Wnioski o upadłość nie mają znaczenia dla celów windykacyjnych

Spłacenie długu przez dłużnika po złożeniu wobec niego wniosku o ogłoszenie upadłości nie będzie miało wpływu na dalszy bieg postępowania upadłościowego.

Publikacja: 02.12.2016 03:00

Wnioski o upadłość nie mają znaczenia dla celów windykacyjnych

Foto: 123RF

Wynika to ze znowelizowanego Prawa upadłościowego, obowiązującego od stycznia 2016 r. Mimo spłaty długu, takie postępowanie będzie toczyło się dalej, sąd zaś będzie mógł dokonać oceny, czy wniosek złożono w dobrej lub złej wierze. W pewnych okolicznościach może rodzić to negatywne skutki dla wierzyciela.

Art. 1 Prawa upadłościowego reguluje zasady wspólnego dochodzenia roszczeń wierzycieli od niewypłacalnych dłużników – przedsiębiorców oraz osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Zgodnie z nim, wniosek o ogłoszenie upadłości może być złożony wobec podmiotu, który stał się niewypłacalny.

Zgodnie z nową definicją niewypłacalności., za niewypłacalny można uznać podmiot, który utracił zdolność do wykonywania zobowiązań pieniężnych. Przesłanka ta związana jest z kondycją podmiotu i możliwością zaspokajania zobowiązań. Jeżeli podmiot nie ma możliwości ich regulowania z powodów finansowych, istnieje podstawa do uznania go za niewypłacalny. W stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, ustawodawca przewidział także drugą przesłankę niewypłacalności, która jest aktualna w momencie, gdy ich zobowiązania pieniężne przerastają wartość ich majątku, a stan ten utrzymuje się ponad 24 miesiące. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika powinno wykazywać zaistnienie przesłanki niewypłacalności wobec podmiotu zobowiązanego. Zożenie wniosku wobec dłużnika, który nie może zostać uznany w świetle prawa za niewypłacalny, będzie mogło być uznane przez sąd za działanie w złej wierze.

W czasie obowiązywania przepisów prawa upadłościowego i naprawczego przed nowelizacją, wierzyciele często decydowali się na składanie wobec dłużników wniosków o ogłoszenie upadłości zamiast wszczynania postępowań sądowych. Wynikało to po pierwsze z korzyści finansowych, jakie niósł ze sobą wniosek o ogłoszenie upadłości dłużnika. Opłata sądowa od niego jest bowiem stała, nie zależy od wielkości dochodzonej od dłużnika kwoty i wynosi 1 tys. zł. Opłata od pozwu zaś jest uzależniona od wartości przedmiotu sporu i stanowi najczęściej 5 proc. dochodzonej od dłużnika kwoty zobowiązań. W konsekwencji najczęściej opłata od pozwu wielokrotnie przewyższała tę od wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika.

Po drugie, psychologiczne działanie wniosku o ogłoszenie upadłości i świadomość jego ewentualnych konsekwencji częściej wywoływały skutek w postaci zapłaty wymagalnego zobowiązania przez dłużnika, niż zwykłe wystąpienie na drogę postępowania sądowego.

Należy podkreślić, iż możliwość podejmowania przez wierzycieli działań tego typu wynikała także z brzmienia ówczesnej definicji niewypłacalności. Zgodnie z nią możliwe było złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości podmiotu, który nie wykonywał swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. W związku z tym skuteczne były wnioski o ogłoszenie upadłości podmiotów, które posiadały, np. dwie nieuregulowane faktury. Pozwalało to na dość swobodne zgłaszanie przez wierzycieli wniosków o ogłoszenie upadłości dłużnika. Wierzyciel po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, niezwłocznie zawiadamiał o podjętych działaniach dłużnika, który mając wizję skutecznego przeprowadzenia wszczętego postępowania, pilnie regulował zaległe zobowiązania. W efekcie wierzyciel wycofywał wniosek o ogłoszenie upadłości. W ten sposób wykorzystywano postępowanie upadłościowe do celów, których nie przewidywała sama ustawa.

Nowelizacja ze stycznia 2016 r. wprowadziła nową definicję niewypłacalności, kładąc nacisk na jej aspekt czysto finansowy. Jak już wyżej wyjaśniono za niewypłacalnego uznajemy dziś dłużnika, jeżeli utracił zdolność do regulowania wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Zatem za niewypłacalny może być uznany podmiot, który boryka się z brakiem środków finansowych na zapłatę zaległych zobowiązań. Nie wystarczy wykazanie, iż dłużnik aktualnie nie reguluje zobowiązań, należy wykazać iż utracił on trwale zdolność do realizowania tego typu obowiązków. W świetle tej regulacji złożenie dzisiaj wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika nie jest tak łatwe jak przed nowelizacją.

Ponadto ustawodawca, chcąc uniemożliwić wykorzystywanie przepisów ustawy dla celów windykacyjnych, wprowadził przepis umożliwiający sądowi uznanie cofnięcia wniosku o ogłoszenie upadłości, dokonane przez wierzyciela po zapłacie długu przez dłużnika, za niedopuszczalne, jeżeli prowadziłoby to do pokrzywdzenia wierzycieli. Wprowadzono także regulację, zgodnie z którą wykonanie przez dłużnika zobowiązań wobec wnioskodawcy po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, nie ma wpływu na bieg postępowania. Dzięki temu sąd ma możliwość zbadania, czy wierzyciel dochował dobrej wiary przy składaniu wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika. Gdyby bowiem uznał, iż wierzyciel złożył wniosek w złej wierze, mógłby go obciążyć kosztami postępowania. Może także w takim wypadku zobowiązać wierzyciela do złożenia publicznego oświadczenia, z którego wynikać będzie fakt złożenia przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości wobec dłużnika w złej wierze. Niezależnie od tych konsekwencji, w przypadku oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości złożonego w złej wierze, dłużnikowi, a także osobie trzeciej przysługuje przeciwko wnioskodawcy roszczenie o naprawienie szkody, jeżeli ta powstała.

Należy zatem powstrzymać się z wykorzystywaniem wniosku o ogłoszenie upadłości dla celów czysto windykacyjnych. Wynika to przede wszystkim z tego, iż celem wniosku o ogłoszenie upadłości nie jest czysta windykacja należności od dłużnika. Co więcej, w świetle dzisiejszych regulacji dłużnik nie będzie zainteresowany spłatą wierzyciela, który wystąpił z takim wnioskiem, gdyż fakt spłaty zobowiązania nie będzie wywoływał skutku w postaci umorzenia postępowania.

—Dorota Tarnowska, radca prawny

—Natalia Jaworska, prawnik w Kancelarii Prawno-Podatkowej Mariański Group

Wynika to ze znowelizowanego Prawa upadłościowego, obowiązującego od stycznia 2016 r. Mimo spłaty długu, takie postępowanie będzie toczyło się dalej, sąd zaś będzie mógł dokonać oceny, czy wniosek złożono w dobrej lub złej wierze. W pewnych okolicznościach może rodzić to negatywne skutki dla wierzyciela.

Art. 1 Prawa upadłościowego reguluje zasady wspólnego dochodzenia roszczeń wierzycieli od niewypłacalnych dłużników – przedsiębiorców oraz osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Zgodnie z nim, wniosek o ogłoszenie upadłości może być złożony wobec podmiotu, który stał się niewypłacalny.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów