny system identyfikacji wizualnej może zapłacić 500 tys. zł i więcej.

Wiadomo, że dobrzy specjaliści nie są tani. Ale często warto wyłożyć większe pieniądze, aby mieć dobry produkt. Mała firma za projekt logo zamówiony u profesjonalnych grafików płaci 2 - 5 tys. zł. Trzeba pamiętać też o tym, że jeśli poszczególne elementy są zamawiane osobno, kosztują drożej niż przy zamówieniach pakietowych.

Adresy e-mailowe do ekspertów od identyfikacji wizualnej firmy można znaleźć na stronie Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej (www.stgu.pl).

Nazwę jako znak towarowy powinno się zarejestrować w Urzędzie Patentowym - www.uprp.pl. Podobnie należy postąpić z logo. Przy składaniu wniosku płaci się jednorazowo 500 zł za pojedynczy znak, a opłata za pierwszy 10-letni okres ochrony wynosi 350 zł.

Zanim złożymy wniosek, musimy sprawdzić, czy w rejestrze Urzędu Patentowego wybrana przez nas nazwa albo logo nie są już prawnie chronione. W tym celu należy samemu przeszukać bazę danych urzędu (www.uprp.pl) albo zlecić to zadanie rzecznikowi patentowemu. Jeśli planujemy założenie strony internetowej z wykorzystaniem danej nazwy, to powinniśmy sprawdzić dostępność określonej domeny na portalu Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) www.dns.pl.

> być wyjątkowa i jednocześnie łatwa do zapamiętania, czyli łatwa do wymówienia, przyjemna dla ucha i prosta w zapisie,

> budzić pozytywne skojarzenia, sugerować korzyści,

> być odpowiednia dla danej branży w obszarach kulturowych, do których chcemy dotrzeć,

> być możliwa do zarejestrowania jako znak towarowy w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej,

> być możliwa do wykorzystania przy rejestracji nazwy domeny internetowej.

Łamiąc którąś z powyższych zasad, możemy się narazić na koszty i straty. Mogą być one związane na przykład z koniecznością odkupienia nazwy domeny internetowej (jeśli jest to możliwe) czy z ogromnymi nakładami na budowanie pozytywnego wizerunku marki wtedy, gdy nazwa nie niesie pozytywnych skojarzeń, adekwatnych do strategii firmy. Pozytywne skojarzenia mogą być wynikiem nie tylko bardziej lub mniej dosłownego znaczenia nazwy, ale również jej brzmienia i rytmu. Uważajmy zatem, by nazwa firmy nie budziła ironicznego uśmiechu klientów, tak jak marka producenta żarówek Osram czy firma kosmetyczna Pupa.

Nie zawsze dobrym pomysłem na nazwę firmy jest nazwisko jej założyciela. Bo nazwiska są różne. Jedne coś znaczą, inne nie. Jedne są poważne, drugie śmieszne, a jeszcze inne budzą odrazę. Ale oczywiście są takie, które spełniają wszystkie kryteria dobrej nazwy, czyli dobrze brzmią, pasują do branży, są łatwe do zapamiętania itp. Na Zachodzie ceny za wymyślenie nazwy przez profesjonalistów wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy dolarów. W Polsce rynek nazewniczy dopiero się tworzy, a ceny są relatywnie niskie - wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Małe firmy lub nowo powstające mogą liczyć na niższe opłaty. Dla nich ceny zwykle są negocjowane indywidualnie.

- znak graficzny (logotyp) 2 - 5 tys. zł¦ projekt wizytowki 200 - 800 zł

- papier firmowy 200 - 300 zł

- papier faksowy 200 - 300 zł

- tło faktury 300 - 600 zł

- szablon oferty 300 - 600 zł

- komplet kopert różnej wielkości 600 - 800 zł

- szablon e-maila 200 - 400 zł

- szablon do prezentacji w Power Point 300 - 1000 zł

- tablica reklamowa (przydrzwiowa) 300 - 500 zł

- ubranie pracowników 300 - 600 zł

- strona internetowa 5 - 10 tys. zł (w zależności od ilości podstron i techniki informatyzacji)

- zaproszenia 600 - 800 zł

- oznakowanie samochodu 500 - 1500 zł

- gadżety reklamowe od 300 zł

- teczka firmowa 300 - 1000 zł

- wzór ogłoszenia prasowego 400 - 600 zł

- reklama prasowa 1,5 -2 tys. zł

* przy zamówieniu kilku elementów ceny jednostkowe są niższe

Przedsiębiorca, który rozpoczyna działalność, staje przed trudnym zadaniem wybrania odpowiedniej nazwy dla swojej firmy. Bo trafna nazwa, według specjalistów, jest najcenniejszym elementem marki.

- Aż 75 proc. konsumentów przy zakupie produktu kieruje się nazwą marki. Dobra nazwa przekłada się na zyski firmy - mówi Monika Pazik, wykładowca w Warszawskiej Szkole Reklamy, specjalistka od namingu, czyli sztuki tworzenia skutecznych nazw marketingowych.

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Podatki
Od 1 października nie dodzwonimy się do swojego urzędu skarbowego
Prawo dla Ciebie
Prawo na czas powodzi. Kary za odmowę ewakuacji, ale i pomoc państwa
Prawo karne
Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie