Nieuczciwa konkurencja a nieprawdziwe informacje w intenecie

Moja firma jest ostatnio niesprawiedliwie oceniana w Internecie. Czy autorzy tych ocen mają do tego prawo? Czy można jakoś zidentyfikować osoby, które ją oczerniają, pisząc nieprawdziwe komentarze? – pyta czytelnik.

Aktualizacja: 02.09.2016 08:21 Publikacja: 02.09.2016 05:40

Nieuczciwa konkurencja a nieprawdziwe informacje w intenecie

Foto: 123RF

Interet stał się w ostatnich latach narzędziem nieskrępowanej, wydawałoby się, wymiany informacji na temat różnych firm. Pozorna anonimowość pozwala na szerszą niż zwykle krytykę. Nie dziwi więc fakt, że w sieci powstało wiele stron, na których można ocenić i opisać usługi świadczone przez lekarzy, prawników, kurierów, mechaników samochodowych itd.. W zasadzie każda grupa zawodowa ma dedykowany portal umożliwiający dokonanie ich oceny. Istnieją także portale dla pracowników, w których mogą oni oceniać swoich pracodawców.

Wygenerowane w sieci treści podzielić można na dwie zasadnicze kategorie: prawdziwe oceny i opinie, tworzone spontanicznie przez klientów podmiotu oraz działania nieuczciwych kontrahentów. Ta druga kategoria jest zmorą wielu portali. Coraz częściej na tego typu stronach internetowych nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje generowane przez nieuczciwych konkurentów zaczynają dominować nad rzeczywistymi ocenami.

Pokusa by skorzystać z anonimowości, wykonać kilka kliknięć i oczernić konkurencję jest duża. Nie istnieją bowiem w zasadzie żadne trudności techniczne, by na przykład pracownik jednej firmy kurierskiej nie mógł napisać na portalu oceniającym kurierów, że konkurencja nie dostarcza przesyłek na czas albo niszczy paczki. W najgorszym przypadku nieuczciwe komentarze i uwagi są efektem zatrudniania podmiotów zajmujących się tego rodzaju swoistym, czarnym PR – tworzących negatywne wpisy na zamówienie i zajmujących się propagowaniem ich w jak największej ilości mediów.

Tymczasem, zgodnie z art. 14. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, zachowanie polegające na rozpowszechnianiu nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody jest przejawem nieuczciwej konkurencji. Dotyczy to wszelkich informacji, ale ustawa wskazuje na pewne charakterystyczne czyny. Po pierwsze, chodzi o kłamliwe informacje o osobach kierujących przedsiębiorstwem, np., że szef jakiejś firmy molestuje pracownice albo nie wypłaca wynagrodzeń. Po drugie, o informacje niezgodne z rzeczywistością o wytwarzanych towarach lub świadczonych usługach, np. bezpodstawne twierdzenie, że firma spedycyjna nie zabezpiecza należycie towaru w transporcie. Po trzecie, chodzi o kłamstwa dotyczące stosowanych cen, gdy oceniający twierdzi, że podawane na stronie internetowej kuriera nie odpowiadają rzeczywiście stosowanym. Ostatnim wskazanym w przepisach czynem nieuczciwej konkurencji jest rozpowszechnianie informacji nieprawdziwych lub błędnych o sytuacji gospodarczej lub prawnej konkurenta, np. że firma X znajduje się na granicy bankructwa lub, że odebrano jej koncesję transportową.

Podstawowym problemem, z jakim borykają się przedsiębiorcy jest ustalenie tożsamości autora nieprawdziwego komentarza i ustalenie danych potrzebnych do wytoczenia powództwa cywilnego lub wszczęcia postępowania karnego dotyczącego pomówienia. Na szczęście większość portali internetowych coraz częściej wymaga już rejestracji i podania szczątkowych chociaż danych od swoich użytkowników, jednocześnie gromadząc dane dotyczące generowanego ruchu i adresów IP, z których pisane były posty. Jakkolwiek ustalenie, kto dokładnie był autorem, jest w dalszym ciągu czasochłonne, a często także kosztowne, to podjęcie walki wydaje się i tak opłacalne dla przedsiębiorcy, który ponosi znaczne straty na skutek nieuczciwej konkurencji w Internecie.

- Bartosz Rodak, adwokat z Mariański Group Kancelarii Prawno-Podatkowej

Interet stał się w ostatnich latach narzędziem nieskrępowanej, wydawałoby się, wymiany informacji na temat różnych firm. Pozorna anonimowość pozwala na szerszą niż zwykle krytykę. Nie dziwi więc fakt, że w sieci powstało wiele stron, na których można ocenić i opisać usługi świadczone przez lekarzy, prawników, kurierów, mechaników samochodowych itd.. W zasadzie każda grupa zawodowa ma dedykowany portal umożliwiający dokonanie ich oceny. Istnieją także portale dla pracowników, w których mogą oni oceniać swoich pracodawców.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a