Polska przegrywa w TSUE. "Samo powołanie się na interes narodowy nie wystarcza"

Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w sprawie wyłączenia w polskim prawie stosowania procedur udzielania zamówień publicznych do wytwarzania określonych dokumentów publicznych (m.in. kart do głosowania).

Publikacja: 07.09.2023 11:20

Polska przegrywa w TSUE. "Samo powołanie się na interes narodowy nie wystarcza"

Foto: Adobe Stock

Skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosła Komisja Europejska, której zdaniem Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z przepisów dyrektywy 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych.

W ocenie KE, uchybienie to polegało na wyłączeniu stosowania procedur udzielania zamówień do wytwarzania określonych dokumentów publicznych (m.in. dowodów osobistych, dokumentów paszportowych, praw jazdy i legitymacji służbowych), druków (w tym kart do głosowania) i znaków (np. znaków akcyzy, znaków legalizacyjnych i nalepek kontrolnych) i bezpośrednim udzieleniu zamówień na taką usługę Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW). Wyłączenia takiego, wprowadzonego w przepisach krajowych, nie przewiduje bowiem dyrektywa.

Polska nie wykazała, że przedsiębiorstwa inne niż PWPW będą mniej wydajne

W czwartkowym wyroku Trybunał częściowo uwzględnił skargę Komisji Europejskiej.

Trybunał przypomniał, że choć ochrona podstawowych interesów państwa członkowskiego jest jedną z okoliczności ograniczających zakres stosowania dyrektywy 2014/24/UE, okoliczność ta, jako wyjątek, podlega ścisłej wykładni. - W konsekwencji, powołanie się na względy interesu narodowego nie wystarcza samo w sobie do wyłączenia środków podjętych przez państwo członkowskie z zakresu stosowania prawa Unii. Państwo to musi wykazać, że potrzeba ochrony wspominanych interesów nie mogła zostać zaspokojona w trybie postępowania przetargowego przewidzianego w dyrektywie 2014/24/UE - wyjaśnił TSUE. 

Zdaniem Trybunału, Polska takiego dowodu nie przedstawiła. Za nieprzekonujące uznano w szczególności twierdzenie, że bezpośrednie udzielenie zamówienia PWPW realizuje cel w postaci zapewnienia ciągłości dostaw, poprzez wykluczenie ryzyka upadłości tego przedsiębiorstwa. - W kontekście kart do głosowania i znaków holograficznych na zaświadczeniach o prawie do głosowania, Polska nie wykazała, że przedsiębiorstwa inne niż PWPW będą mniej wydajne i nie wytworzą wspomnianych kart i znaków w odpowiedniej ilości i odpowiednim czasie - czytamy w komunikacie.

Czytaj więcej

Zamówienia publiczne: utajnić można nie tylko tajemnicę przedsiębiorstwa

Trybunał zwrócił też uwagę, że konieczność zachowania poufności informacji zawartych w dokumentach nie wyklucza możliwości skorzystania z postępowania przetargowego. - Stawianie wysokich wymagań co do rzetelności wykonawców oraz odpowiednie ukształtowanie przetargu i umowy o świadczenie usług zrealizują bowiem cel w postaci bezpieczeństwa dokumentów, bez konieczności naruszenia procedur opisanych w ww. dyrektywie - stwierdził TSUE.

Także w odniesieniu do znaków akcyzy, Polska, zdaniem Trybunału, nie wykazała, aby ich produkcja nie mogła zostać powierzona wykonawcy innemu niż PWPW, posiadającemu odpowiednie doświadczenie w projektowaniu, bezpiecznym wytwarzaniu, przechowywaniu i dostawie tych znaków.

Inaczej z dokumentami wojskowymi

W konsekwencji, Trybunał doszedł do wniosku, że niestosowanie procedur udzielania zamówień przewidzianych w dyrektywie 2014/24/UE do wytwarzania większości dokumentów publicznych, znaków i druków jest nieproporcjonalne względem celów, na które powołała się Polska w omawianym postępowaniu.

Odmienne stanowisko Trybunał zajął co do wojskowych dokumentów osobistych i kart tożsamości, a także legitymacji służbowych funkcjonariuszy różnych służb mundurowych (m.in.Policji, Straży Granicznej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego). W opinii Trybunału dokumenty te wykazują bezpośredni i ścisły związek z celem ochrony bezpieczeństwa narodowego, a w związku z tym mogą być objęte szczególnie wysokim poziomem ochrony przed wyciekiem informacji i fałszowaniem - czytamy w komunikacie.

Wyrok Trybunału w sprawie C-601/21 Komisja Europejska przeciwko Polsce

Skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosła Komisja Europejska, której zdaniem Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z przepisów dyrektywy 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych.

W ocenie KE, uchybienie to polegało na wyłączeniu stosowania procedur udzielania zamówień do wytwarzania określonych dokumentów publicznych (m.in. dowodów osobistych, dokumentów paszportowych, praw jazdy i legitymacji służbowych), druków (w tym kart do głosowania) i znaków (np. znaków akcyzy, znaków legalizacyjnych i nalepek kontrolnych) i bezpośrednim udzieleniu zamówień na taką usługę Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW). Wyłączenia takiego, wprowadzonego w przepisach krajowych, nie przewiduje bowiem dyrektywa.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
PiS zaostrza przepisy - dożywocie i kary dla 14-latków. Kontrowersji jest więcej
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Prawo karne
Porzucił w lesie kota z cewnikiem i wenflonem. Jest wyrok
Prawo drogowe
Nowe fakty ws. wypadku na A1. Będą zarzuty dla kierowcy BMW
Prawo drogowe
Egzaminacyjna turystyka ma się dobrze. Gdzie najłatwiej zdać na prawo jazdy
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Prawo dla Ciebie
Jak oddać głos w wyborach do Sejmu i Senatu oraz w referendum. Objaśniamy
Konsumenci
Wyłom czy eksces Sądu Najwyższego? Korzystny dla banku wyrok ws. frankowej