Jednym z istotniejszych elementów tego przepisu jest "interes publiczny". Należy go czytać jako interes obywateli, dla których są realizowane inwestycje. Choć interes zamawiającego najczęściej jest z nim zbieżny, to jednak czasami być nie musi. Dlatego odstępując od umowy, zamawiający powinien uzbroić się w argumenty, które w sposób obiektywny wykażą, że realizacja zamówienia rzeczywiście przestała leżeć w interesie publicznym.
Zamawiający zorganizował przetarg na renowację budynku. Wskutek powodzi, która wystąpiła już po zawarciu umowy, budynek ten został jednak zniszczony na tyle, że grozi zawaleniem i trzeba go rozebrać. W tej sytuacji remont nie leży już w interesie publicznym i zamawiający może odstąpić od umowy.
Art. 145 ust. 1 pzp uzależnia możliwość odstąpienia od umowy od istotnej zmiany okoliczności. Mogą one być faktyczne (wspomniana wyżej powódź), ale i prawne. Można bowiem wyobrazić sobie sytuację, że zmiana przepisów spowoduje, że realizacja umowy mijałaby się z celem.
Zamawiający zorganizował przetarg na stworzenie ośrodka wodnego i rekreacyjnego z wypożyczalnią żaglówek. Po zawarciu umowy okazało się, że ustawodawca zmienił przepisy w taki sposób, iż uniemożliwiają one rekreację na tym akwenie. Zamawiający ma więc prawo odstąpić od umowy. Liczy się jednak również to, czy można było przewidzieć, że nastąpią zmiany, które sprawią, że zamówienie nie będzie leżeć w interesie publicznym. Przy czym nie chodzi tu o wiedzę zamawiającego, ale o obiektywną możliwość przewidzenia zmian.
Przed podpisaniem umowy na opisane wyżej zamówienia dotyczące stworzenia ośrodka wodno-rekracyjnego w Sejmie toczyły się już zaawansowane prace nad zmianą przepisów, zmierzającą do zakazu uprawiania sportów wodnych na określonych akwenach. Zamawiający nie może więc odstąpić od umowy, mimo że przepisy te nie zostały jeszcze uchwalone. Można bowiem było przewidzieć, że prawo takie zostanie uchwalone.
Art. 145 ust.1 pzp pozwala zamawiającemu odstąpić od umowy w terminie 30 dni od powzięcia przez niego wiadomości o okolicznościach, które sprawiły, że realizacja zamówienia nie leży w interesie publicznym. Jeśli zamawiający nie zrobi tego w tym czasie, to niejako sam pozbawia się możliwości, którą daje ten przepis. W przykładzie 1 (o powodzi) momentem, od którego należy liczyć ten termin, będzie dopiero data, w której stwierdzono, że budynek grozi zawaleniem i należy go rozebrać, a nie dzień wystąpienia samej klęski żywiołowej.