Przeświadczenie o trwaniu zakazu konkurencji bywa złudne

Pracodawcę, który w ramach przekształceń w firmie przejął pracowników, nie wiążą zawarte z nimi umowy o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia. Dotyczy to też osób, które już rozstały się z firmą i tylko lojalka nie pozwalała im na współpracę z konkurencją.

Aktualizacja: 23.10.2016 14:15 Publikacja: 23.10.2016 11:28

Przeświadczenie o trwaniu zakazu konkurencji bywa złudne

Foto: 123RF

Umowy o zakazie konkurencji, popularnie zwane lojalkami, które mają obowiązywać po rozstaniu z pracownikami, stały się w wielu firmach regułą. Czasami jednak pracodawca mylnie zakłada, że raz zawarta umowa to idealne rozwiązanie, w pełni zabezpieczające jego interesy w każdej sytuacji. Nie dzieje się tak np. w sytuacji przejścia zakładu pracy w trybie art. 231 kodeksu pracy, gdy umowa o zakazie konkurencji obowiązująca po ustaniu stosunku pracy nie przechodzi automatycznie na nowego pracodawcę.

Nowa spółka, stara kadra

Wraz z rozwojem swojej działalności pracodawcy ulegają rozmaitym przekształceniom, aby lepiej dostosować strukturę zatrudnienia do wymagań rynku i do sytuacji finansowej. Jednym z typowych przykładów takiego przekształcenia jest wniesienie części przedsiębiorstwa aportem do innej spółki. Jego skutkiem jest automatyczny transfer pracowników do spółki przejmującej na podstawie art. 231 k.p. Podstawową funkcją tego przepisu jest zagwarantowanie, aby restrukturyzacja przedsiębiorstw nie pociągała za sobą negatywnych skutków dla zatrudnionych. Cel ten jest realizowany poprzez umożliwienie pracownikom pozostania w zatrudnieniu u nowego pracodawcy na tych samych warunkach, jak te uzgodnione z poprzednim szefem. Co więcej, podwładny nie traci nie tylko praw wynikających z umowy o pracę, ale także uprawnień nabytych w związku z dotychczasowym zatrudnieniem.

Wiążą umowy i zasady...

W konsekwencji przepis ten gwarantuje, że nowy pracodawca staje się z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy. To zaś oznacza, że musi on respektować dotychczas zawarte umowy o pracę, przywileje pracowników wynikające np. ze stażu pracy, a także umowy o odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie.

Nie ma wątpliwości, że przejście zakładu pracy powoduje także przejście na nowego pracodawcę umów o zakazie konkurencji obowiązujących pracownika w trakcie zatrudnienia. Stanowią one bowiem integralną część stosunku pracy.

Wstąpienie nowego pracodawcy w stosunki pracy z dotychczasowymi pracownikami następuje automatycznie, z mocy prawa, w chwili przejęcia zakładu pracy. Pracodawca ma co prawda obowiązek zawiadomić przejmowanych pracowników o planowanych zmianach, ale brak takiego zawiadomienia nie oznacza, że nie dochodzi do transferu. Nie ma także potrzeby rozwiązywania wcześniejszych i nawiązywania nowych stosunków pracy.

... ale nie wszystkie

W praktyce duże wątpliwości budziła kwestia, czy wraz z przejściem zakładu pracy pozostają w mocy dotychczas zawarte umowy o zakazie konkurencji obowiązujące po ustaniu stosunku pracy. Są to umowy mające elementy łączące je zarówno z prawem pracy, jak i z prawem cywilnym.

Z prawem pracy łączy je to, że są uregulowane w kodeksie pracy, a o odszkodowaniu za przestrzeganie zakazu konkurencji dla byłego pracownika orzeka sąd pracy. Tego rodzaju umowa może łączyć jedynie pracodawcę z pracownikiem i nie zostałaby ona zawarta, gdyby jednocześnie stron nie łączyła umowa o pracę, w związku z którą pracownik posiadał dostęp do szczególnie ważnych informacji dotyczących pracodawcy.

Z drugiej jednak strony zobowiązania wynikające z tej umowy wchodzą w życie dopiero wtedy, gdy stron nie łączy już stosunek pracy. Pracownik ponosi wówczas odpowiedzialność na zasadach określonych w kodeksie cywilnym i istnieje możliwość uzgodnienia przez strony kary umownej w przypadku naruszenia przez pracownika zobowiązań określonych w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Także przedawnienie roszczeń pracodawcy podlega regulacji prawa cywilnego, a nie prawa pracy.

Powstaje w związku z tym kwestia, jakie są losy umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy w razie przejścia zakładu pracy. Wydaje się, że sprawa ta została ostatecznie rozstrzygnięta przez uchwałę Sądu Najwyższego z 6 maja 2015 r. (III PZP 2/15). SN stwierdził w niej, że umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy nie jest elementem stosunku pracy, który podlega regulacji art. 231 kodeksu pracy i w związku z tym wynikające z niej zobowiązania nie przechodzą na nowego pracodawcę.

Istotne argumenty

Umowa lojalnościowa nie wykazuje wystarczającej więzi z fundamentalną cechą stosunku pracy, jaką jest wykonywanie przez pracownika pracy za wynagrodzeniem pod kierunkiem i na rzecz pracodawcy. Klauzulę konkurencyjną zawiera się co prawda w trakcie zatrudnienia, ale nie można jej uznać za kształtującą treść samego stosunku pracy. Wykonywana jest już bowiem po ustaniu zatrudnienia, a obowiązek pracownika powstrzymania się od działalności konkurencyjnej nie wpływa na ocenę należytego wykonywania przez niego pracy.

Konsekwencją przejścia zakładu pracy na nowego pracodawcę jest więc to, że zawarte wcześniej umowy o zakazie konkurencji obowiązujące po rozwiązaniu umowy o pracę nie będą obowiązywać pracownika w relacjach z nowym pracodawcą.

Zdaniem autorki

Karolina Nowak-Różycka, radca prawny w kancelarii Chajec, Don-Siemion & Żyto

Stanowisko, że umowy o zakazie konkurencji nie obowiązują pracodawcy, który przejął pracowników, wydaje się być warte aprobaty. Powody, jakie zadecydowały o zawarciu umowy przez poprzedniego pracodawcę, dla nowego mogą bowiem nie mieć żadnego znaczenia i powinien on mieć swobodę decydowania o związaniu przejętego pracownika zakazem konkurencji. Z drugiej jednak strony, wygaśnięcie umów dotyczy nie tylko tych zawartych na przyszłość z obecnymi (przejętymi) pracownikami, z którymi nowy pracodawca może zawrzeć nowe umowy, ale także tych zawartych z byłymi już pracownikami, których zakaz konkurencji obowiązuje w momencie przejścia zakładu pracy. Nagłe „uwolnienie" tych osób od tego zakazu, ustanawianego najczęściej dla personelu wyższego stopnia, może skutkować podejmowaniem zatrudnienia u konkurencji, a pracodawca jest praktycznie pozbawiony możliwości obrony przed takimi działaniami.

Umowy o zakazie konkurencji, popularnie zwane lojalkami, które mają obowiązywać po rozstaniu z pracownikami, stały się w wielu firmach regułą. Czasami jednak pracodawca mylnie zakłada, że raz zawarta umowa to idealne rozwiązanie, w pełni zabezpieczające jego interesy w każdej sytuacji. Nie dzieje się tak np. w sytuacji przejścia zakładu pracy w trybie art. 231 kodeksu pracy, gdy umowa o zakazie konkurencji obowiązująca po ustaniu stosunku pracy nie przechodzi automatycznie na nowego pracodawcę.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów