Delegowanie do Francji na francuskich zasadach

Francuski kodeks pracy nie określa ani minimalnego, ani maksymalnego czasu trwania oddelegowania. Po upływie 12 miesięcy zastosowanie zaczyna mieć jednak niemal całe francuskie ustawodawstwo z zakresu prawa pracy.

Publikacja: 14.07.2021 17:15

Delegowanie do Francji na francuskich zasadach

Foto: Adobe Stock

Pracodawcy znów interesują się delegowaniem zatrudnionych. Coraz chętniej wysyłają pracowników do pracy za granicę, szczególnie że Polska w wielu krajach świeci się na zielono pod kątem ryzyka związanego z koronawirusem. Na liście państw, do których krajowe firmy delegują zatrudnionych z dużą częstotliwością, z pewnością jest Francja.

Francuski urząd DARES (Direction de l'Animation de la Recherche, des Études et des Statistiques), podległy Ministerstwu Pracy, sporządzający m.in. analizy i statystyki na temat pracy, opublikował w czerwcu 2021 r. pełne badanie poświęcone zagranicznym pracownikom delegowanym do Francji. Z raportu wynika, że w 2019 r., z wyłączeniem transportu drogowego, 261 300 pracowników zagranicznych zostało co najmniej raz oddelegowanych do Francji przez firmy mające siedzibę za granicą, co daje łączną liczbę delegowań 675 300. Wśród nich 9 proc. stanowili polscy pracownicy (tj. około 6500 osób), pracujący głównie w sektorze budowlanym. Wśród członków Unii Europejskiej Polska jest trzecim – po Portugalii i Rumunii – krajem wysyłającym najwięcej pracowników do Francji w ramach delegowania.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego