W Polsce po pierwszej nieudanej próbie stworzenia regulacji, jakie na państwach członkowskich wymusiła dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii, od kwietnia konsultowana jest jej druga, ulepszona, odsłona.
– I nad nią będziemy w najbliższych tygodniach debatować – zapowiada „Rz” ekspert BCC mec. Michał Modro. – Jestem przekonany, że jest to sprawa, która zdeterminuje prawo jesienią 2022 r. i przez cały 2023 r.
Czytaj więcej
Pracodawcy nie powinni biernie czekać na polskie uregulowania dotyczące sygnalistów. Podmioty publiczne już powinny spełniać wymogi dyrektywy, a firmy prywatne – implementować systemy whistleblowingowe w swoich strukturach.
Według danych GUS oraz PARP nowe regulacje obejąć mogą nawet 20 tys. firm i 5 mln osób.
Na skandynawską modłę
Termin wdrożenia w UE tzw. dyrektywy o ochronie praw sygnalistów upłynął 17 grudnia 2021 r. Do tej pory tylko dziewięciu państwom udało się przygotować przepisy o sygnalistach. Liderami są oczywiście Szwecja i Dania, gdzie od lat stosowane są procedury compliance. Także w skandynawskich firmach działających w Polsce przechodzi się testy sprawdzające m.in. poziom etyki kandydata. Nikt nie narzeka.