Rodzicom w pracy ma być lepiej - szykują się ważne zmiany w Kodeksie pracy

Nowy urlop opiekuńczy, dłuższy urlop rodzicielski i zmienione warunki wypowiedzenia umowy na czas określony - to niektóre ze zmian w Kodeksie pracy, nad jakimi pracuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.

Publikacja: 11.04.2022 20:17

Kodeks pracy

Kodeks pracy

Foto: Adobe Stock

Przygotowywana nowelizacja ma wdrożyć dwie unijne dyrektywy: tzw. rodzicielską oraz w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej. Polsce zostało na to niewiele czasu, krajowe przepisy powinny zostać dostosowane do końca lipca 2022 r.  

Całkiem nowy urlop i zwolnienie od pracy

Z informacji podanych przez TVN24 wynika, że zmiany będą korzystne przede wszystkim dla rodziców i opiekunów, którzy zyskają więcej czasu dla rodziny. Polskie prawo pracy będzie przewidywało m.in. zupełnie nowy rodzaj urlopu: urlop opiekuńczy.

- To pięć dni w roku kalendarzowym bezpłatnego urlopu udzielanego na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku, ale też innemu członkowi rodziny np. starszym rodzicom czy małżonkowi, wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych - wyjaśniła minister Marlena Maląg.

Poinformowała, że w Kodeksie pracy przewidziane zostaną także zwolnienia od pracy  z powodu działania siły wyższej, przysługujące w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem. Zwolnienie takie wynosiłoby w sumie 2 dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym. Jednak za każdy dzień takiego zwolnienia przysługiwałaby tylko połowa wynagrodzenia.

Czytaj więcej

Wyższy zasiłek macierzyński od sierpnia

Dłużej z dzieckiem

Dłuższy będzie urlop rodzicielski. Obecnie to 32 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka i 34 tygodnie w przypadku ciąży mnogiej. Po zmianach będzie to odpowiednio 41 i 43 tygodnie. Każdy z rodziców będzie miał również gwarancję 9 tygodni urlopu, których nie będzie mógł przenieść na drugiego rodzica. Urlopu rodzicielskiego nie trzeba będzie wykorzystywać od razu, a maksymalnie w pięciu częściach do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6. rok życia. 

Zmiany dotyczą także urlopów  ojcowskich - dziś  taki dwutygodniowy urlop można wykorzystać do 24 miesiąca życia dziecka. Po zmianach będzie to możliwe do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia.

- Zgodnie z prawem urlop ojcowski musi być wykorzystywany w okresie narodzin dziecka i wyraźnie wiązać się z tym wydarzeniem – powiedziała minister Maląg.

W planach jest także  elastyczna organizacja pracy dla rodziców dzieci w wieku do 8 lat. W przypadku nieuwzględnienia wniosku rodzica o np. pracę zdalną lub indywidualny rozkład czasu pracy, pracodawca będzie musiał pisemnie poinformować pracownika o przyczynie odmowy. Dziś nie ma takiego obowiązku.

Poza tym pracodawcy nie będą mogli bez zgody pracownika zlecać pracy w nocy, delegacji czy pracy w godzinach nadliczbowych, pracownikom opiekującym się dzieckiem do 8. roku życia. Teraz granica to 4. rok życia dziecka.

Ważna zmiana dotyczy zasiłku macierzyńskiego.   Obecnie jest on wypłacany w wysokości 100 proc. podstawy zasiłku za pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku za pozostałą część tego urlopu. Średnio za cały ten urlop zasiłek wynosi 67,5 proc. podstawy wymiaru. Po nowelizacji ma to być 70 proc. przez cały okres urlopu rodzicielskiego.

Decyzje szefa umotywowane

To niejedyne zmiany, które wprowadzi projektowana nowelizacja.  Jak wyjaśniła minister Maląg, w dyrektywie w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy zapisano, że pracodawca będzie musiał przekazywać – co do zasady w ciągu 7 dniu od dopuszczenia pracownika do pracy – informację o dodatkowych warunkach związanych z zatrudnieniem. Chodzi m.in. o szkolenia, procedury rozwiązania stosunku pracy, czy informacje o wymiarze przysługującego pracownikowi płatnego urlopu.

Zmiany mają także objąć umowę na czas określony - pracownik, który wykonywał pracę co najmniej pół roku (w tym na podstawie umowy na okres próbny) będzie miał prawo do wystąpienia o formę zatrudnienia z bardziej przewidywalnymi lub bezpieczniejszymi warunkami pracy. Pracodawca będzie miał miesiąc na pisemną odpowiedź wraz z uzasadnieniem.

- Oczywiście dzisiaj pracownik też ma takie prawo, ale pracodawca nie musi się do tego odnosić. Po zmianach będzie zobowiązany uzasadnić swoją decyzję - podkreśliła szefowa resortu.

Dodatkowo zatrudniający będzie musiał uzasadnić wypowiedzenie umowy terminowej. Teraz nie ma takiego obowiązku.

Przygotowywana nowelizacja ma wdrożyć dwie unijne dyrektywy: tzw. rodzicielską oraz w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej. Polsce zostało na to niewiele czasu, krajowe przepisy powinny zostać dostosowane do końca lipca 2022 r.  

Całkiem nowy urlop i zwolnienie od pracy

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara