Małżeństwo z przedsiębiorcą lub członkiem zarządu spółki może być ryzykowne. Małżonek odpowiada solidarnie za niezapłacone podatki. Ważne jest jednak, kiedy powstała zaległość.
Taką odpowiedź otrzymał podatnik, który w lipcu 2017 r. zawarł związek małżeński, bez rozdzielności majątkowej. W październiku 2017 r. małżonkowie kupili mieszkanie do majątku wspólnego. Pod koniec 2019 r. skarbówka wszczęła wobec żony wnioskodawcy dwa postępowania na podstawie art. 116 § 1 i § 2 ordynacji podatkowej. Dotyczyły one orzeczenia jej solidarnej odpowiedzialności jako osoby trzeciej – byłego członka zarządu spółki z o.o. – za zaległości spółki w VAT za lata 2014 i 2015. Podatnik nie wiedział, że jego żona pełniła taką funkcję. Niedługo potem małżonkowie podpisali intercyzę i nie mają już wspólności majątkowej.
Czytaj także: Żona odpowie za zaległości podatkowe męża
Mężczyzna zapytał, czy będzie odpowiadał za zobowiązania żony własnym majątkiem osobistym oraz majątkiem wspólnym. Chciał uzyskać potwierdzenie, że nie straci mieszkania.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z takim stanowiskiem. Wskazał, że zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje wspólność majątkowa obejmująca przedmioty nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub jednego z nich. Ale przedmioty nabyte przed ślubem stanowią majątek odrębny. Zgodnie z art. 47 § 1 kodeksu małżonkowie mogą przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego wspólność ustawową rozszerzyć, ograniczyć albo ustanowić rozdzielność. Podpisanie intercyzy nie uwolni ich jednak od długów powstałych wcześniej. Skutki prawne umowy nie odnoszą się do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem jej zawarcia.