Mimo iż przepisy podatkowe nie zabraniają odliczenia straty pieniędzy, które zostały skradzione, to w praktyce mało kto może z tej możliwości skorzystać. Nie wystarczy zgłoszenie kradzieży na policję. Zazwyczaj skarbówka zarzuca przedsiębiorcom, którzy padli ofiarą przestępstw, że nie zachowali należytych środków ostrożności.
O tym, jakie warunki trzeba spełnić, by odliczyć straty wynikające z przestępstw, rozstrzygnął dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 11 lutego 2020 r. (0113- KDIPT2-1.4011.704.2019.1.KS). Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który prowadzi działalność gospodarczą w zakresie transportu osób. W 2019 r. przewoził samochodem 16 tys. euro w gotówce. Jechał wraz z pięcioma kierowcami na spotkanie z kontrahentem, by kupić autobusy na potrzeby działalności gospodarczej. Jednak w trakcie postoju na parkingu przy stacji paliw nieustalony sprawca wybił szybę w samochodzie i ukradł aktówkę, w której znajdowały się dokumenty oraz pieniądze na zakup autobusów.