Na źle przeprowadzonym naborze firma straci reputację

Po zakończeniu procesu aplikacyjnego pracodawca musi starannie zniszczyć dokumenty z informacjami pozyskanymi od kandydatów, których nie zatrudnił. Zachować dane może tylko wtedy, gdy ma na to ich odrębną zgodę.

Publikacja: 04.02.2016 05:10

Na źle przeprowadzonym naborze firma straci reputację

Foto: 123RF

Ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na pracodawcę, który jest administratorem danych osobowych, obowiązek przetwarzania danych kandydata do pracy wyłącznie w celu, dla którego dane zostały zebrane. Chodzi więc tylko o podjęcie decyzji o zatrudnieniu pracownika na konkretne stanowisko.

- Czy wyrażenie zgody w dokumentach aplikacyjnych kandydata na przetwarzanie jego danych osobowych jest konieczne, aby uwzględnić go w procesie rekrutacji?

Wbrew powszechnej opinii – najczęściej nie. Przyszły pracodawca przetwarza bowiem dane kandydatów na podstawie przepisów, a nie na mocy ich zgody.

Podstawą prawną do przetwarzania danych osobowych kandydatów na pracowników jest art. 221 § 1 k.p. Szczegółowo określa on, jakie dane może uzyskać firma prowadząca nabór do pracy. Należą do nich m.in. imię i nazwisko, imiona rodziców, data urodzenia, miejsce zamieszkania, wykształcenie czy przebieg dotychczasowego zatrudnienia. To niezbędne informacje, które pozwolą wybrać najbardziej odpowiedniego kandydata na oferowane stanowisko.

Z klauzulą

- Przeprowadzając rekrutację, pracodawcy powinni spełnić tzw. obowiązek informacyjny. Na czym on polega?

Gromadząc życiorysy kandydatów, pracodawca staje się administratorem danych osobowych w nich zawartych. Dlatego zanim zacznie je wykorzystywać, musi spełnić wiele obowiązków informacyjnych, w tym te dotyczące celu swoich działań (przeprowadzenie rekrutacji). Nie oznacza to jednak, że indywidualnie do wszystkich aplikujących musi wysłać np. e-mail z taką wiadomością. Najbardziej skuteczną formą realizacji obowiązku informacyjnego jest stworzenie odpowiedniej klauzuli oraz zamieszczenie jej pod formularzem, za pośrednictwem którego dane są pozyskiwane. Spełni także ten obowiązek w formie tzw. pop-upu, czyli wyskakującego okienka na stronie internetowej.

Tylko konkretna rekrutacja

- Pracodawcy pozyskujący dane osobowe na potrzeby konkretnej rekrutacji bardzo często wykorzystują je także w innych celach, np. dla przyszłych naborów lub w celach marketingowych. Czy to dopuszczalne działanie?

Tak, ale pod warunkiem, że pracodawca pozyskał wcześniej od kandydata odrębną zgodę na przetwarzanie jego danych w innym celu niż udział w tym konkretnym procesie rekrutacyjnym. Aby taką zgodę uznać za skuteczną, powinna spełniać określone wymogi. Chodzi m.in. o to, aby ją wyodrębnić od innych zgód i klauzul informacyjnych, by była dobrowolna i świadoma, tj. kandydat powinien uzyskać wiele informacji, w tym o celu przetwarzania danych i ich administratorze.

Operowanie takimi klauzulami ułatwiają profesjonalne narzędzia do zarządzania rekrutacjami. Dzięki gotowym szablonom w formularzu aplikacyjnym prowadzący nabór zamieszcza prośbę o zgodę na udział w przyszłych procesach aplikacyjnych. Jeżeli kandydat nie zgodzi się na kolejne projekty, taka informacja w systemie zostanie umieszczona przy jego nazwisku.

Bez pytań o wiarę i kary

- Czym są tzw. dane wrażliwe? Czy firma prowadząca rekrutację może się domagać od przyszłego pracownika ich podania?

Katalog danych możliwych do pozyskania od kandydata na podstawie art. 221 § 1 k.p. jest wyczerpujący. Nie ma tu mowy np. o stanie cywilnym.

Pracodawcy nie wolno pozyskiwać także tzw. danych wrażliwych. Chodzi o informacje ujawniające pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową. Są to także informacje o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym oraz dane dotyczące skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatach karnych, a także innych orzeczeniach wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.

Oczywiście pewnym branżom (np. usługom medycznym) szczególne przepisy zezwalają na pozyskanie dodatkowych danych. Każdorazowo wymaga to jednak wskazania tej specyficznej podstawy prawnej.

Kontrolowane niszczenie

- W wielu firmach dość często pracownicy przekazują między sobą interesujące życiorysy kandydatów. Czy jest to dozwolone?

Takie działanie narusza zarówno ustawę z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 2135 ze zm.), jak i dobra osobiste kandydata. Dokumenty aplikacyjne powinny trafiać wyłącznie do osób odpowiedzialnych za rekrutację i upoważnionych do przetwarzania danych (w tym zakresie). Ponadto muszą być przechowywane w miejscu niedostępnym dla pozostałych pracowników. Dodatkowo gdy kończy się proces rekrutacji, należy odpowiednio chronić oraz zarchiwizować dane kandydatów. W momencie, kiedy odpadnie powód do przechowywania danych rekrutacyjnych (np. ze względu na możliwe roszczenia dotyczące dyskryminacji kandydatów), należy je usunąć. Trzeba przy tym zachować szczególną staranność, pamiętając o usunięciu danych z poczty elektronicznej. Eliminując zaś dokumenty papierowe, należy posługiwać się niszczarką tak, aby mieć całkowitą pewność, że informacje te nie dostaną się w niepowołane ręce. Z kolei dla bezpieczeństwa elektronicznych danych kandydatów warto wdrożyć elektroniczne systemy rekrutacyjne. Dzięki temu zbieranie i przechowywanie informacji będzie się odbywało zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych.

Jakie roszczenia

- Czy jeśli rekruter nie dopełni obowiązków związanych z ochroną danych osobowych, poszkodowany kandydat może dochodzić swoich praw?

Oczywiście. Takie roszczenia mogą wynikać z co najmniej dwóch podstaw prawnych. Jedną jest ustawa o ochronie danych osobowych i kandydat może żądać np. usunięcia danych niekompletnych, nieaktualnych czy nieprawdziwych. Drugą podstawą jest kodeks cywilny i naruszenia gwarantowanych w nim dóbr osobistych, np. wizerunku czy tajemnicy korespondencji.

W związku z naruszeniem dóbr osobistych na gruncie kodeksu cywilnego kandydat może dochodzić roszczeń majątkowych. Jest to zadośćuczynienie pieniężne lub zapłata odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny. Jeżeli natomiast wskutek naruszenia dobra osobistego kandydatowi została wyrządzona szkoda majątkowa, ma on także prawo domagać się jej naprawienia na zasadach ogólnych. Dopuszczalne jest także dochodzenie roszczeń niemajątkowych. Przykładowo poszkodowany może żądać zaniechania naruszeń lub podjęcia czynności zmierzających do usunięcia skutków uchybień przez złożenie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie.

Co istotne, za złamanie zasad ochrony danych grożą także kary. Dodatkowo na podstawie ustaleń kontrolnych inspektor Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych może też zażądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub innej przewidzianej prawem procedury przeciwko osobie winnej uchybień. Równie dotkliwą, choć pozaprawną, konsekwencją może być też utrata reputacji przez pracodawcę.

Ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na pracodawcę, który jest administratorem danych osobowych, obowiązek przetwarzania danych kandydata do pracy wyłącznie w celu, dla którego dane zostały zebrane. Chodzi więc tylko o podjęcie decyzji o zatrudnieniu pracownika na konkretne stanowisko.

- Czy wyrażenie zgody w dokumentach aplikacyjnych kandydata na przetwarzanie jego danych osobowych jest konieczne, aby uwzględnić go w procesie rekrutacji?

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a