W każdym jednak przypadku umowa taka musi wywierać przynajmniej pośrednio jednostronnie korzystne skutki prawne dla wskazanych piastunów organów lub funkcjonariuszy spółki, zatem muszą być oni jej rzeczywistymi beneficjentami. Umowa może mieć zarówno charakter zobowiązujący jak i rozporządzający, przy czym pozbawiona znaczenia jest rzeczywista wartość ekonomiczna świadczenia.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 7 marca 2017 r., sygn. akt II CSK 349/16.
Pozwany był członkiem rady nadzorczej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (dalej „Sp. z o.o.") i jednocześnie prezesem zarządu w spółce akcyjnej (dalej „S.A.") i członkiem zarządu spółki komandytowo-akcyjnej (dalej „S.K.A."). Sp. z o.o. zawarła z bankiem umowy kredytowe. Tytułem ich zabezpieczenia ustanowiony został zastaw rejestrowy na 140.000 akcjach spółki S.A., stanowiących własność pozwanego. Od 2008 r. sytuacja finansowa Sp. z o.o. ulegała pogorszeniu.
W dniu 16 lutego 2010 r. pozwany i Sp. z o.o., przy udziale S.K.A., zawarli umowę, której cel oznaczono jako zabezpieczenie interesu pozwanego i ewentualnej szkody związanej z realizacją zabezpieczenia przez bank. Postanowiono, że Sp. z o.o. poleca, aby S.K.A., w przypadku spełnienia określonych okoliczności, przekazała na rachunek pozwanego wszystkie należności przysługujące Sp. z o.o. z tytułu wynagrodzenia za dostawy towarów zrealizowane po dniu zawarcia umowy, do kwoty nie wyższej niż aktualna wartość 140.000 akcji S.A. i jednocześnie nie wyższej niż kwota 1.000.000 zł.
Sp. z o.o. upoważniła pozwanego do zawarcia z bankiem umowy, w ramach której pozwany zapłaci częściowo dług tej spółki wobec banku w zamian za wykreślenie zastawu rejestrowego na akcjach S.A. Pozwany zobowiązał się do zwrotu niewykorzystanych środków. Następnie został zawarty aneks do umowy, na mocy którego pozwanemu przyznano wynagrodzenie za przechowywanie środków na rachunku bankowym do czasu zrealizowania uprawnień przysługujących mu na mocy umowy.