Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 17 maja 2016 r. (I PK 141/15).
Na podstawie zarządzenia prezydenta miasta pracownikowi zostały powierzone obowiązki dyrektora do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko. Prezydent miasta zarządzeniem ustalił regulamin konkursu, na którego podstawie na stanowisko dyrektora została 23 kwietnia 2007 r. powołana inna osoba. W tym samym dniu powodowi wręczono świadectwo pracy.
Powód nie złożył odwołania ani co do treści świadectwa, ani ustania zatrudnienia. W międzyczasie Naczelny Sąd Administracyjny uznał zarządzenia o ogłoszeniu konkursu za nieważne. Ostatecznie procedura wyboru nowego dyrektora została zakończona dopiero w lutym 2009 r.
Powód po otrzymaniu świadectwa nie świadczył pracy na rzecz pozwanego i nie zgłaszał gotowości do świadczenia pracy. Domagał się jednak zasądzenia od pracodawcy wynagrodzenia za pracę za okres po kwietniu 2007 r. przyjmując, że jego stosunek pracy na skutek unieważnienia konkursu trwał dalej.
Sąd rejonowy oddalił powództwo. Uznał, że umowa została zawarta na czas określony do czasu wyboru nowego dyrektora. W związku z tym 23 kwietnia 2007 r. pozwany wystawił powodowi świadectwo pracy. Jeżeli zaś pracownik to kwestionował, to jedyną prawnie skuteczną drogą było wytoczenie powództwa o sprostowanie świadectwa pracy lub o dopuszczenie do pracy. Skoro powód z takim roszczeniem nie wystąpił, rozwiązanie stosunku pracy stało się skuteczne. Powód żądał natomiast wynagrodzenia przyjmując, że stosunek pracy trwa, uzasadniając to żądanie jednorazowo zgłoszoną gotowością do świadczenia pracy. Czynność ta i to dokonana 4 miesiące po wręczeniu świadectwa pracy, nie była wystarczająca do uznania faktycznej gotowości, za którą przysługuje wynagrodzenie.