Koronawirus: jakie zmiany dla przedsiębiorców wprowadziła tarcza antykryzysowa

Ustawa z 28 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw wprowadza rozwiązania, które mają przeciwdziałać negatywnym skutkom gospodarczym trwającej epidemii. Wprowadzone zmiany nie mają jednak charakteru epizodycznego i trwale zmienią otoczenie prawne, w którym działają polscy przedsiębiorcy.

Publikacja: 02.04.2020 17:45

Koronawirus: jakie zmiany dla przedsiębiorców wprowadziła tarcza antykryzysowa

Foto: Adobe Stock

Ze względu na zakres ingerencji ustawodawcy kompleksowe podsumowanie nowych rozwiązań jest niemożliwe. Oto jednak najważniejsze rozwiązania w zakresie prawa handlowego oraz cywilnego.

Co nowego w prawie handlowym

Charakteru przejściowego nie mają jednak zmiany w kodeksie spółek handlowych. Epidemia koronawirusa stała się okazją do dostosowania zasad funkcjonowania organów spółek kapitałowych do realiów rewolucji cyfrowej. Rozszerzenie możliwości zdalnego podejmowania decyzji korporacyjnych należy ocenić pozytywnie. Szczegółowe rozwiązania nasuwają jednak pewne wątpliwości.

Łatwiejsze posiedzenia zarządu...

Nowe przepisy Kodeksu spółek handlowych umożliwiają udział w posiedzeniach zarządów spółek kapitałowych przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumienia się na odległość (np. tele- lub wideokonferencji). Możliwe będzie podejmowanie uchwał w trybie pisemnym oraz oddawanie głosu za pośrednictwem innego członka zarządu. Dotychczas kwestie te nie były jednoznacznie uregulowane – zdalne działanie zarządu było akceptowane przez zarówno praktykę, jak i przez większą część doktryny, choć pojawiały się w tym zakresie odmienne poglądy.

Czytaj także: Czy czeka nas armagedon w branży galerii handlowych

... i rady nadzorczej

Nowelizacja dostosowuje regulacje związane ze zdalnym działaniem rady nadzorczej do tych, odnoszących się do zarządu. Podejmowanie przez radę nadzorczą uchwał w trybie pisemnym lub przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumienia się na odległość oraz głosowanie za pośrednictwem innego członka rady nadzorczej będzie dopuszczalne niezależnie od tego, czy statut lub umowa spółki przewidują taką możliwość. Rozszerzono także katalog decyzji, które rada nadzorcza może podejmować przy wykorzystaniu takich trybów głosowania. W trybie pisemnym lub przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość będzie można powołać i odwołać m.in. przewodniczącego rady oraz członków zarządu (co dotychczas wykluczały przepisy art. 222 § 5 oraz art. 388 § 4 K.s.h.).

Należy odnotować, że niekiedy umowy i statuty spółek zawierają ograniczenia odpowiadające treści uchylonych przepisów art. 222 § 5 oraz art. 388 § 4 K.s.h. W poprzednim stanie prawnym konieczne było bowiem wyraźne dopuszczenie w umowie spółki lub w statucie możliwości zdalnego działania przez radę nadzorczą. Treść wspomnianych przepisów była zatem przenoszona do umów spółek i statutów, aby uniknąć zarzutów o sprzeczność z ustawą umowy spółki lub statutu dopuszczających taki tryb procedowania. Powstaje zatem pytanie, czy w zmienionym stanie prawnym możliwe będzie podejmowanie decyzji personalnych w trybie zdalnym, jeśli przepisy umowy spółki lub statutu uchwalonych przed wejściem w życie nowelizacji wyraźnie wyłączają taka możliwość? Literalna wykładnia podbudowana argumentem o dyspozytywnym charakterze przepisów o podejmowaniu uchwał poza posiedzeniem oraz (podkreślaną w orzecznictwie) koniecznością obiektywizacji wykładni postanowień umów spółek i statutu przemawia przeciwko takiej możliwości. Właściwszym wydaje się jednak podejście oparte na wykładni uwzględniającej, że zgodnym zamiarem stron przy ustalaniu treści umowy spółki lub statutu było najczęściej dopuszczenie możliwie szerokiej elastyczności działania rady nadzorczej w granicach dozwolonych przez ustawę. Ze względu na możliwość zaskarżania uchwał rady nadzorczej na podstawie art. 189 K.p.c. problem ten zostanie być może rozstrzygnięty przez orzecznictwo.

Nowelizacja nie zmieniła sposobu obliczania kworum w przypadku głosowania na piśmie za pośrednictwem innego członka rady. Przepis art. 222 § 1 K.s.h. zakłada, że rada nadzorcza jest zdolna do podejmowania uchwał „jeżeli na posiedzeniu jest obecna co najmniej połowa jej członków", co – zdaniem większości doktryny – oznacza, że głosy nieobecnych członków rady, biorących udział w podejmowaniu uchwał za pośrednictwem innego członka rady, nie są brane pod uwagę. Bardziej uzasadnione byłoby dostosowanie regulacji odnoszących się do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej do przepisów o prostej spółce akcyjnej, które zakładają, że członków organu uczestniczących w głosowaniu na piśmie albo przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość uwzględnia się przy ustalaniu kworum (art. 30058 § 3 K.s.h.).

Funkcjonowanie zgromadzeń organów

Ustawa zmieniła również przepisy, odnoszące się do zdalnego odbywania zgromadzeń wspólników oraz walnych zgromadzeń. Taka możliwość będzie rozwiązaniem wyjściowym, które może zostać wyłączone lub odmiennie uregulowane w umowie spółki lub statucie. Zdalny tryb obradowania musi umożliwiać swobodną dwustronną komunikację w czasie rzeczywistym oraz wykonywanie prawa głosu. Zrezygnowano przy tym z wymogu transmisji obrad. Wystarczającym rozwiązaniem będzie zatem zorganizowanie telekonferencji.

Obowiązek prowadzenia transmisji obrad dotyczy natomiast spółek publicznych. Nie jest przy tym jasne, czy powstaje on tylko w przypadku, w którym walne zgromadzenie spółki publicznej odbywa się przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej (na co wskazywać może umiejscowienia przepisu w art. 406 [5] K.s.h.), czy w każdym przypadku niezależnie od formy walnego zgromadzenia (na co z kolei wskazuje brzmienie przepisu). Przyjęcie tej drugiej wykładni oznacza nałożenie na spółki publiczne w ustawie obowiązku dotychczas przewidzianego wyłącznie w Dobrych Praktykach Spółek Notowanych na GPW 2016 i uzależnionego od struktury akcjonariatu spółki.

Szczegółowe zasady odbywania walnych zgromadzeń i zgromadzeń wspólników będą musiały zostać ustalone w formie regulaminu przez radę nadzorczą, a w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, które nie posiadają rady nadzorczej, przez wspólników. Regulamin nie będzie mógł przy tym wprowadzać ograniczeń, które nie są niezbędne do identyfikacji akcjonariuszy i zapewnienia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej. Sformułowanie użyte w przewidujących te rozwiązania przepisach art. 2641 § 3 K.s.h. oraz 4065 § 3 budzi wątpliwości. Możliwa wydaje się interpretacja, że w przypadku nieuchwalenia regulaminu zdalne obrady nie będą mogły się odbyć. W razie jej przyjęcia wspólnik większościowy, którego przedstawiciele stanowią z reguły większość członków rady nadzorczej, mógłby blokować możliwość odbywania zdalnych zgromadzeń wspólników lub walnych zgromadzeń, na których może zależeć wspólnikom mniejszościowym.

Z tych samych powodów zastrzeżenia budzi przyznanie zwołującemu zgromadzenie wyłącznego prawa decydowania o możliwości zdalnego uczestnictwa w nim. Oznacza to, że wspólnik mniejszościowy, który nie będzie w stanie fizycznie uczestniczyć w obradach, nie będzie mógł zgłosić żądania umożliwienia mu zdalnego uczestnictwa. Jedynym dostępnym rozwiązaniem będzie w takim przypadku udzielenie pełnomocnictwa. Takie rozwiązanie wydaje się zbyt arbitralne, zwłaszcza uwzględniając fakt, że to na spółce, a nie na zwołującym ciąży obowiązek technicznej organizacji środków umożliwiających zdalne obrady. W tym kontekście niedosyt budzi również brak poszerzenia możliwości oddawania głosu drogą korespondencyjną. Obecnie art. 4111 K.s.h. zezwala na to wyłącznie w spółkach publicznych. Nie jest również jasne, kiedy najpóźniej zwołujący może zdecydować o możliwości zdalnego uczestnictwa w obradach. Wykładnia celowościowa prowadziłaby do wniosku, że może to nastąpić do czasu ich rozpoczęcia. Na ostatnim etapie prac legislacyjnych ustawodawca zdecydował się jednak na wprowadzenie zmian mogących sugerować, że dopuszczalność zdalnego uczestnictwa powinna być zastrzeżona w chwili zwołania walnego zgromadzenia lub zgromadzenia wspólników. Nie jest również jasne, czy w trybie zdalnym mogą odbyć się posiedzenia, na których reprezentowany jest cały kapitał zakładowy i w przypadku których nie jest wymagane formalne zwołanie. Brak jest bowiem zwołującego, który mógłby postanowić o trybie zdalnym.

W przypadku zdalnych obrad może pojawić się również problem zapewnienia tajności głosowania (wymaganego zwłaszcza w sprawach osobowych). Nowelizacja nie poluźniła kodeksowych wymagań w tym zakresie. Nakaz tajności głosowania może w praktyce wykluczać zdalne obradowanie nad sprawami, w których jest to wymagane, a także umożliwiać blokowanie zdalnych posiedzeń poprzez zgłaszanie żądania utajnienia głosowania (takie prawo przysługuje każdemu wspólnikowi). Zapewnienie możliwości głosowania z zachowaniem pełnej anonimowości wymagałoby wdrożenia w spółce odpowiedniego oprogramowania, co może przerastać możliwości mniejszych spółek i podważać użyteczność praktyczną zdalnego obradowania. Akceptowalnym rozwiązaniem mogłoby być zniesienie wymogu tajności głosowania za zgodą kwalifikowanej większości głosujących.

Co z terminami

Ustawa przyznaje ministrowi finansów prawo do określenia w drodze rozporządzenia terminu na zatwierdzenie sprawozdania finansowego przez zwyczajne zgromadzenie wspólników lub zwyczajne walne zgromadzenie. Obecnie w przypadku spółek, których rok obrotowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym, powinno to nastąpić do 30 czerwca. W razie skorzystania przez ministra finansów z przyznawanego mu uprawnienia (co zostało zapowiedziane) zwyczajne zgromadzenie wspólników lub zwyczajne walne zgromadzenie będzie mogło się odbyć w wyznaczonym w rozporządzeniu późniejszym terminie na zatwierdzenie sprawozdania finansowego. To rozwiązanie może okazać się użyteczne w przypadku przedłużania się kryzysu.

Ustawa przewiduje również możliwość wydłużenia terminu na podjęcie uchwał w sprawie zatwierdzenia polityki wynagrodzeń członków zarządu i rady nadzorczej spółek publicznych. Obowiązek przyjmowania takich uchwał do 30 czerwca b.r. wynika z nowelizacji ustawy o ofercie publicznej (art. 90d), która weszła w życie 30 listopada 2019 r. Obecnie termin ten może zostać przedłużony w drodze rozporządzenia ministra finansów.

Na podobną zmianę nie zdecydowano się w odniesieniu do obowiązków związanych z dematerializacją akcji. Do 30 czerwca b.r. spółka powinna dokonać pierwszego wezwania akcjonariuszy do złożenia dokumentów akcji w spółce oraz zawrzeć umowę o prowadzenie rejestru akcjonariuszy, co wymaga uchwały walnego zgromadzenia. Spółki, które tego nie uczyniły, powinny odbyć walne zgromadzenie do 30 czerwca b.r., nawet jeśli Minister Finansów przedłuży termin na zatwierdzenie sprawozdania finansowego. W razie przedłużania się obecnego kryzysu wykonanie tego obowiązku może być utrudnione.

Ustawa przewiduje, że w czasie obowiązywania zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii nie biegnie termin na dokonanie przez spółki oraz inne podmioty obowiązków rejestrowych. Odpowiedniemu wydłużeniu ulegnie zatem przykładowo sześciomiesięczny termin na zgłoszenie spółki kapitałowej w organizacji do KRS, termin na zgłoszenie podwyższenia kapitału zakładowego oraz ogólny, siedmiodniowy termin na dokonanie innych wymaganych zgłoszeń do KRS. Co istotne, ustawodawca nie zdecydował się jednocześnie na zawieszenie obowiązywania zasady domniemania prawdziwości wpisów. Zatem spółka która skorzysta z przysługującego jej uprawnienia do wstrzymania się z dokonywaniem zmian w KRS w czasie epidemii, nie będzie się mogła zasłaniać ich nieaktualnością w stosunku do osób trzecich działających w dobrej wierze na podstawie ujawnionych w nich danych.

Interesującym rozwiązaniem jest zawieszenie obowiązku zatwierdzenie przez KNF memorandum informacyjnego w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii oraz w okresie miesiąca po ich odwołaniu. Dotyczy to jednak wyłącznie oferty publicznej skierowanej do mniej niż 150 osób fizycznych lub prawnych na państwo członkowskie, innych niż inwestorzy kwalifikowani, w przypadku której liczba osób, do których jest ona kierowana, wraz z liczbą osób, do których kierowane były oferty tego rodzaju w okresie poprzednich 12 miesięcy, przekracza 149. Pomimo wąskiego zakresu wyłączenia takie rozwiązanie umożliwić może łatwiejsze i szybsze emisje papierów wartościowych, co może okazać się istotne dla spółek potrzebujących finansowania zewnętrznego dla utrzymania płynności w czasie trwającej dekoniunktury. Stosowanie zwolnienia może jednak wiązać się z komplikacjami praktycznymi – ustawa nie przesądza, który moment jest decydujący dla określenia, czy miesięczny termin od zakończenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii został zachowany (może to być np. dzień podwyższenia kapitału zakładowego lub zakończenia subskrypcji papierów wartościowych).

Zmianą istotną z punktu widzenia spółek publicznych (lub zamierzających ubiegać się o dopuszczenie akcji do obrotu) oraz przedsiębiorców prowadzących działalność regulowaną jest zawieszenie terminów postępowań przed KNF na czas stanu epidemii oraz zagrożenia epidemicznego. Rozwiązanie to dotyczy wszelkiego rodzaju czynności, w tym postępowań nadzorczych, terminów załatwiania spraw oraz terminów przewidzianych do wydania decyzji albo wniesienia sprzeciwu.

Wstrzymanie biegu terminów

Ustawa przewiduje, że w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii bieg terminów zasiedzenia, przedawnienia i innych terminów, których niezachowanie powoduje wygaśnięcie lub zmianę praw rzeczowych oraz roszczeń i wierzytelności wynikających ze stosunków cywilnoprawnych oraz terminów zawitych, z niezachowaniem których ustawa wiąże ujemne skutki dla strony, nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres.

Takie rozwiązanie należy uznać za zdecydowanie zbyt radykalne. Jego zastosowanie może w skrajnych przypadkach kilkukrotnie przedłużyć niektóre terminy, co stoi w sprzeczności z celem wyznaczających je przepisów (np. termin zawiadomienia przewoźnika o niewidocznych uszkodzeniach przesyłki zamiast tygodnia może wynosić kilka miesięcy – po tak długim czasie wykazanie braku winy przewoźnika może być niemożliwe). Ponadto, ze względu na zawieszenie biegu terminów na czas epidemii, w przyszłości pojawią się problemy praktyczne z ich obliczaniem. Ujawnią się one z całą mocą za kilka lat, gdy pamięć o epidemii ulegnie osłabieniu – rozpoczęte w tym roku ogólne terminy przedawnienia zakończą się w 2026 r., a terminy zasiedzenia nawet w 2050 roku.

Maksymalne ceny niektórych towarów i usług

Kolejnym skutkiem wejścia w życie ustawy będzie odświeżenie rzadko stosowanego przepisu art. 537 Kodeksu cywilnego o cenie sztywnej. Przewiduje on, że jeżeli w miejscu i czasie zawarcia umowy sprzedaży obowiązuje zarządzenie, według którego za daną rzecz może być zapłacona jedynie cena ściśle określona, cena ta wiąże strony bez względu na postanowienia umowy. Ustawa przyznaje bowiem ministrowi zdrowia prawo do ustalenia w drodze rozporządzenia cen produktów, mających istotne znaczenie dla ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi lub kosztów utrzymania gospodarstw domowych. Kupujący nie będzie zobowiązany do zapłaty ceny wyższej od tej, wynikającej z rozporządzenia, a sprzedawca, który otrzymał cenę wyższą, będzie musiał zwrócić kupującemu pobraną różnicę (art. 538 K.c.). Dodatkowo stosowanie się sprzedających do nowych przepisów o cenie sztywnej zostało zabezpieczone wysokimi sankcjami (wynoszącymi do 5 mln zł lub do 10 proc. przychodu, osiągniętego w poprzednim roku obrotowym).

Maksymalne koszty kredytu konsumenckiego

Ingerencja ustawodawcy objęła również kredyty konsumenckie, a więc pożyczki i kredyty w wysokości nie większej niż 255 550 zł udzielane osobom fizycznym na cele niezwiązane z ich działalnością gospodarczą lub zawodową. Przyjęte rozwiązania zakładają obniżenie maksymalnego limitu kosztów pozaodsetkowych. W przypadku pożyczek udzielanych na okres do 30 dni ich wysokość nie może przewyższać 5 proc. Koszty pożyczek przekraczających 30 dni mogą wynosić 15 proc. plus 6 proc. za każdy rok trwania pożyczki, lecz nie więcej niż 45 proc. całkowitej kwoty pożyczki. Naruszenie wspomnianych ograniczeń może narazić pożyczkodawcę na nałożenie przez UOKiK kary pieniężnej w wysokości do 10 proc. obrotów za poprzedzający rok.

komentarz autorów

dr Marek Maciąg, partner w departamencie korporacyjnym kancelarii Rymarz Zdort

dr Paweł Mazur adwokat stanu Nowy Jork oraz associate w departamencie korporacyjnym kancelarii Rymarz Zdort

Podsumowując wprowadzane zmiany, można stwierdzić, że pandemia COVID-19 stała się katalizatorem zmian w prawie spółek, które już od jakiegoś czasu wydawały się pożądane, jeśli nie konieczne. Pozytywnie należy ocenić zmiany, które ułatwiają funkcjonowanie spółek kapitałowych. Bez wątpienia mogą one przyczynić się do obniżenia kosztów funkcjonowania podmiotów gospodarczych, zwłaszcza tych z udziałem osób zagranicznych – i to nie tylko w czasie pandemii. Mimo że przyjęte rozwiązania stanowią istotny krok w kierunku digitalizacji życia gospodarczego, ich stosowanie w praktyce może powodować trudności, których rozwiązanie będzie zadaniem doktryny i praktyki prawniczej.

Z kolei przedstawione rozwiązania w zakresie prawa cywilnego tylko pozornie mają charakter doraźny. Ich skutki (zwłaszcza te wywołane przez ustawowe wstrzymanie biegu terminów) będą odczuwalne przez wiele lat, a w wielu sytuacjach mogą w sposób trwały zmienić stosunki gospodarcze.

* Podsumowanie zostało przygotowane na podstawie tekstu ustawy przyjętej przez Sejm i nie uwzględnia ewentualnych poprawek senackich

Ze względu na zakres ingerencji ustawodawcy kompleksowe podsumowanie nowych rozwiązań jest niemożliwe. Oto jednak najważniejsze rozwiązania w zakresie prawa handlowego oraz cywilnego.

Co nowego w prawie handlowym

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona