Tysiące Szkotów zgromadziły się dziś podczas niepodległościowych manifestacji w Glasgow.
Szefowa autonomicznego szkockiego rządu i przewodnicząca Szkockiej Partii Narodowej Nicola Sturgeon wzywała rodaków do głosowania w wyborach 12 grudnia, które przeforsował w parlamencie premier Boris Johnson.
Sturgeon zapowiedziała, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem wystą pi do premiera z wnioskiem o przeprowadzenie kolejnego referendum ws. niepodległości Szkocji.
Aby je przeprowadzić, rząd Szkocji musi poprosić o zgodę rząd w Londynie - określa to artykuł 30 ustawy z 1998 roku, która precyzuje, jakie kompetencje leżą w gestii Edynburga, a jakie - Londynu.
Byłoby to drugie referendum. Pierwsze, które odbyło się w 2014 roku zakończyło się porażką zwolenników niepodległości - przeciwko niej głosowało 55 procent Szkotów.