Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 20 stycznia 2016 r. (II PK 309/14). Podkreślił, że pracownik wykreował dla siebie prawo podmiotowe (ze swej istoty służące ochronie ogółu załogi), które w zamyśle miało posłużyć ochronie jego własnych interesów.
W kwietniu 2012 r. pracodawca wypowiedział pracownicy umowę o pracę. W toku postępowania przed sądem strony zawarły ugodę, na mocy której szef cofnął oświadczenie woli o wypowiedzeniu i zadeklarował, że nie wypowie powódce angażu przed lipcem 2012 r. Stronom chodziło o przesunięcie terminu rozwiązania umowy o pracę do czasu nabycia przez powódkę prawa do świadczenia przedemerytalnego. W lipcu 2012 r. pracownica wstąpiła do związku zawodowego, a po trzech dniach w wyborach uzupełniających została członkiem prezydium tego związku i objęła ją szczególna ochrona stosunku pracy. Mimo sprzeciwu zarządu organizacji pracodawca wypowiedział kobiecie umowę. W sądzie podważał ochronę związkową pracownicy, powołując się na nadużycie przez nią prawa i sprzeczność działania z zasadami współżycia społecznego.
Sąd rejonowy nie uwzględnił zarzutu pracodawcy i przywrócił pracownicę do pracy. Ten wyrok podtrzymał sąd okręgowy. Uznał, że zarzut instrumentalnego wykorzystania przez powódkę ochrony należy kierować nie tyle pod adresem powódki, ile związku zawodowego. Ten w wyborach odbywających się trzy dni po wstąpieniu powódki do związku przyjął ją na wakujące stanowisko do prezydium organizacji. Sąd nie ma jednak uprawnień do ingerowania w decyzje należące do wyłącznej kompetencji związku zawodowego.
W skardze kasacyjnej pracodawca zarzucił naruszenie art. 8 k.p. w związku z art. 32 ust. 1 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych. Sąd Najwyższy uznał, że w sprawie ważny był cel przyświecający działaniom powódki prowadzącym do jej wyboru do zarządu organizacji związkowej i objęcia ochroną z art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych. Uznał, że kompromisowe rozwiązanie sporu sądowego powódka wykorzystała instrumentalnie. W poprzednim postępowaniu nie mogła liczyć na ochronę wynikającą z członkostwa we władzach związku zawodowego. Okoliczności te należałoby ocenić jako niedotrzymanie warunków ugody (złamanie zasady pacta sunt servanda) i nielojalne czy wręcz podstępne wykorzystanie ustępstw poczynionych przez pracodawcę. Działanie takie jest nieuczciwe i nieetyczne, a tym samym powoływanie się na ochronę stosunku pracy stanowi nadużycie.
Komentarz eksperta
Izabela Zawacka, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy sp.k.