Faktoring - narzędzie finansowania firm na dobre i złe czasy

Przedsiębiorcy coraz częściej sięgają po faktoring jako sprawdzony sposób na poprawę płynności finansowej oraz zwiększenie skali działalności gospodarczej

Publikacja: 02.04.2012 03:00

Faktoring - narzędzie finansowania firm na dobre i złe czasy

Foto: www.sxc.hu

Niepewność gospodarcza zwiększa skalę zatorów płatniczych, co w konsekwencji prowadzi do  wzrostu zapotrzebowania firm na kapitał obrotowy. Nieterminowe regulowanie długów przez odbiorców towarów i usług naraża dostawców na niedobór wolnych środków, niezbędnych do wywiązania się z ich własnych zobowiązań (np. z tytułu podatków czy wypłat wynagrodzeń).

Kapitał warunkuje rozwój

Problemy z płynnością często pojawiają się w firmach na początkowym etapie funkcjonowania a także w przedsiębiorstwach, w których zmienne przepływy finansowe wynikają ze specyfiki ich działalności. Dotyczy to m.in. podmiotów działających w branżach o wydłużonych terminach płatności, np. przedsiębiorstw produkcyjnych bądź oferujących kredyty kupieckie. Niejednokrotnie ich czas oczekiwania na spłatę długu od kontrahentów wynosi nawet ponad 90 dni. Osiągnięcie płynności finansowej niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju umożliwia im pozyskanie kapitału z zewnętrznych źródeł.

Korzystanie z faktoringu nie obniża zdolności kredytowej, za to poprawia strukturę bilansu i wskaźniki finansowe przedsiębiorstwa

Alternatywa dla kredytu

Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie firmy mogą finansować bieżącą działalność kredytem obrotowym. Z reguły produkt ten przeznaczony jest dla przedsiębiorstw wykazujących zdolność kredytową i staż powyżej 12 miesięcy. Bank dodatkowo może zażądać ustanowienia hipotecznych bądź materialnych zabezpieczeń. To oznacza, że w wielu przypadkach może odmówić przyznania kredytu albo zaproponować przedsiębiorcy warunki mniej korzystne niż te, o które wnioskował (np. niższy poziom finansowania). Dużo łatwiej natomiast jest skorzystać z faktoringu, który poza finansowaniem dostarcza klientowi wiele dodatkowych korzyści. Łatwiejszy dostęp do pieniędzy w ramach tej usługi wynika z innej procedury oceny ryzyka stosowanej przez faktora (bank lub instytucję faktoringową) wobec klienta.

Inne kryteria oceny ryzyka

Faktor przede wszystkim bada solidność kontrahentów swojego klienta (faktoranta). To oznacza, że szanse firmy na przyznanie jej finansowania są tym większe, im większą ma ona liczbę stałych kontrahentów – odbiorców spłacających zobowiązania w terminie. Wysoka moralność płatnicza dłużników faktoranta wiąże się dla instytucji faktoringowej z niższym ryzykiem i możliwością przyznania wyższego limitu finansowania niż w ramach kredytu. Co więcej, umowa z faktorem zawierana jest na czas nieokreślony, podczas gdy umowa kredytowa z reguły na okres do trzech lat.

Brak twardych zabezpieczeń

Faktor nie wymaga również ustanawiania materialnych zabezpieczeń, bo stanowią je wierzytelności handlowe przedsiębiorstwa, czyli faktury, a niekiedy weksel in blanco.

Płynność i rozwój

W praktyce usługa faktoringu polega na wykupieniu przez faktora od klienta (faktoranta) nieprzeterminowanych faktur z odroczonym terminem płatności. Umożliwia to firmie zachowanie płynności finansowej i osiąganie korzyści operacyjnych. Za wypłacone przez faktora pieniądze przedsiębiorca może np. spłacić zobowiązania, kupić materiały, dokonać nakładów inwestycyjnych. To z kolei daje możliwość zwiększenia sprzedaży w określonym czasie oraz zrealizowania wyższego dochodu, a także może mieć pozytywny wpływ na przyszłą ocenę wiarygodności finansowej takiego podmiotu gospodarczego.

Poprawa wskaźników finansowych

Korzystanie z faktoringu nie obniża bowiem zdolności kredytowej, za to poprawia strukturę bilansu oraz wskaźniki finansowe przedsiębiorstwa. Wynika to z faktu, że faktoring zwiększa stan środków pieniężnych po stronie aktywów i nie zmienia bilansowych zobowiązań faktoranta (jest neutralny dla pasywów). Dzięki temu klient może bez przeszkód łączyć faktoring z innymi liniami finansowania, np. z kredytami, pożyczkami, leasingiem etc.

Elastyczny limit

Szybki wzrost sprzedaży w dynamicznie rozwijających się firmach powoduje, że w krótkim okresie rośnie ich zapotrzebowanie na gotówkę. Faktorzy wychodzą naprzeciw potrzebom przedsiębiorców również pod tym względem, umożliwiając im swobodne zwiększenie dotychczasowego limitu finansowania w razie zaistnienia takiej konieczności.

Usługi dodane

W czasach niepewności gospodarczej wzrasta popyt na usługi wspierające zarządzanie należnościami. Faktoring dostarcza kompleksowych rozwiązań  w tym zakresie i daje bezpieczeństwo wymiany handlowej. Usługa ta nie ogranicza się bowiem wyłącznie do finansowania. Klient poza kapitałem obrotowym otrzymuje od faktora wiązkę komplementarnych usług, zapewniających mu wygodę i dodatkowy czas na prowadzenie biznesu. W wyniku zawartej umowy uprawnienie do domagania się spłaty należności od dłużników klienta (faktoranta) przechodzi na faktora, a ich płatności za faktury trafiają bezpośrednio na jego konto. Faktor przejmuje ponadto wiele innych obowiązków księgowych i administracyjnych, jak m.in. zarządzanie należnościami, prowadzenie kont odbiorców, księgowanie, monitorowanie i windykację należności, raportowanie, profesjonalne doradztwo, a w niektórych przypadkach całkowite przejęcie ryzyka niewypłacalności odbiorców klienta (gdy ten korzysta z faktoringu pełnego).

Rynek stale rośnie

Firmy, niezależnie od ich wielkości i branży działalności, doceniają korzyści i możliwości, jakich dostarcza im ta złożona usługa. W 2011 r. polski rynek faktoringu wzrósł o 28 proc. – wynika z danych Polskiego Związku Faktorów i danych zebranych przez „Rz" (łącznie z 26 instytucji finansowych). Faktorzy (banki i instytucje faktoringowe) wykupili w tym okresie faktury na kwotę blisko 83 mld zł. Zdaniem przedstawicieli branży na pozytywny rezultat finansowy z ubiegłego roku przełożyła się m.in. niepewność na rynkach finansowych i wynikające z niej trudności przedsiębiorców w regulowaniu zobowiązań. Według prognoz PZF te same czynniki będą determinowały wyniki faktorów w bieżącym roku.

Dostępność niezależna od koniunktury

Podczas gdy wahania koniunktury zaostrzają kryteria przyznawania kredytów, dostępność faktoringu się nie zmienia. Jak zauważa Mirosław Jakowiecki, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Polskiego Związku Faktorów, faktoring jest elastycznym instrumentem, który doskonale sprawdza się zarówno w dobrych, jak i w złych czasach. Dlatego staje się coraz bardziej popularną i powszechnie dostępną usługą.

– W czasach hossy pozwala finansować dynamiczny rozwój przedsiębiorstw, a w recesji wspomaga zarządzanie należnościami i chroni przed stratami poniesionymi z tytułu udzielanego kredytu kupieckiego – tłumaczy Dawid Naglik, dyrektor zarządzający departamentem faktoringu w Banku BPH.

Element strategii

Na polskim rynku faktoringu wciąż pojawiają się nowi gracze, dostrzegając istotną rolę tej usługi jako elementu własnej strategii produktowej. Potwierdza to przykład Banku BPH, który pod koniec ubiegłego roku wprowadził faktoring do oferty, a w ciągu kolejnych kilku lat ma ambicje stać się wiodącym graczem w branży.

– Wdrożenie faktoringu jest jednym z najważniejszych projektów rozwojowych w ostatnim okresie – mówi Dawid Naglik. Produkt ma pomóc w budowaniu pozycji banku jako uniwersalnego oferenta usług finansowych dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz korporacji. – Liczba złożonych i analizowanych wniosków jest optymistycznym wyznacznikiem sukcesu rynkowego w najbliższym okresie – dodaje.

Nasilająca się konkurencja wśród faktorów powoduje systematyczny spadek prowizji i marż.

O dużym potencjale rozwoju polskiej branży faktoringowej świadczy m.in. wciąż jeszcze niskie nasycenie rynku, mierzone wartością wskaźnika wykupionych wierzytelności do PKB. W Polsce wynosi on mniej niż 4 proc., podczas gdy w bardziej rozwiniętych gospodarkach średnio ok. 6 – 7 proc. W ostatnich pięciu latach średni wzrost rynku wynosił ponad 20 proc. rocznie.

Łukasz Kozioł, menedżer w departamencie faktoringu Banku BPH

xFaktoring i kredyt to dwie odmienne propozycje w ofercie banków. Na różnice między tymi produktami można spojrzeć z wielu perspektyw, a jedną z nich są bardzo istotne z punktu widzenia klienta wymagane zabezpieczenia.

Przy rozwiązaniach kredytowych dominują zabezpieczenia rzeczowe, hipoteka, zastaw rejestrowy, wszelkiego rodzaju przewłaszczenia. Problemem dla klienta staje się więc często brak wymaganego zabezpieczenia oraz czas niezbędny do ustanowienia zabezpieczeń, co w konsekwencji powoduje opóźnienie dostępności środków finansowych.

Konstrukcja i charakter umowy faktoringowej koncentruje się na nabywaniu przez bank (faktora) niewymagalnych wierzytelności klienta (faktoranta) przysługujących mu od odbiorcy. W chwili wykupu wierzytelności handlowych odbiorca staje się dłużnikiem banku i to jemu bezpośrednio spłaca swoje zobowiązania wynikające z przyjęcia towaru lub usługi.

W przypadku faktoringu zabezpieczeniem może być pełnomocnictwo do rachunku bankowego, często weksel in blanco wraz deklaracją wekslową, a także zabezpieczenie główne oparte na obrocie handlowym, tj. globalna cesja wierzytelności. Oparta jest ona na regulowanej przez art. 509 – 516 kodeksu cywilnego konstrukcji cesji wierzytelności. W transakcji następuje zamiana wierzyciela osoby/podmiotu uprawnionego do żądania wykonania zobowiązania, a druga strona (odbiorca) ma obowiązek spełnienia świadczenia zgodnie z warunkami cesji, np. na rachunek banku/faktora. Zamiana ta odbywa się na podstawie umowy pomiędzy bankiem/faktorem a klientem (faktorantem). Jedynym obostrzeniem, zgodnie z art. 511 k.c., jest forma ustanowienia cesji – według ww. artykułu wierzytelność stwierdzona pisemnie musi być przeniesiona cesją w formie pisemnej.

Istotnym elementem różnicującym kredyt i faktoring są ograniczenia, które występują w procesie zabezpieczania transakcji faktoringowych, tj. umowny zakaz cesji. Praktyka na rynku coraz częściej pokazuje, że istotna część kontraktów zawiera takie zakazy. Dość często w związku z długoletnimi relacjami klient uzyskuje pisemną zgodę na odstąpienie od tego ograniczenia. Warto podkreślić, że w razie braku ograniczeń nie ma konieczności uzyskania zgody na ustanowienie cesji, a ważne jest, by skutecznie poinformować odbiorcę o fakcie ustanowienia cesji oraz zmianie rachunku wskazanego do spełnienia świadczenia. Praktykę dotyczącą skutecznego poinformowania odbiorcy potwierdza orzecznictwo Sądu Najwyższego ze wskazaniem, że dowód nadania nie jest dostatecznym środkiem i żeby listownie uzyskać zwrotne potwierdzenie odbioru zawiadomienia o cesji.

Niepewność gospodarcza zwiększa skalę zatorów płatniczych, co w konsekwencji prowadzi do  wzrostu zapotrzebowania firm na kapitał obrotowy. Nieterminowe regulowanie długów przez odbiorców towarów i usług naraża dostawców na niedobór wolnych środków, niezbędnych do wywiązania się z ich własnych zobowiązań (np. z tytułu podatków czy wypłat wynagrodzeń).

Kapitał warunkuje rozwój

Pozostało 96% artykułu
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów