- Pracownica zatrudniona na stanowisku kasjera przez cztery miesiące sprzedawała towary, nie wydając paragonu. Nabijała towary na kasę, a po wyjściu klienta wycofywała nabity na nią asortyment. Przyznała się do kradzieży na piśmie, w którym zobowiązała się do zwrotu pieniędzy.
Mamy również nagranie z kamery wideo, na którym widać wszystkie wykonywane przez pracownika operacje (wykasowanie towarów i niewydawanie paragonu). W jaki sposób mogę, jako pracodawca i właściciel sklepu, egzekwować od pracownicy zwrot ukradzionej kwoty? Jak oszacować ukradzioną kwotę?
Co w przypadku, gdy mimo zobowiązania pracownicy, nie oddaje ona ukradzionych pieniędzy? Jaka kara (prawna, skarbowa lub inna) grozi jej za sprzedawanie towaru bez paragonu i kradzież pieniędzy za towar? Jakie urzędy należy powiadomić o tej sytuacji?
– pyta czytelnik.
W opisanej sytuacji dopuszczalne jest dyscyplinarne zwolnienie pracownicy z powodu popełnienia przestępstwa na szkodę pracodawcy oraz naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, jak i utraty zaufania. Ponadto pracodawca może rozważyć zawiadomienie organów ścigania o zachowaniu podwładnej.