Podwójna kara za urlopową samowolę

Gdy pracownik zaczyna korzystać z wypoczynku, nie czekając na zgodę pracodawcy, jego nieobecność wolno uznać za nieusprawiedliwioną. Za te dni nie otrzyma pensji, a dodatkowo można na niego nałożyć karę porządkową.

Publikacja: 25.06.2015 07:00

Podwójna kara za urlopową samowolę

Foto: ROL

Od dłuższego czasu pracownik nie stosuje się do firmowych zasad udzielania urlopów. Składa wniosek w przeddzień urlopu, zazwyczaj na koniec dniówki, a następnego dnia po prostu nie przychodzi do pracy. Mimo licznych uwag nie zmienił postępowania. Nie chcemy go jednak zwalniać. W jaki sposób go zdyscyplinować? – pyta czytelnik.

W takiej sytuacji warto zastosować karę porządkową. Najlżejsze sankcje – upomnienie czy nagana – raczej nie przyniosą rezultatu. Lepiej odwołać się do kary pieniężnej, traktując nieobecność pracownika jako nieusprawiedliwioną. Dodatkowo za taki dzień pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie.

Plan lub ustalenia

Na podstawie art. 163 kodeksu pracy urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Ustala go pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski zatrudnionych i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Plan urlopów podaje się do wiadomości pracowników w sposób przyjęty u pracodawcy. Jednak nie wszyscy muszą tworzyć taki grafik. Nie ustala się go, jeżeli zgodziła się na to zakładowa organizacja związkowa (zoz). Dotyczy to także pracodawcy, u którego nie działa zoz. W takich przypadkach szef określa termin wakacji po porozumieniu z pracownikiem.

Samowolne korzystanie z urlopu bez zgody przełożonego jest oczywistym naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Zatem osoba, która złożyła wniosek o udzielenie urlopu wypoczynkowego nieprzewidzianego w planie, nie może go wykorzystać bez wyraźnej akceptacji szefa. Samowolne powstrzymanie się od wykonywania pracy kwalifikuje się jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków służbowych. To zaś jest powód do zwolnienia dyscyplinarnego przewidzianego w art. 52 k.p.

Nie ta data

Nie zawsze urlop musi przypaść w terminie określonym w planie. Zgodnie bowiem z art. 164 § 1 k.p. przesunięcie daty wypoczynku może nastąpić na wniosek pracownika umotywowany ważnymi przyczynami. Przepis ten wolno interpretować w różny sposób. To, co dla jednego jest ważną przyczyną, dla innego nie musi nią być.

Ważne przyczyny to takie, które uniemożliwiają lub znacznie utrudniają pracownikowi wykorzystanie urlopu zgodnie z jego przeznaczeniem. Chodzi tu jednak o inne przyczyny niż te usprawiedliwiające nieobecność podwładnego w pracy, a których wystąpienie zobowiązuje szefa do przesunięcia urlopu. Przykładowo ważną przyczyną jest sprawowanie opieki nad chorym dzieckiem czy innym niepełnosprawnym członkiem rodziny. Za istotną przyczynę uznaje się także brak możliwości wspólnego wyjazdu na wakacje z małżonkiem, któremu urlop przesunięto z przyczyn dotyczących pracodawcy. Uzasadnioną podstawą jest też odwołanie przez organizatora wykupionej wycieczki.

Po kieszeni

Na mocy art. 108 k.p. za nieprzestrzeganie przez etatowca przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy pracodawca może również stosować karę pieniężną >patrz ramka. Za jedno przekroczenie oraz za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności nie może być ona wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika. Łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać dziesiątej części wynagrodzenia przypadającego pracownikowi do wypłaty po dokonaniu potrąceń, o których mowa w art. 87 § 1 pkt 1–3 k.p.

Dodatkowo za opisaną przez czytelnika nieobecność w pracy szef nie musi wypłacać wynagrodzenia. Zgodnie bowiem z art. 80. k.p. przysługuje ono za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy podwładny ma prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy tak stanowią przepisy prawa pracy. Samo pozostawanie w stosunku pracy nie jest podstawą do uzyskiwania wynagrodzenia. Jeżeli pracownik nie wykonuje pracy, do nabycia przez niego prawa do wynagrodzenia niezbędne jest istnienie przepisu szczególnego lub postanowienia umowy, które przyznają mu to prawo. Wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy ma bowiem charakter wypłaty gwarancyjnej, która zawsze musi mieć konkretną podstawę prawną (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 marca 2013 r., III APa 29/12).

Ten, kto samodzielnie udał się na urlop, straci więc podwójnie. Czy to się pracownikowi opłaci? Z pewnością sam znajdzie odpowiedź na to pytanie już za pierwszym razem, kiedy szef zastosuje opisane środki.

Uwaga na terminy

Kary porządkowej nie można zastosować po upływie dwóch tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po trzech miesiącach od dopuszczenia się tego uchybienia.

Zdaniem autora

Tomasz Poznański, adwokat

Niewykluczone rozstanie

Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę w szczególności rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy. Wymierzenie kary upomnienia uzasadnione jest nawet w razie niewielkiego stopnia winy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 1 lipca 1999 r., I PKN 86/99). Zastosowanie wobec pracownika kary porządkowej za określone przewinienie nie przeszkadza uznać, iż uzasadnia ono wypowiedzenie umowy o pracę, gdy waga tego przewinienia jest znaczna. Zarówno zawinione umyślnie przez pracownika uchybienie obowiązkom służbowym, jak i ich naruszenie z winy nieumyślnej stanowi przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy. Wymierzenie pracownikowi kary porządkowej nie wyklucza możliwości uznania tego samego nagannego zachowania pracownika, stanowiącego przesłankę ukarania, za przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie. Tak uznał SN w wyroku z 25 października 1995 r. (I PRN 77/95). Skoro określone zachowanie podwładnego może być podstawą rozwiązania umowy o pracę, to tym bardziej dopuszczalne jest nałożenie kary porządkowej.

Od dłuższego czasu pracownik nie stosuje się do firmowych zasad udzielania urlopów. Składa wniosek w przeddzień urlopu, zazwyczaj na koniec dniówki, a następnego dnia po prostu nie przychodzi do pracy. Mimo licznych uwag nie zmienił postępowania. Nie chcemy go jednak zwalniać. W jaki sposób go zdyscyplinować? – pyta czytelnik.

W takiej sytuacji warto zastosować karę porządkową. Najlżejsze sankcje – upomnienie czy nagana – raczej nie przyniosą rezultatu. Lepiej odwołać się do kary pieniężnej, traktując nieobecność pracownika jako nieusprawiedliwioną. Dodatkowo za taki dzień pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona