TSUE: kiedy można rozstać się z pracownikiem, który stracił zdrowie

Pracodawca nie powinien zwalniać pracownika, który stał się niepełnosprawny, lecz przenieść go na inne stanowisko, o ile nie stanowi to nieproporcjonalnie wysokiego obciążenia dla firmy. Nie ma przy tym znaczenia, czy pracownik był zatrudniony na stałe czy na czas określony - orzekł unijny Trybunał Sprawiedliwości.

Publikacja: 10.02.2022 13:26

TSUE: kiedy można rozstać się z pracownikiem, który stracił zdrowie

Foto: Adobe Stock

W ciekawej sprawie, którą zajął się Trybunał w Luksemburgu (C-485/20) chodziło o pracownika spółki HR Rail, która jest wyłącznym pracodawcą personelu kolei belgijskich. Spółka zatrudniła pana X na okres próbny na stanowisku konserwatora dróg kolejowych w firmie Infrabel zarządzającej infrastrukturą dla kolei. Rok później u mężczyzny zdiagnozowano chorobę serca wymagającą wszczepienia rozrusznika serca. Urządzenie to jest wrażliwe na pole elektromagnetyczne występujące w szczególności na drogach kolejowych. Z tego powodu został uznany za osobę niepełnosprawną przez odpowiednik polskiego ZUS.

Kilka miesięcy później regionalne centrum ds. medycyny administracji, które dokonuje oceny zdolności do pracy m.in. pracowników etatowych kolei belgijskich, uznało pracownika za niezdolnego do podejmowania czynności, do których wykonywania został zatrudniony.

Czytaj więcej

Zwolnienie niepełnosprawnej osoby to ostateczność - opinia rzecznika z TSUE

Wówczas pan X został przeniesiony na stanowisko magazyniera w tym samym przedsiębiorstwie. Jednak nie popracował na nim długo -  główny doradca HR Rail poinformował mężczyznę o rozwiązaniu z nim stosunku pracy oraz o zakazie zatrudniania go przez 5 lat w grupie zaszeregowania, w której został zatrudniony. Miesiąc później dyrektor generalny HR Rail powiadomił pracownika o zakończeniu jego okresu próbnego z powodu całkowitej i trwałej niemożności kontynuowania zadań, do wykonywania których został zatrudniony.

Nie naruszało to regulaminu pracowniczego i innych regulacji obowiązujących w przypadku personelu kolei belgijskich. W przeciwieństwie do pracowników etatowych, pracownikom HR Rail zatrudnionym na okres próbny, którzy zostali uznani za niepełnosprawnych i w związku z tym nie są już w stanie wykonywać swoich obowiązków, nie przysługuje możliwość przeniesienia na inne stanowisko w ramach przedsiębiorstwa.

Pan X uznał jednak postępowanie HR Rail za dyskryminujące i domagał się  stwierdzenia nieważności decyzji o zwolnieniu.

Sąd ten zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości o wykładnię przepisów dyrektywy 2000/78 w sprawie równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy, a w szczególności pojęcia „racjonalnych usprawnień dla osób niepełnosprawnych".

Nie ma znaczenia, czy na stałe, czy na czas określony

W ogłoszonym w czwartek wyroku TSUE stwierdził, że pojęcie to wymaga, by pracownikowi – także zatrudnionemu na okres próbny – który ze względu na swą niepełnosprawność został uznany za niezdolnego do wykonywania najważniejszych czynności na zajmowanym przez siebie stanowisku, przydzielono inne stanowisko. Takie, które jest zgodne z jego kompetencjami, zdolnościami i dyspozycyjnością. Warunek: przeniesienie na inne stanowisko nie może nakładać na pracodawcę nieproporcjonalnie wysokich obciążeń.

Trybunał przypomniał, że zgodnie z dyrektywą w celu zagwarantowania przestrzegania zasady równego traktowania osób niepełnosprawnych, pracodawca powinien wprowadzić „racjonalne usprawnienia".

- Chodzi zatem o środki, z uwzględnieniem potrzeb konkretnej sytuacji, które umożliwią osobie niepełnosprawnej dostęp do pracy, wykonywanie jej lub rozwój zawodowy bądź kształcenie, o ile środki te nie nakładają na pracodawcę nieproporcjonalnie wysokich obciążeń - wyjaśnił TSUE.

Przykłady takich usprawnień podaje dyrektywa:  przystosowanie pomieszczeń lub wyposażenia, czasu pracy, podziału zadań lub oferty kształceniowej czy integracyjnej.

Można przenieść, ale nie za wszelką cenę

Zdaniem Trybunału, „racjonalnym usprawnieniem" może być także przeniesienie na inne stanowisko pracownika, który z powodu niepełnosprawności stał się trwale niezdolny do zajmowania swojego dotychczasowego stanowiska.

- Wykładnia taka jest zgodna z tym pojęciem „racjonalnych usprawnień, które musi być rozumiane jako odnoszące się do usunięcia wszelkich barier mogących utrudniać osobom niepełnosprawnym pełne i skuteczne uczestnictwo w życiu zawodowym na równych zasadach z innymi pracownikami - wskazał TSUE.

Zgodnie z dyrektywą wprowadzenie "racjonalnych usprawnień" nie może nakładać na pracodawcę „nieproporcjonalnie wysokiego obciążenia". Dla oceny, czy obciążenie jest nieproporcjonalnie wysokie, trzeba wziąć pod uwagę koszty finansowe, rozmiar organizacji lub środki finansowe, którymi dysponują przedsiębiorstwa, oraz możliwość pozyskania środków publicznych lub jakiejkolwiek innej pomocy.

- W każdym razie możliwość przydzielenia osobie niepełnosprawnej innego stanowiska pracy pojawia się tylko wtedy, gdy istnieje co najmniej jedno wolne stanowisko, które zainteresowany pracownik może objąć - uściślił TSUE.

W ciekawej sprawie, którą zajął się Trybunał w Luksemburgu (C-485/20) chodziło o pracownika spółki HR Rail, która jest wyłącznym pracodawcą personelu kolei belgijskich. Spółka zatrudniła pana X na okres próbny na stanowisku konserwatora dróg kolejowych w firmie Infrabel zarządzającej infrastrukturą dla kolei. Rok później u mężczyzny zdiagnozowano chorobę serca wymagającą wszczepienia rozrusznika serca. Urządzenie to jest wrażliwe na pole elektromagnetyczne występujące w szczególności na drogach kolejowych. Z tego powodu został uznany za osobę niepełnosprawną przez odpowiednik polskiego ZUS.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona