Warto odnotować, że zapłata zaległości po dodatkowym terminie nie chroni korzystającego przed wypowiedzeniem umowy. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 24 stycznia 2014 r. (VI ACa 465/13): „Powstanie prawa wypowiedzenia umowy leasingu uzależnione jest od bezskutecznego upływu odpowiedniego dodatkowego terminu wyznaczonego na piśmie. Zapłata zaległości, jednakże po upływie takiego terminu, w zasadzie nie stanowi przeszkody w wykonaniu prawa wypowiedzenia umowy przez finansującego".
Jakie konsekwencje
Powstaje pytanie, jakie są konsekwencje wypowiedzenia umowy przez finansującego. W myśl orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie 2 z 13 grudnia 2012 r. (VI ACa 976/1): „Z chwilą rozwiązania umowy wskutek jej wypowiedzenia finansujący może żądać od korzystającego nie tylko zapłaty rat, których terminy wymagalności przypadły przed tą chwilą, ale i wszystkich pozostałych umówionych rat, których ustalone terminy wymagalności przypadają po tej chwili".
Ostatnio wymienione raty stają się więc natychmiast wymagalne z chwilą rozwiązania umowy leasingu wskutek jej wypowiedzenia i do tych właśnie rat ma zastosowanie rozwiązanie, które przewiduje pomniejszenie wypłacanych finansującemu rat o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem. Natomiast korzyść uzyskaną przez finansującego wskutek rozwiązania umowy leasingu należy wiązać przede wszystkim z odzyskaniem przez finansującego przedmiotu leasingu i wynikającą stąd możliwością decydowania o jego dalszych losach. O wysokości tej korzyści rozstrzyga wartość odzyskanego przedmiotu. Przy czym wartość ta ze względu na charakter regulacji z art. 70915 k.c. powinna być określana na zasadach, na jakich określa się wartość dóbr przy ustalaniu odpowiedzialności odszkodowawczej. Należy mieć w szczególności na względzie to, czy dany przedmiot może być jeszcze eksploatowany na podstawie nowej umowy. Jeżeli zaś zawarto nową umowę, za miarodajną należy uznać jego wartość określoną przez jej strony.
Podobnie jest w przypadku zniszczenia lub uszkodzenia przedmiotu leasingu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 17 kwietnia 2001 r. (I ACa 118/01): „Postanowienia umowy leasingu, na podstawie których leasingobiorca w przypadku zniszczenia lub nienaprawialnego uszkodzenia przedmiotu umowy przez osobę trzecią ponosi względem leasingodawcy odpowiedzialność odszkodowawczą, odpowiadającą nieuiszczonym do momentu rozwiązania umowy ratom leasingowym, pomniejszonym o odszkodowanie wypłacone w zgodzie z zasadami współżycia społecznego".
Istnieje zatem ryzyko, że gdy przedmiot wzięty w leasing zepsuje się bądź zostanie utracony bezpowrotnie, nadal trzeba będzie odprowadzać raty określone w umowie. Jeżeli natomiast powstanie konieczność dokonania jego naprawy, to kosztów nie poniesie leasingodawca, tylko leasingobiorca.
Kto odpowiada za wady
Co do odpowiedzialności za wady rzeczy należy wskazać, że zgodnie z art. 7098 § 1 k.c. zasadą jest, iż finansujący nie odpowiada wobec korzystającego za wady rzeczy. Z chwilą zawarcia przez finansującego umowy ze zbywcą z mocy ustawy przechodzą na korzystającego uprawnienia z tytułu wad rzeczy przysługujące finansującemu względem zbywcy, z wyjątkiem uprawnienia odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą.