Czy największe sieci fitness i Multisport zawarły kartel utrudniający konkurencję

Czy największe sieci fitness w kraju i operator kart sportowo-rekreacyjnych Multisport zawarły kartel, który dokonał podziału rynku i utrudniał działalność konkurentów?

Publikacja: 27.07.2018 06:40

Czy największe sieci fitness i Multisport zawarły kartel utrudniający konkurencję

Foto: Fotolia.com

Na to pytanie odpowie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów który wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko największym sieciom fitness w Polsce, w związku z podejrzeniem stosowania praktyki ograniczającej konkurencję. Niedozwolona praktyka polegać miała na podziale rynku przez przedsiębiorców w zmowie oraz utrudnianiu działalności klubom fitness spoza utworzonego kartelu.

Czytaj także: UOKiK ma bat na zmowy cenowe

Zarzuty postawione zostały 16 przedsiębiorcom, w tym m.in. spółce Benefit Systems S.A. (dalej jako: „Benefit Systems") – największemu w Polsce operatorowi pakietów sportowo-rekreacyjnych (oferującemu m.in. kartę Multisport) oraz spółkom zależnym Benefit Systems. Ponadto, postępowanie urzędu prowadzone jest przeciwko takim operatorom klubów Fitness jak: Calypso, Fabryka Formy, Zdrofit, Fitness Platinium, czy Fitness Academy. Kluby fitness prawdopodobnie podzieliły między siebie rynek w ten sposób, że wspólnie ustaliły, w których rejonach kraju będą działały. Co więcej, podejrzewa się, że przedsiębiorcy, postanowili że nie będą podejmować współpracy z konkurentami Benefit Systems, co miało dodatkowo doprowadzić do wykluczenia z rynku rywali Benefit Systems takich jak np. OK System, który oferuje pakiety konkurencyjne wobec kart Multisport. Działania te sprzyjać miały umacnianiu pozycji rynkowej Benefit Systems oraz pozbawić konsumentów (używających kart innych niż Multisport) dostępu do wybranych przez siebie klubów. W konsekwencji Benefit Systems budował pozycję monopolisty, mając na to przyzwolenie ze strony największych klubów fitness w kraju.

Spółka nie zgadza się z zarzutami urzędu i zamierza dążyć do wyjaśnienia powstałych zastrzeżeń. Co istotne, kurs akcji Benefit Systems niepokojąco zareagował na doniesienia o wszczęciu postępowania antymonopolowego przez urząd. Warto nadmienić, że Benefit Systems działa w Polsce już od 2001 r., a od 2011 r. jest notowany na Giełdzie. Karty Multisport zapewniają dostęp do około 4 tysięcy klubów sportowych w całej Polsce.

Jak poinformowała Benefit Systems w swoim oświadczeniu, wydanym w odpowiedzi na komunikat urzędu dotyczący wszczęcia postępowania, „w I kwartale 2018 łączna liczba kart MultiSport, wydawanych przez Benefit Systems, w Polsce i na rynkach zagranicznych przekroczyła milion. W pierwszy kwartale b.r. spółka odnotowała wzrost przychodów o 28 proc. do 284,7 mln zł. Zysk w tym okresie wyniósł 28,5 mln zł, co oznacza wzrost o 54,8 proc. rok do roku".

Czytaj także: Każdy będzie mógł anonimowo poinformować o zmowie cenowej

Prowadzone przez UOKiK postępowanie dotyczy tzw. porozumienia podziałowego. Co do zasady podział taki może być dokonany ze względu na różnorakie kryteria, w tym kryteria: podmiotowe, geograficzne, ilościowe, czasowe. Wyjaśnić należy, iż tego typu podziały rynku są zakazane zgodnie z przepisami ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (dalej: „ustawa).

Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorców kary finansowe za opisane wyżej praktyki ograniczające konkurencję. Maksymalna wysokość sankcji finansowej może wynieść do 10 proc. obrotu z roku poprzedzającego rok wydania decyzji nakładającej karę finansową.

Po raz pierwszy

Przepis art. 6a ustawy wprowadza do naszego systemu prawnego osobistą odpowiedzialność osób zarządzających firmą za praktyki ograniczające konkurencję. Dodać należy, iż jest to pierwszy przypadek, kiedy UOKiK zdecydował się postawić zarzuty osobom zarządzającym przedsiębiorstwami. Zgodnie z przepisami ustawy, osoby zarządzające mogą odpowiadać za zawarcie antykonkurencyjnych porozumień, gdy przez swoje działanie lub zaniechanie umyślnie dopuściły do naruszenia przepisów ustawy. Prezes UOKiK poinformował w komunikacie opublikowanym 29 czerwca 2018 r., że dowody, zdobyte podczas przeszukań przeprowadzonych w firmach w 2017 r., mogą świadczyć o udziale w zmowie co najmniej 6 menedżerów i dlatego po raz pierwszy zdecydował się na prowadzenie postępowania także przeciwko osobom fizycznym. Grozi im kara pieniężna do 2 milionów zł (art. 106a ustawy). Należy przy tym wskazać, iż odpowiedzialność menedżerów firm za zmowy rynkowe funkcjonuje w Polsce od 2015 r. Odpowiedzialność ta nie ma mocy wstecznej. Obowiązuje od dnia wejścia w życie nowelizacji ustawy, czyli od 18 stycznia 2015 r. Osoby zarządzające podlegają odpowiedzialności, nawet jeśli przestają być związane z przedsiębiorcą. W sprawie takiej, urząd prowadzi jedno postepowanie dla przedsiębiorców i osób zarządzających.

Leniency – sposób na uniknięcie kary

W swoim komunikacie UOKiK wskazał, że przedsiębiorcy oraz osoby zarządzające przedsiębiorstwem mogą uniknąć wysokich sankcji korzystając z instytucji tzw. „świadka koronnego" w ramach programu łagodzenia kar (ang. Leniency). Leniency jest to narzędzie umożliwiające przedsiębiorcy, który zawarł antykonkurencyjne porozumienie – ubieganie się o całkowite zwolnienie z kary finansowej lub o jej częściową redukcję. Warunkiem skorzystania z Leniency jest przyznanie się do udziału w porozumieniu i dostarczenie prezesowi UOKiK istotnych informacji oraz dowodów potwierdzających podejrzenia urzędu. Wniosek leniency można złożyć pisemnie bądź ustnie, poprzez utrwalenie treści wniosku za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk. Należy przy tym doprecyzować, iż jedynie przedsiębiorca, który jako pierwszy złoży wniosek leniency i spełni przesłanki wymienione w przepisach u.o.k.k., może liczyć na całkowite zwolnienie z kary pieniężnej. Pozostali uczestnicy kartelu, którzy złożą taki wniosek i spełnią ustawowe przesłanki mogą liczyć na redukcję kary. Co istotne, UOKiK prowadzi także program pozyskiwania cennych sygnałów rynkowych od anonimowych sygnalistów, którymi z reguły są byli lub obecni pracownicy firm łamiących prawo.

Odpowiedzialność osobista jest istotnym narzędziem w walce z antykonkurencyjnym praktykami.

Aleksandra Berger prawnik w Kancelarii Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy Sp. k., redaktor Bloga Spółka i Prawo

Podsumowując, praktyka zagranicznych ustawodawstw pokazuje, że wprowadzenie osobistej odpowiedzialności osób zarządzających przedsiębiorstwem to najskuteczniejszy sposób, aby odstraszyć od łamania przepisów prawa. Ponadto, w przeciwieństwie do niektórych zachodnich modeli prawa konkurencji, w modelu polskim nie zdecydowano się na kryminalizację prawa konkurencji (tzn. wprowadzenie odpowiedzialności karnej osób zarządzających za naruszenie przepisów prawa konkurencji). W związku z tym jest to jedno z niewielu tak dotkliwych narzędzi indywidualnego karania za łamanie przepisów ustawy. ?

Na to pytanie odpowie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów który wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko największym sieciom fitness w Polsce, w związku z podejrzeniem stosowania praktyki ograniczającej konkurencję. Niedozwolona praktyka polegać miała na podziale rynku przez przedsiębiorców w zmowie oraz utrudnianiu działalności klubom fitness spoza utworzonego kartelu.

Czytaj także: UOKiK ma bat na zmowy cenowe

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe