Spór w sprawie zaczął się po tym jak fiskus w sierpniu 2019 r. określił blisko 50 tys. zł zobowiązania w PIT za 2018 r. Urzędnicy uznali, że podatnik bezpodstawnie w PIT-37 zastosował 50 proc. koszty autorskie, bo dokumenty, w szczególności zaświadczenia wystawione. przez pracodawcę, choć określają ilość projektów i poświęcony na ich realizację czas, to nie określają uzyskanego honorarium za przeniesienie praw do każdego utworu. Zdaniem fiskus tylko jednoznaczne wyliczenie powstałych utworów i wartość honorarium z tytułu rzeczywiście dokonanej pracy twórczej, której etapem finalnym jest powstały utwór, pozwala na zastosowanie podwyższonych kosztów.