Sezon wakacyjny jest dla pracodawców szczególnie trudny. Z jednej strony muszą wziąć pod uwagę plany urlopowe pracowników, a z drugiej – tak ułożyć plan urlopów, by zapewnić ciągłość pracy w zakładzie. Nic dziwnego, że szefowi podnosi się ciśnienie, gdy na portalu społecznościowym pojawi się zdjęcie opalonego pracownika, który ledwie dwa dni temu przyniósł zwolnienie lekarskie.
Wyjazd choćby z kroplówką
Zwolnienie lekarskie pojawia się w kontekście planów urlopowych pracowników w dwóch odsłonach. Po pierwsze wytężona praca w ciągu roku może skończyć się zwolnieniem chorobowym tuż przed wyczekiwanym urlopem. Po drugie, ZLA często wykorzystują pracownicy, którym pracodawca nie udzielił wolnego w okresie, na jaki podwładny wykupił wczasy.
Jeżeli choroba dopadnie pracownika na dzień przed zaplanowanym urlopem wypoczynkowym, przełożony ma obowiązek przesunąć urlop na późniejszy termin uzgodniony z pracownikiem (art. 165 kodeksu pracy). Co jednak w sytuacji, gdy wczasy zostały już opłacone, nie ma możliwości zmiany terminu wyjazdu, a szef nie udzielił urlopu lub pracownik leży złożony chorobą na dzień przed wejściem na pokład samolotu? Jakie konsekwencje grożą podwładnemu, który uda się na wycieczkę mimo niezdolności do pracy stwierdzonej zaświadczeniem lekarskim?
Lekceważenie dobra firmy...
Każdy pracownik jest z mocy prawa zobowiązany do dbania o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.). Na gruncie zwolnień chorobowych podstawowym obowiązkiem pracownika jest więc stosowanie się do zaleceń lekarskich i nie podejmowanie działań, które mogą przyczynić się do wydłużenia okresu rekonwalescencji lub zniweczenia efektów leczenia. Pracownik nie jest wprawdzie zobligowany do kurowania się w domu (chyba że lekarz zaleci leżenie w łóżku), ale wyjazd na wczasy w trakcie choroby może przynieść więcej szkody niż pożytku – nie tylko na gruncie zdrowotnym.
... z konsekwencjami
Jeśli pracownik świadomie zlekceważy wskazania lekarskie lub wykaże się rażącym niedbalstwem w kwestii swojego zdrowia, i wyjazd niekorzystnie wpłynie na stan jego zdrowia, takie działanie może zostać uznane za wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem, a co więcej – za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Podwładny narazi się więc nie tylko na utratę zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia chorobowego (niezależnie, czy wyjechał w pierwszych dniach ZLA, czy też wyjazd przypadł na ostatnie dni niezdolności do pracy). Pracodawca będzie mógł też rozwiązać z nim umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym z winy pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).