Miejsce wykonywania pracy zdalnej tylko początkowo nie budziło większych kontrowersji. Gdy pandemia Covid-19 zaczęła się przedłużać, a linie lotnicze ponownie otworzyły się dla podróżujących, okazało się, że praca zdalna ma nie tylko twarz umęczonych rodziców zamkniętych w czterech ścianach, ale także uśmiechniętych surferów, którzy korzystając z możliwości, jakie ona oferuje, postanowili zmienić otoczenie na bardziej słoneczne, poza granicami Polski. To dla wielu pracodawców było sporym zaskoczeniem, ponieważ bardzo rzadko byli informowani przez swoich pracowników o zmianie miejsca pobytu z wyprzedzeniem. W tamtym czasie niewiele firm zdążyło się też zabezpieczyć przed takimi niespodziankami, wprowadzając odpowiednie regulacje wewnętrzne.