To efekt odwołania od 1 lipca 2023 r. stanu zagrożenia epidemicznego.
Przypomnijmy, że ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Objęty jest nim handel oraz wykonywanie czynności z nim związanych. Nie można też powierzać takich zadań pracownikom lub zatrudnionym. Za złamanie zakazu grożą duże kary (nawet do 100 tys. zł).
Od 2020 r. restrykcje nie obejmują jedynie kilku niedziel w roku. Regulacje przewidują także katalog kilkudziesięciu wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. na stacjach paliw czy w aptekach.
Podczas pandemii jego zasięg został natomiast ograniczony. Nie dotyczył wykonywania czynności związanych z handlem, polegających na rozładowywaniu, przyjmowaniu i ekspozycji towarów pierwszej potrzeby. Dozwolone było też powierzanie tych zdań pracownikom lub zatrudnionym.
Eksperci zwracają uwagę, że przez pojęcie „przyjmowanie towaru i jego rozładowywanie” należy rozumieć odbieranie przez placówkę handlową dostawy produktów pierwszej potrzeby, ich zmagazynowanie i zabezpieczenie oraz dokonanie wszelkich związanych z tym formalności. Chodzi w szczególności o wprowadzanie towarów na stan i wystawianie wszelkich niezbędnych dokumentów.