Urlop na żądanie nie zawsze w wybranym terminie

Przełożony ma prawo odmówić udzielenia pracownikowi urlopu na żądanie, gdy wystąpiły szczególne okoliczności, które powodują, że wyjątkowy interes firmy wymaga obecności tej osoby w pracy.

Aktualizacja: 05.03.2015 07:43 Publikacja: 05.03.2015 05:00

Urlop na żądanie nie zawsze w wybranym terminie

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Urlop na żądanie z art. 1672 k.p. stanowi część urlopu wypoczynkowego. Reguluje to zasady jego wykorzystania – zrealizuje go ten pracownik, który już lub jeszcze ma prawo do wypoczynku w roku kalendarzowym.

Planowane i nieplanowane

Choć w kodeksie pracy te przepisy funkcjonują od 2003 r., nadal budzą wątpliwości. Część z nich rozstrzygnęły wyroki sądów, ale część inaczej interpretuje orzecznictwo, a odmiennie Państwowa Inspekcja Pracy.

Tym, co odróżnia urlop na żądanie od pozostałej części wakacji, jest termin jego zgłoszenia i tryb udzielenia przez pracodawcę.

Urlop na żądanie można zgłosić w dniu jego wykorzystania, a pozostałe dni podlegają planowaniu lub wcześniejszym uzgodnieniom stron. Urlop żądaniowy jest wyłączony spod planowania. W zakładach, gdzie zgodnie z kodeksem pracy i wewnętrznymi uzgodnieniami tworzy się plany urlopów, odpowiednio do stażu pracownika zapisuje się w nich wyłącznie 22 dni (176 godzin) lub 16 dni (128 godzin) wypoczynku.

Na część etatu

Wiele kontrowersji budzi udzielenie urlopu na żądanie osobom zatrudnionym w niepełnym wymiarze czasu pracy lub według indywidualnego harmonogramu czasu pracy. W myśl literalnego brzmienia przepisów urlop taki nie może przekroczyć czterech dni w roku kalendarzowym. Artykuł 154 § 2 k.p. precyzuje rozumienie jednego dnia urlopu do ośmiu godzin pracy. Oznacza to, że pracownikowi przysługują 32 godziny nieplanowanego wolnego.

Literalna interpretacja wskazywałaby, że osoba zatrudniona na jedną czwartą etatu, pracująca zgodnie z harmonogramem dwie godziny dziennie, skorzysta aż z 16 dni roboczych urlopu na żądanie. Tak nie jest. Pracownik usprawiedliwi nieobecność powstałą wskutek nieoczekiwanych zdarzeń przez czterokrotny nieplanowany urlop. Może wziąć go w czterech dniach (zmianach) roboczych, czyli 4 x godzinowy wymiar pracy. Niestety, tej wątpliwości nie rozstrzygają ani przepisy, ani wyroki sądów.

Szef musi wiedzieć...

Przez długi czas nieuregulowany był także czas, forma zgłoszenia oraz jednostronność decyzji przy skorzystaniu z urlopu na żądanie. Największa wątpliwość dotyczyła terminu zgłoszenia żądania, bo kodeks pracy wskazuje jedynie, że ma to nastąpić „najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia". Czy to oznacza, że żądanie można zgłosić po zakończeniu zmiany roboczej? Niejasność tę rozstrzygnął Sąd Najwyższy w wyroku z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06). Uznał, że pracownik powinien zgłosić wniosek o urlop na żądanie najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia, przed startem pracy, tj. przed planowaną godziną jej rozpoczęcia.

Ponieważ urlop na żądanie to część urlopu wypoczynkowego, podlega generalnym zasadom jego udzielania. Godzi to jednak w ideę wyodrębnienia części urlopu jako niezależnego od decyzji pracodawcy. Przepis formułuje prawo do tego wolnego w następujący sposób: pracodawca musi udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż czterech dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Jednoczesne uniezależnienie wykorzystania urlopu od decyzji pracodawcy sformułowaniem „obowiązany", przy jednoczesnym użyciu słowa „udzielić", stanowiącego o konieczności wcześniejszego wystąpienia z wnioskiem i uzyskania akceptacji, przysparza sądownictwu sporo kłopotów.

...ale co ze zgodą

Cel art. 1672 k.p. wskazuje na to, że wniosek pracownika o udzielenie urlopu na żądanie, inaczej niż wniosek o zwykły urlop, nie musi uzyskać akceptacji pracodawcy. W przeciwnym razie etatowiec mógłby zostać pozbawiony możliwości skorzystania ze swojego uprawnienia. Jedynym czynnikiem warunkującym wykorzystanie urlopu jest posiadanie prawa do niego (w granicach ustawowego limitu). Taka interpretacja wprowadza jednostronną decyzyjność zatrudnionego co do jego wykorzystania, tj. samo zgłoszenie urlopu skutkuje koniecznością jego udzielenia przez pracodawcę. W konsekwencji samo zgłoszenie jest równoznaczne z wymuszoną prawem aprobatą jego wybrania. Takie stanowisko przyjął SN w wyroku z 26 stycznia 2005 r. (II PK 197/04). Zgodnie z nim nieobecność w pracy po zgłoszeniu przez pracownika żądania udzielenia urlopu w trybie art. 1672 k.p., na które szef nie odpowiedział, nie uzasadnia rozstania bez wypowiedzenia na mocy art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków).

Zupełnie inną opinię przedstawił SN w wyroku z 16 września 2008 r. (II PK 26/08). Wyjaśnił, że art. 1672 k.p., w zamyśle dając pracownikowi (w razie konieczności) nieograniczone prawo do skorzystania z urlopu, równocześnie limituje możliwość wykorzystania go od uzyskania aprobaty szefa. Niewykluczone, że rozpoczęcie urlopu na żądanie bez zgody pracodawcy potraktuje on jako nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy. Szef może się sprzeciwić wybraniu przez zatrudnionego urlopu na żądanie z tych samych powodów, które uzasadniają odwołanie go ze zwykłego urlopu. Skoro na mocy art. 167 § 1 k.p. przełożony ma prawo odwołać pracownika z urlopu, bo wystąpiły nieprzewidziane okoliczności, także gdy one się pojawią, wolno mu sprzeciwić się wybraniu urlopu na żądanie.

Jednocześnie SN wskazał, że zachowanie korzystającego z dnia wolnego, mimo uzasadnionego braku zgody pracodawcy, może być potraktowane jako odmowa wykonania polecenia szefa i ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku dbałości o dobro zakładu. W takiej sytuacji pracodawcy wolno ukarać podwładnego, a nawet rozwiązać angaż bez wypowiedzenia z winy pracownika na mocy art. 52 § 1 pkt. 1 k.p.

Na pytanie, czy szef może odmówić udzielenia urlopu na żądanie, twierdzącą odpowiedź daje także wyrok SN z 28 października 2009 r. (II PK 123/09). Zgodnie z nim obowiązek udzielenia tego urlopu nie jest bezwzględny, a pracodawca ma prawo odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy.

Niezwykła zaległość

Wykorzystanie części wakacji w trybie art. 1672 k.p. to uprawnienie, a nie obowiązek pracownika. Tu pojawił się kolejny problem. Ponieważ wybranie tego urlopu w roku kalendarzowym jest fakultatywne i nie jest objęte planem, to jaki jest status niewykorzystanych dni w kolejnym roku kalendarzowym? Odpowiedź na to pytanie daje sam art. 1672 k.p. Niewykorzystany urlop na żądanie zmienia swój status na zwykły zaległy urlop z końcem roku kalendarzowego, zważywszy że liczba dni możliwych do wykorzystania w trybie żądania jest limitowana do czterech w roku kalendarzowym. Zgodnie z art. 168 k.p. oraz interpretacją PIP (GPP-110-4560-170/ 08/PE): zasada udzielenia urlopu do 30 września roku następnego nie dotyczy zaległego urlopu, który w roku poprzednim miał status urlopu na żądanie.

W myśl art. 168 k.p. termin 30 września obliguje do udzielenia urlopów niewybranych (w związku z przesunięciem lub przerwaniem) w terminie ustalonym zgodnie z planem urlopów bądź indywidualnymi ustaleniami, z wyłączeniem urlopu w trybie 1672 k.p. Urlop na żądanie nie stanowi urlopu planowanego, który może być przerwany lub z którego pracownika można odwołać, dlatego nie mieści się w żadnej z tych kategorii. Stąd urlopu zaległego, będącego wcześniej częścią tego z art. 1672 k.p., można udzielić w dowolnym czasie, ale według planu bądź po uzgodnieniach indywidualnych. Takie podejście chroni pracodawcę przed ryzykiem odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika.

Autorka jest specjalistką ds. kadr i płac w dziale usług księgowych BDO

Wzajemny szacunek to podstawa

Odmowa zgody szefa na urlop na żądanie, podobnie jak odwołanie z wakacji, to sytuacja wyjątkowa. Muszą być podyktowane szczególnymi, uzasadniającymi to okolicznościami. O obiektywnej ocenie tych zdarzeń przesądza podstawowy przepis kodeksu regulujący prawa i obowiązki stron, czyli art. 8 k.p. Zgodnie z nim nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego.

Urlop na żądanie z art. 1672 k.p. stanowi część urlopu wypoczynkowego. Reguluje to zasady jego wykorzystania – zrealizuje go ten pracownik, który już lub jeszcze ma prawo do wypoczynku w roku kalendarzowym.

Planowane i nieplanowane

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara