Prokurator Generalny składa dziewięć skarg nadzwyczajnych

Prokurator Generalny skierował już dziewięć skarg nadzwyczajnych od wyroków Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej oraz Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej oddalających roszczenia pracowników żądających od pracodawcy należnej im odprawy pieniężnej z tytułu grupowego zwolnienia oraz sprostowania otrzymanych świadectw pracy - podała Prokuratura Krajowa.

Publikacja: 24.12.2021 11:09

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro (na ekranie)

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro (na ekranie)

Foto: PAP/Piotr Nowak

Skargi nadzwyczajne dotyczą przedsiębiorstwa budowlanego z Bielska-Białej. W styczniu 2017 roku pracodawca złożył oświadczenie o wypowiedzeniu Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który obowiązywał w firmie od kwietnia 1994 r. W konsekwencji tego wszyscy zatrudnieni na terenie kraju pracownicy, otrzymali wypowiedzenia zmieniające, obejmujące wszystkie warunki pracy i płacy.

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, uzasadnieniem podjętych decyzji były wysokie koszty pracy, niewspółmierne do wydajności pracy i potrzeba stworzenia systemu motywującego pracowników do większego zaangażowania w pracę, podnoszącego efektywność, wydajność i oszczędność. Pracodawca jednocześnie deklarował w pismach kierowanych do pracowników i przedstawicieli związków zawodowych, że jego celem jest utrzymanie stanu zatrudnienia.

Z przedstawionych pracownikom nowych warunków wynagradzania wynikało, że dodatki funkcyjne zostały zniesione, ich wartość dodano do wynagrodzenia zasadniczego, od którego były liczone inne pochodne. Zastąpiono cześć nagród i dodatków gwarantowanych na rzecz premii uznaniowych, zależnych od wyników pracy. Radykalnej zmianie uległy również uprawnienia pracowników dotyczące odprawy emerytalnej, której wysokość ograniczono do 100 % podstawy wynagrodzenia, podczas gdy w warunkach dotychczasowych pracownikom przysługiwało do 400%. Natomiast w miejsce nagrody jubileuszowej pracodawca wprowadził „roczną nagrodę firmową”, która nie miała charakteru świadczenia gwarantowanego, a jej przyznanie zostało uzależnione od kondycji finansowej firmy czy niskiej absencji chorobowej.

Po wręczeniu wypowiedzeń zmieniających ze spółki odeszło 51 osób, które odmówiły przyjęcia nowych warunków pracy i płacy, bowiem w sposób niekorzystny i znaczący odbiegały one od dotychczasowych. Pracownikom tym wystawiono świadectwa pracy, w których jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy wskazano rozwiązanie go przez zakład pracy, z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

W sierpniu 2017 roku zwolnieni pracownicy skierowali powództwa wobec pracodawcy, żądając sprostowania świadectw pracy poprzez wskazanie, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło w sytuacji szczególnej z przyczyn niedotyczących pracowników oraz zasądzenia na ich rzecz należnych im w związku z tym odpraw pieniężnych.

Sądy obu instancji nie uwzględniły żądań zwolnionych pracowników oddalając ich powództwa. Jak podaje Prokuratura Krajowa, w zapadłych orzeczeniach wywodzono, że powodowie mogli przecież przyjąć nowe warunki zatrudnienia, gdyż zmiany zaproponowane przez pracodawcę nie były aż tak niekorzystne, jak wywodzili powodowie. W ocenie sądu wypowiedzenie przez pracodawcę układu zbiorowego pracy nie stanowiło wyłącznego powodu rozwiązania umów o pracę. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło bowiem wobec nieprzyjęcia przez powodów nowych warunków pracy. Tym samym orzeczono, że powodom nie przysługuje odprawa pieniężna, jak też nie ma przesłanek uzasadniających uwzględnienie roszczeń w przedmiocie sprostowania wystawionych im świadectw pracy.

Kilku powodów nie zgadzając się z takim stanowiskiem Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej skorzystało z przysługującej im, możliwości odwołania się od prawomocnych orzeczeń sądu II instancji w trybie skargi kasacyjnej. Sąd Najwyższy uznał, że zarzuty skarg kasacyjnych w każdym z przypadków uzasadniały uchylenie zaskarżonych wyroków i przekazanie spraw do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bielsku – Białej.

W złożonych przez Prokuratora Generalnego skargach nadzwyczajnych podkreślono, że zaskarżone orzeczenia oddalające słuszne roszczenia powodów skutkowały tym, że ich sytuacja prawna i majątkowa nie została objęta taką samą ochroną jak innych pracowników tego samego pracodawcy, znajdujących się w porównywalnej sytuacji, a których roszczenia zostały finalnie przez sąd uwzględnione.

W zaistniałej sytuacji, poprzez błędną interpretację przez sąd orzekający przepisów co do charakteru zwolnienia grupowego, powodowie pozbawieni zostali swoich słusznie nabytych praw wynikających z wieloletniego stosunku pracy, należnej im rekompensaty finansowej oraz uzyskania świadectwa pracy potwierdzającego prawidłowo ustalony stan prawny - wskazał PG.

Czytaj więcej

Prokurator Generalny składa skargę nadzwyczajną: sąd doprowadził do legalizacji lichwiarskiego wykorzystania konsumenta

Skargi nadzwyczajne dotyczą przedsiębiorstwa budowlanego z Bielska-Białej. W styczniu 2017 roku pracodawca złożył oświadczenie o wypowiedzeniu Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który obowiązywał w firmie od kwietnia 1994 r. W konsekwencji tego wszyscy zatrudnieni na terenie kraju pracownicy, otrzymali wypowiedzenia zmieniające, obejmujące wszystkie warunki pracy i płacy.

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, uzasadnieniem podjętych decyzji były wysokie koszty pracy, niewspółmierne do wydajności pracy i potrzeba stworzenia systemu motywującego pracowników do większego zaangażowania w pracę, podnoszącego efektywność, wydajność i oszczędność. Pracodawca jednocześnie deklarował w pismach kierowanych do pracowników i przedstawicieli związków zawodowych, że jego celem jest utrzymanie stanu zatrudnienia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara