Reklama

Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości miał nagrywać ludzi Ziobry. 50 godzin materiałów

Były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz od lutego współpracuje z prokuraturą w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Jak informuje Onet.pl, Mraz miał przez niemal dwa lata nagrywać spotkania z kierownictwem Ministerstwa Sprawiedliwości. 50 godzin rozmów trafiło w ręce śledczych.

Publikacja: 23.05.2024 19:35

Były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz, były wiceminister sprawiedliwości M

Były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Wojtek Jargiło, Leszek Szymański

W środę były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS powiedział, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zlecał organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski.

Były dyrektor w Ministerstwie Sprawiedliwości zeznawał. Mówił o  pracy przy Funduszu Sprawiedliwości

Jak tłumaczył były dyrektor, przed rozpoczęciem konkursu Ziobro rozmawiał z przyszłymi beneficjentami o tym, jakie będą warunki konkursu, a także decydował, ile pieniędzy otrzymają.

– Wiele razy minister Zbigniew Ziobro, minister Marcin Romanowski informowali podmioty przez siebie preferowane o tym, że konkurs zostanie ogłoszony, jakie będą jego warunki, jeszcze zanim konkurs został oficjalnie ogłoszony. Podmioty, na których zależało ministrom, otrzymywały pomoc w przygotowywaniu oferty — oświadczył.

Czytaj więcej

Zeznania dyrektora Funduszu Sprawiedliwości. „Nic się nie działo bez zgody Ziobry”

Jak informuje portal Onet.pl, Mraz od początku roku współpracuje z prokuraturą. Gdy dokonywano przeszukań nieruchomości Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników z Suwerennej Polski, to były dyrektor współpracował ze śledczymi od kilku miesięcy.

Reklama
Reklama

Podsłuchiwane rozmowy z Ministerstwie Sprawiedliwości

Mraz miał przez około dwa lata nagrywać spotkania z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim, innymi pracownikami resortu i politykami Suwerennej Polski. Łącznie prokuratura miała otrzymać ok. 50 godzin nagrań z budynku ministerstwa i nie tylko.

Onet opublikował jedną z takich rozmów. W 2022 roku wiceminister Romanowski dzwonił do prokuratora regionalnego w Warszawie Jakuba Romelczyka. Rozmowa dotyczyła zawiadomienia złożone przez posła KO Witolda Zembaczyńskiego.

Czytaj więcej

Poseł Konfederacji: PiS próbował mnie kupić. Proponowano środki z Funduszu Sprawiedliwości

- No wiesz, my na pewno odmówimy, bo ja tu nie widzę podstaw, żeby wszczynać postępowanie. To jest totalny "becep", czyli brak cech przestępstwa, prawda? I to będzie na 100 proc. odmówione u nas, ale sąd śródmiejski orzeka, jak orzeka, i to już od dłuższego czasu — miał powiedzieć prok. Romelczyk.

Romanowski pytany o tę rozmowę odpowiedział dziennikarzom, że jej nie kojarzy. - Proszę wybaczyć, ale nie pamiętam żadnej takiej sytuacji — odpowiedział były wiceminister i zaprzeczył, by ustalał z prokuratorem odpowiedź na zawiadomienie posła KO.

Rozmowa w Ministerstwie Sprawiedliwości. „Może potrzebujemy listka figowego do tego konkursu”

Inne rozmowy, do których miało dojść w budynku Ministerstwa Sprawiedliwości publikuje TVP Info. Uczestnikami mieli być Marcin Romanowski i Tomasz Mraz. 

Reklama
Reklama

W jednej z nich planowane jest utworzenie konkursu. 

Kurczę, szef chce, żeby w piątek odpalić ten konkurs.

– A to zostawiłeś wisienkę widzę na koniec.

– Teraz pytanie? Recław, Pospieszalski, Lisicki, Rydzyk i Prawicowy Feminizm. Da się to zrobić w jednym?

– Da się.

– To zróbmy.

Reklama
Reklama

Druga rozmowa miała dotyczyć szczegółów wyników konkursu.

– Tak się zastanawiam, wiesz... Bo może potrzebujemy listka figowego do tego konkursu.

– A jaki?

 – Właśnie może coś... coś po prostu do czego nikt się nie przyczepi uzasadni cały ten konkurs i będziemy mieli taki główny punkt narracyjny.

Prokuratura informuje o śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości

W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości został przesłuchany kilkadziesiąt razy w charakterze podejrzanego. Złożył bardzo obszerne wyjaśnienia, które poddano analizie i weryfikacji.

Reklama
Reklama

W opublikowanym komunikacie przekazano, że wyjaśniania byłego dyrektora „są jednym z dowodów stanowiących również podstawę przygotowywanych wniosków o uchylenie immunitetów wobec posłów”.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Nowy sondaż: KO coraz bliżej 40 proc.
Polityka
Robert Raczyński: Utrzymanie ograniczenia kadencyjności w samorządach osłabi polskie życie publiczne
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje zarzuty wobec Ziobry: Brednie i bzdury
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Donald Tusk: Otworzymy dwa przejścia na granicy z Białorusią
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama