Odpowiedzialność wspólników: Wkład komandytariusza a zobowiązania

Wspólnik wolny jest od odpowiedzialności w granicach wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki.

Publikacja: 07.06.2013 07:10

Wspólnik spółki komandytowej wolny jest od odpowiedzialności w granicach wkładu rzeczywiście wniesio

Wspólnik spółki komandytowej wolny jest od odpowiedzialności w granicach wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki.

Foto: www.sxc.hu

Obligatoryjnym elementem każdej umowy spółki komandytowej jest kwotowe oznaczenie zakresu odpowiedzialności poszczególnych komandytariuszy wobec wierzycieli. Ich odpowiedzialność za zobowiązania podmiotu limitowana jest bowiem wysokością sumy komandytowej. Przy czym wspólnik ten wolny jest od odpowiedzialności w granicach wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki.

Umowa podmiotu musi zawierać oznaczenie wkładów wnoszonych przez każdego wspólnika, a więc i komandytariusza, oraz ich wartość. Wniesienie wkładu przez komandytariusza może nastąpić w całości, niezwłocznie po zarejestrowaniu spółki albo w innym  umownie określonym terminie. Jeżeli jednak czas ten nie został w kontrakcie podmiotu oznaczony, to spółka może wezwać komandytariusza do wykonania  tego zobowiązania, a jego realizacja powinna nastąpić niezwłocznie (tj. bez zbędnej zwłoki od chwili odbioru wezwania).

Dopuszczalne jest wniesienie wkładu także częściami na zasadach i w terminach określonych w umowie. W przypadku braku odpowiednich zapisów kontraktu, spółka  poprzez oświadczenie złożone komandytariuszowi może ustalić wielkość poszczególnych świadczeń częściowych i termin spełnienia każdego z nich. Jeżeli wniesienie wkładu następuje częściami, wówczas dokonanie każdego kolejnego z nich powinno być zgłoszone do KRS.

Uwaga!

Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, wkład komandytariusza może być wniesiony w wartości niższej niż suma komandytowa. Postanowienie wspólników zwalniające komandytariusza z obowiązku wniesienia wkładu jest nieważne.

Relacje między wartością wkładu a odpowiedzialnością komandytariusza >obrazuje tabela.

Uwaga!

Jeżeli wkładem komandytariusza do spółki jest w całości lub w części świadczenie niepieniężne, umowa spółki określa przedmiot tego świadczenia (aport), jego wartość, jak również osobę wspólnika wnoszącego aport. Zobowiązanie do wykonania pracy lub świadczenia usług na rzecz podmiotu oraz wynagrodzenie za usługi świadczone przy powstaniu spółki nie mogą stanowić wkładu komandytariusza, chyba że wartość innych jego wkładów nie jest niższa od wysokości sumy komandytowej. W sytuacji zaś, w której komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółka akcyjna, komandytariusz natomiast jest wspólnikiem tego podmiotu, wkładu komandytariusza nie mogą stanowić jego udziały w tej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcje tej spółki akcyjnej.

Przykład 1

Pani Elwira jest komandytariuszem w spółce komandytowej. Wniosła do niej tytułem wkładu środki finansowe w kwocie 9 tys. zł, sumę komandytową zaś ustalono na 4 tys. zł. Pani Elwira nie ponosi zatem żadnej odpowiedzialności za zobowiązania spółki względem wierzycieli. Jej wkład bowiem jest  wyższy od sumy komandytowej.

Przykład 2

Pani Sandra jest komandytariuszem w spółce komandytowej. Sumę komandytową ustalono na 7 tys. zł. Z tej kwoty więc pani Sandra będzie odpowiadać wobec kontrahentów za zaległości podmiotu.

Przykład 3

Pani Olimpia jest komandytariuszem w spółce komandytowej. Wniosła do niej tytułem wkładu pieniądze w kwocie 5 tys. zł, sumę komandytową natomiast ustalono w wysokości 14 tys. zł. Pani Olimpia będzie zatem odpowiadała wobec wierzycieli za zobowiązania podmiotu do kwoty 9 tys. zł. Suma komandytowa bowiem przekracza wartość wkładu, a w takiej sytuacji odpowiedzialność wspólnika ograniczona jest do wysokości różnicy między ową sumą a wartością wkładu.

Zwrot wartości

Istnieje możliwość zwrotu komandytariuszowi faktycznie wniesionego przez niego wkładu. Może to nastąpić w formie pieniężnej bądź niepieniężnej. Fakt ten zaś podlega obowiązkowemu ujawnieniu w KRS. Przyjmuje się, że pod pojęciem zwrotu wkładu kryje się każda wypłata lub świadczenie na rzecz wyżej wymienionego, które nie miały gospodarczej przyczyny. „Za zwrot wkładu uznano również sprzedaż komandytariuszowi po obniżonej cenie wyrobów spółki, a także udzielenie mu nieoprocentowanej pożyczki. W pierwszym przypadku wartość zwrotu stanowi różnica ceny, w drugim – oprocentowanie pożyczki... Nie dotyczy to jednak wypłaty odsetek od udziału". (Komentarz do Kodeksu spółek handlowych pod red. Andrzeja Kidyby, Tom I, Wyd. Wolters Kluwer business, Warszawa 2010, str. 477–478). Gdy komandytariuszowi zwrócono cały wkład, przywracana jest odpowiedzialność określona maksymalną wartością sumy komandytowej, chyba że jednocześnie ze zwrotem wkładu  na skutek zmiany umowy podmiotu zmieniono wysokość tej sumy >patrz przykład 4. Jeżeli jednak dokonano zwrotu tylko części wkładu, przywracana jest odpowiedzialność do wysokości różnicy między sumą komandytową a wartością wkładu >patrz przykład 5.

Przykład 4

Pan Ksawery (komandytariusz) wniósł do spółki komandytowej tytułem wkładu 11 tys. zł. 6 maja 2013 r. zwrócono mu te pieniądze. Sumę komandytową zaś ustalono na kwotę 6 tys. zł. Od tej daty zatem pan Ksawery odpowiada za zaległości podmiotu do wysokości sumy komandytowej. Gdyby ze zwrotem wkładu zmieniono równocześnie umowę spółki i na tej podstawie obniżono wysokość sumy komandytowej np. do 4 tys. zł, wówczas odpowiedzialność pana Ksawerego zostałaby przywrócona do kwoty 4 tys., a nie 6 tys. zł.

Przykład 5

Pani Ewelina (komandytariusz) wniosła do spółki komandytowej tytułem wkładu 3 tys. zł, sumę komandytową natomiast ustalono na kwotę 5 tys. zł.  30 kwietnia  2013 r. zwrócono jej 1 tys. zł. Pani Ewelina będzie zatem odpowiadać względem wierzycieli do kwoty 3 tys. zł, czyli do wysokości różnicy między sumą komandytową (tj. 5 tys. zł) a aktualną wartością wkładu (tj. 2 tys. zł).

Sąd Najwyższy w wyroku z 12 marca 2008 r., I CSK 447/07 podniósł, że „Art. 112 § 1 k.s.h. jest podstawą uwolnienia komandytariusza od odpowiedzialności przewidzianej w art. 111 k.s.h., jeśli wartość wkładu wniesionego przez tegoż do spółki jest równa wysokości sumy komandytowej lub jest wyższa".

Kiedy jest strata

„Ze stratą mamy do czynienia, jeżeli na koniec roku obrotowego wartość aktywów majątkowych po potrąceniu wymaganych zobowiązań i obciążeń publicznoprawnych jest niższa od pierwotnej wartości wnoszonych do spółki wkładów z wyłączeniem wkładów polegających na świadczeniu pracy, usług lub dozwoleniu używania rzeczy..." (Komentarz do Kodeksu spółek handlowych pod red. Andrzeja Kidyby, Tom I, Wyd. Wolters Kluwer business, Warszawa 2010, str. 478). W przypadku wystąpienia straty w majątku podmiotu za zwrot wkładu wierzycielom uważa się każdą wypłatę dokonaną przez spółkę na rzecz komandytariusza przed uzupełnieniem wkładu do pierwotnej wysokości określonej umową podmiotu. Realizacja takich wypłat, w przeciwieństwie do zwrotu wkładu, nie wymaga rejestracji. Do chwili zatem takiego uzupełnienia wspólnik ten będzie odpowiadał wobec wierzycieli z sumy komandytowej w wysokości wypłat dokonanych przez spółkę na jego rzecz >patrz przykład 6.

Przykład 6

Na koniec 2012 r. X spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – Malwina Nowak – spółka komandytowa odnotowała stratę w wysokości 20 tys zł. Komplementariusz wypłacił pani Julicie (komandytariuszowi) kwotę 5 tys zł. Wartość jej umówionego wkładu wynosiła 8 tys. zł. Sumę komandytową zaś ustalono na 10 tys. zł. Do chwili zatem uzupełnienia wartości tego wkładu o 8 tys zł (bo komandytariusz uczestniczy w stracie jedynie do wartości umówionego wkładu), czyli do wysokości sprzed zaistnienia ubytku w majątku spółki, pani Julita – w ramach sumy komandytowej – będzie odpowiadała wobec wierzycieli tylko do kwoty 5 tys. zł, ponieważ tylko taka kwota została jej wypłacona przez komplementa- riusza w sytuacji zaistnienia straty.

Zła wiara

Komandytariusz nie jest zobligowany do zwrotu wierzycielom ani spółce tego, co pobrał tytułem zysku na podstawie sprawozdania finansowego (w rozumieniu ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości), pod warunkiem że był w dobrej wierze, czyli nie miał świadomości, że pobiera środki finansowe bezprawnie >patrz przykład 7.

Przykład 7

W umowie Y spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – Patrycja Kowalska – spółka komandytowa zapisano, że komandytariusz (pani Iga) uczestniczy w zysku podmiotu w wysokości 30 proc. wkładu umówionego tego wspólnika określonego na 15 tys. zł. Z tytułu zysku wypracowanego przez spółkę w 2012 r. wypłacono pani Idze 6 tys zł. Jest ona zatem zobowiązana do zwrotu 1,5 tys zł. Miała ona bowiem świadomość, że  zgodnie z kontraktem podmiotu należało jej się wyłącznie 4,5 tys. zł. Pobierając sumę o 1,5 tys. zł wyższą, była więc w złej wierze.

Uwaga! Przepis art. 112 k.s.h. ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Oznacza to, że kontrakt spółki nie może modyfikować jego treści, w przeciwnym przypadku i tak nie wywoła to żadnych skutków prawnych w stosunkach zewnętrznych, czyli wobec osób trzecich. Ten skutek może odnieść jedynie w relacjach między wspólnikami.

Autorka jest adwokatem prowadzącym własną kancelarię w Płocku

podstawa prawna:

art. 105 pkt 4 i 5, 107–108, 111–112, 119 oraz 123 § 3 ustawy z 15 września 2000 r. – kodeks spółek handlowych (DzU z 2000 r. nr 94, poz. 1037 ze zm.)

art. 455 i 456 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – kodeks cywilny (DzU z 1964 nr 16, poz. 93 ze zm.)

w zw. z art. 2 ustawy z 15 września 2000 r. – kodeks spółek handlowych (DzU z 2000 r.  nr 94, poz. 1037 ze zm.)

art. 36 pkt 6 lit. e oraz art. 38 pkt 6 lit. e ustawy z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (DzU z 1997 r. nr 121, poz. 769 ze zm.)

Obligatoryjnym elementem każdej umowy spółki komandytowej jest kwotowe oznaczenie zakresu odpowiedzialności poszczególnych komandytariuszy wobec wierzycieli. Ich odpowiedzialność za zobowiązania podmiotu limitowana jest bowiem wysokością sumy komandytowej. Przy czym wspólnik ten wolny jest od odpowiedzialności w granicach wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki.

Umowa podmiotu musi zawierać oznaczenie wkładów wnoszonych przez każdego wspólnika, a więc i komandytariusza, oraz ich wartość. Wniesienie wkładu przez komandytariusza może nastąpić w całości, niezwłocznie po zarejestrowaniu spółki albo w innym  umownie określonym terminie. Jeżeli jednak czas ten nie został w kontrakcie podmiotu oznaczony, to spółka może wezwać komandytariusza do wykonania  tego zobowiązania, a jego realizacja powinna nastąpić niezwłocznie (tj. bez zbędnej zwłoki od chwili odbioru wezwania).

Pozostało 91% artykułu
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów