Dostawy wewnątrzwspólnotowe: Brak weryfikacji kontrahenta może być kosztowny

Aby uchronić się przed nieświadomym uczestnictwem w transakcjach, które pozornie są dostawami wewnątrzwspólnotowymi, ale w rzeczywistości nie mają takiego charakteru, sprzedawcy powinni wnikliwie sprawdzać swoich partnerów biznesowych.

Publikacja: 25.06.2018 06:40

Dostawy wewnątrzwspólnotowe: Brak weryfikacji kontrahenta może być kosztowny

Foto: Adobe Stock

Wewnątrzwspólnotowe dostawy towarów (WDT), a więc dostawy, w wyniku których towar jest wywożony do kontrahenta z innego niż Polska kraju członkowskiego UE są zasadniczo opodatkowane preferencyjną zerową stawką VAT (oczywiście pod warunkiem należytego udokumentowania transakcji).

Sprzedawcy są narażeni na nieświadome uczestnictwo w transakcjach pozornie będących dostawami wewnąrzwspólnotowymi, ale niemającymi w rzeczywistości takiego charakteru.

Przykład

Nabywca, podający się za kontrahenta z innego kraju członkowskiego UE, odbiera towar w Polsce. Zapewnia, że wywiezie towar poza terytorium kraju i z tego powodu sprzedawca stosuje stawkę zero proc. VAT. Nabywca ostatecznie nie wywozi towaru z Polski.

W tego typu przypadkach sprzedawca może jednakże dowodzić, że nie uczestniczył świadomie w oszustwie, dochowując przy tym dobrej wiary. Wyrok NSA z 27 kwietnia 2018 r. (I FSK 1127/16) stanowi wskazówkę jak w praktyce oceniać to zagadnienie.

Nie było faktycznego wywozu

W rozpatrywanej sprawie polska spółka sprzedawała olej rzepakowy osobom podającym się za przedstawicieli nabywców z Czech i Słowacji. Po wydaniu, transport towaru cysternami pozostawał w gestii nabywców. Organy podatkowe zaprzeczyły jakoby wywóz był dokonywany poza granice kraju, pomimo że podatnik dysponował listami przewozowymi CMR mającymi potwierdzać tę okoliczność. Wniosek ten wynikał ze sprawdzenia tras przejazdy cystern polskim systemem viaTOLL oraz czeskim i słowackim systemem MYTO. W większości przypadków trasy przejazdu zarejestrowane w systemach nie były zgodne, pod względem dat wykonanego transportu i trasy przejazdu cysterny, z dokumentami CMR. Z tego powodu uznano, że towar nie przekraczał granicy kraju.

Kwestia dobrej wiary

Brak wywozu poza terytorium Polski oznacza, że WDT w rzeczywistości nie wystąpiło. W związku z tym konieczne było zbadanie dobrej wiary sprzedawcy (organy nie zarzuciły mu świadomego uczestnictwa w nielegalnym procederze). Przyjmuje się bowiem, że jeżeli w tego rodzaju sytuacjach podatnik był nieświadomy nieprawidłowości i może się wykazać dobrą wiarą, to pomimo faktycznego niezaistnienia WDT, prawo do zastosowania preferencyjnej stawki podatku w wysokości zero proc. jest zachowane. Dobra wiara w tym zakresie musi być jednak udowodniona. W tym celu podatnik powinien wykazać się należytą starannością przy weryfikacji kontrahenta oraz samej transakcji, przy zastosowaniu środków, których można racjonalnie od niego oczekiwać w danych warunkach.

Zabrakło należytej staranności

W analizowanym przypadku NSA wykluczył istnienie należytej staranności po stronie sprzedawcy. Podatnik podjął pewne kroki w celu weryfikacji kontrahentów. Przed podjęciem współpracy spółka sprawdziła jednego z nich od strony formalnej (uzyskała dokumenty rejestrowe tego podmiotu oraz jego NIP). Ponadto za każdym razem domagała się od swojego kontrahenta dokumentów CMR, zaś dostawy były rozliczane po otrzymaniu dokumentów CMR i wpływu zapłaty za towar na rachunek bankowy. NSA uznał jednak te środki za niewystarczające.

O braku należytej staranności świadczyło natomiast wiele okoliczności zweryfikowanych podczas postępowania podatkowego:

1) właściciele spółki odbyli tylko jedno spotkanie nawiązujące współpracę z przedstawicielami jednego z kontrahentów, ale nie legitymowali tych osób i nie pamiętali ich nazwisk;

2) w zakresie transakcji z drugim odbiorcą, właściciele spółki nie pamiętali okoliczności nawiązania współpracy;

3) prezes zarządu spółki negocjował umowę z osobami, które nie były ujawnione w stosownym rejestrze przedsiębiorców (czeskim i słowackim) i nie posiadały stosownego umocowania;

4) jeden z rzekomych kontrahentów został zarejestrowany kilka miesięcy przed nawiązaniem współpracy ze spółką;

5) wpłaty gotówkowe na rachunek bankowy sprzedawcy były robione również przez osoby, które nie posiadały legitymacji do reprezentowania kontrahentów;

6) słowacka spółka nieposiadająca siedziby ani przedstawicielstwa w Polsce dokonywała wpłat gotówkowych i przelewów z rachunku bankowego, który był prowadzony w tym samym banku, w którym rachunek posiadał polski podatnik;

7) spółka nie kontaktowała się z przewoźnikami w celu potwierdzenia faktu, że towar został rzeczywiście wywieziony za granicę i dostarczony do adresata widniejącego na zakwestionowanych fakturach;

8) nie było udokumentowanych (zwłaszcza pisemnych) kontaktów spółki z nabywcą, korespondencji handlowej, umów, upoważnień, pełnomocnictw oraz zamówień;

9) łączna wartość transakcji wyniosła ponad 4 mln zł;

10) na dokumentach CMR, którymi dysponowała spółka, w niektórych przypadkach nie było daty odbioru towaru i pieczątki nabywcy;

11) podatnik nie zażądał przedłożenia kopii aktualnych deklaracji podatkowych składanych przez kontrahentów;

12) podatnik nie skontaktował się z prezesem zarządu kontrahentów celem wyjaśnienia przyczyn występujących braków na dokumentach CMR.

Te okoliczności, zdaniem NSA, dobitnie świadczyły o braku należytej weryfikacji ze strony podatnika, a więc tym samym o braku dobrej wiary. W takiej sytuacji zaszły podstawy do powzięcia przez spółkę wątpliwości co do prawidłowości przeprowadzonych transakcji. Konieczne było tym samym zachowanie szczególnych środków ostrożności. Podatnik mógł mieć wątpliwość, czy faktycznie realizował transakcje z podmiotami z Czech i Słowacji.

Podstawa prawna: art. 13 ust. 1, art. 41 ust. 3 oraz art. 42 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 1221 ze zm.)

Michał Samborski, doradca podatkowy w ECDDP sp. z o.o. www.ecdpgroup.com

Dostawy wewnątrzwspólnotowe są elementem sytemu VAT, który jest szczególnie narażony na oszustwa, zwłaszcza tzw. karuzele podatkowe. Nic więc dziwnego, że spory z organami podatkowymi są w tym zakresie częste. W przywołanym w artykule wyroku NSA potwierdził, że polscy sprzedawcy powinni uważnie weryfikować kontrahentów z UE, zwłaszcza gdy warunki transakcji mogą budzić wątpliwości. Podatnicy muszą pamiętać, że mogą stać się nieświadomymi ofiarami oszukańczych działań. W praktyce, w niektórych sytuacjach posiadanie dokumentów przewozowych, takich jak listy przewozowe CMR, mających świadczyć o wywozie poza Polskę, może nie wystarczać do zastosowania do danej dostawy stawki VAT w wysokości zero proc. Ponadto, nie można poprzestać na weryfikacji kontrahentów od strony formalnej, ale mieć na uwadze wszelkie okoliczności towarzyszące zawieraniu transakcji (zwłaszcza gdy odbiegają one od zwyczajowej praktyki handlowej).

WDT
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego