Główny inspektor pracy Wiesław Łyszczek zapowiedział we wtorek wzmożenie kontroli pracodawców prowadzących działalność w strefach czerwonej i żółtej, czyli powiatach, w których przyrost zakażeń koronawirusem jest największy.
Priorytetem kontrolerów ma być zapewnienie bezpieczeństwa antywirusowego pracowników, czyli sprawdzanie, czy zostały wdrożone przepisy BHP w tym zakresie. Jak wynika z zapowiedzi Wiesława Łyszczka, inspekcja będzie wkraczać do wytypowanych firm na podstawie napływających skarg pracowników i doniesień prasowych.
Czytaj także:
Aktywność PIP w tym zakresie to już druga fala kontroli służb publicznych w przedsiębiorstwach, bo swoje postępowania prowadzi też Państwowa Inspekcja Sanitarna. Jak zapewnia Jan Bondar, jej rzecznik, obecnie sanepid skupia się na pouczaniu przedsiębiorców i kary nakłada wyłącznie w wyjątkowych przypadkach. Nie można jednak wykluczyć, że to się zmieni. Od soboty, gdy w wybranych powiatach wprowadzono obostrzenia, inspektorzy sanitarni przeprowadzili w tamtejszych firmach 2 tys. kontroli.