Takie stanowisko zajął wójt gminy Górowo Iławeckie w postanowieniu interpretacyjnym z 11 grudnia 2006 r. (sygn. FPO-3110/ i-2/06). Zrobił to na wniosek zakładu karnego, który chciał wiedzieć, czy budynki lub ich części znajdujące się na terenie zakładu, a wykorzystywane na potrzeby zakwaterowania osadzonych, powinny być opodatkowane według stawek przewidzianych dla budynków mieszkalnych.

Zdaniem podatnika tak właśnie powinno być. Co więcej, dyrektor zakładu powołał się nawet na orzecznictwo NSA, pismo Ministerstwa Finansów oraz pisma innych organów administracyjnych. Twierdził przy tym, że wyrok NSA z 30 sierpnia 1999 r. ( FPK 1/99, ONSA 2000/1/8) dotyczący aresztów śledczych nie ma zastosowania w opisywanej przez niego sprawie.

Opinii tej nie podzielił jednak wójt gminy Górowo Iławeckie, który przywołał nawet sentencję wspomnianej uchwały. Sąd stwierdził w niej m. in., że "część budynku aresztu śledczego mieszcząca cele dla osób tymczasowo aresztowanych nie może być uznana za część budynku mieszkalnego w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych".

W opinii wójta cytowana uchwała ma zastosowanie do sytuacji opisanej przez zakład karny. "Należy stwierdzić, wbrew twierdzeniom wnioskodawcy, że cytowana uchwała zachowała nadal swoją aktualność" - podkreślił w uzasadnieniu postanowienia. Według niego powierzchnie budynków penitencjarnych przeznaczone na zakwaterowanie osadzonych należy nadal deklarować jako powierzchnie budynków pozostałych.

W efekcie zakład karny nie może płacić podatku od nieruchomości w niższej wysokości niż dotychczas. Stawka bowiem od 1 mkw. powierzchni użytkowej pozostałych budynków wynosi 5,78 zł, podczas gdy od budynków mieszkalnych 0,51 zł.