To, że pracownik spełnia wymogi formalne do wykonywania określonej pracy, nie oznacza, że nie straci angażu z powodu braku kwalifikacji. Te bowiem należy rozumieć szeroko, a ich posiadanie może wynikać z oceny podwładnego, nie zaś z uzyskanych przez niego dyplomów.
Przykład
Pani Monika pracuje w dziale marketingu banku. Pracodawca wymaga, aby osoba zatrudniona na tym stanowisku miała wyższe wykształcenie właśnie w tym kierunku. Pani Monika ukończyła studia na takim kierunku. Ma więc kwalifikacje do zajmowania tego stanowiska.
Pracodawca może zasadnie wypowiedzieć angaż, realizując zasadę doboru pracowników w sposób zapewniający najlepsze wykonywanie zadań, jeżeli może przewidywać, że zatrudnienie nowych osób pozwoli osiągnąć lepsze wyniki pracy. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 września 1998 r. (I PKN 271/98). Pracodawca w sposób zasadny wypowiada umowę o pracę pracownikowi samodzielnie organizującemu wykonywanie jego obowiązków, jeżeli ta osoba nie osiąga wyników porównywalnych z innymi pracownikami. Obojętne jest, czy spowodowane to zostało niestarannym wykonywaniem obowiązków czy przyczynami obiektywnymi leżącymi po stronie pracownika.
Dobór do zwolnień
Formalne kwalifikacje na niewiele też się zdadzą przy zwolnieniach grupowych. Tu pracodawca jest uprawniony, a nawet zobowiązany, do podjęcia działań najlepszych dla firmy, stąd podwładnych może oceniać pod kątem ich przydatności.
W wyroku z 1 czerwca 2012 r. (II PK 258/11) SN wskazał, że jako kryterium doboru pracowników do zwolnienia można przyjąć ocenę jedynie ich kompetencji istotnych dla pracodawcy. Wolno mu więc pominąć inne, mniej doniosłe, np. dotychczasowy przebieg pracy zawodowej, staż zatrudnienia, doświadczenie zawodowe, formalne kwalifikacje (wykształcenie). Firma ma prawo wyznaczyć kryteria doboru osób do zwolnienia z pracy przy redukcjach grupowych, które umożliwiają wyselekcjonowanie pracowników mających cechy (kompetencje, predyspozycje, umiejętności) pożądane przez pracodawcę. Dodatkowo, co warto podkreślić, nie musi to być własna ocena szefa. Typując do zwolnienia, pracodawca może oprzeć się i poprzestać na ocenie dokonanej przez wyspecjalizowany, profesjonalny podmiot zajmujący się analizą kompetencji pracowników i potrafiący obiektywnie ich ocenić na podstawie wypracowanej metodologii.