Koszty podatkowe: pomoc rodziny może być nieopłacalna

Angażowanie małżonka lub dzieci w prowadzenie firmy w domu może się przydać, jednak nie wpłynie na wielkość kosztów podatkowych

Publikacja: 30.10.2012 02:00

Wypłaconego tym osobom wynagrodzenia nie uda się bowiem zaliczyć do kosztów podatkowych. Nic nie zyska się też na bezumownej współpracy, poza tym, że można narazić członków rodziny na odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe.

Zasady te dotyczą jednak tylko najbliższej rodziny. Dalsza zatem, np. kuzyn czy wuj, może nam pomagać w biznesie bez obawy, że narazi się na odpowiedzialność za nasze zobowiązania lub że nie będziemy mogli wypłaconego jej wynagrodzenia zaliczyć do kosztów podatkowych.

Wszystko za sprawą obowiązujących przepisów. Mowa o art. 111 ordynacji podatkowej (dotyczy on odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe członków rodziny) oraz o art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT określającym wydatki, których nie wolno zaliczać do kosztów prowadzonej działalności.

Zgodnie z tym ostatnim przepisem za koszty nie uważa się wartości własnej pracy podatnika, jego małżonka i małoletnich dzieci, a w przypadku prowadzenia działalności w formie spółki cywilnej lub osobowej spółki handlowej - także małżonków i małoletnich dzieci wspólników.

Forma zatrudnienia bez znaczenia

Wspomniany zakaz znajdzie zastosowanie nie tylko wtedy, gdy przedsiębiorca zdecyduje się zatrudnić kogoś z rodziny na umowę o pracę. Skutek taki pojawi się także przy zatrudnieniu na umowę-zlecenie czy o dzieło. Potwierdza to wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 lutego 2001 r. (I SA/Gd 2349/98).

Wynika z niego, że „praca małżonka podatnika świadczona w ramach prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej niezależnie od tego, w jakiej formie jest wykonywana (czy to bezumownie, czy też na podstawie umowy o pracę, czy też umowy-zlecenia lub umowy o dzieło), na podstawie art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, nie stanowi kosztu uzyskania przychodu”. Podobnie wynika z wyroku NSA z 5 listopada 1999 r. (I SA/Gd 997/97).

Zgadzają się z tym również organy podatkowe. Przykładem może być interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 22 czerwca 2010 r. (IPPB1/415-324/10-2/ES). Wynika z niej, że „przez pojęcie wartości pracy należy rozumieć wartość wszelkiego rodzaju pracy, niezależnie od tego, czy praca jest świadczona na podstawie prawnej, czy też bez podstawy prawnej. Nie ma również znaczenia prawna forma wykonywania pracy, czy następuje to na podstawie umowy o pracę, umowy-zlecenie, umowy o dzieło”.

Zdaniem izby, przez wartość pracy należy zatem rozumieć zarówno wszelkiego rodzaju świadczenia wypłacane przez przedsiębiorcę w zamian za wykonywaną pracę, jak i wartość korzyści odnoszonych przez przedsiębiorcę w związku z pracą wykonywaną przez małżonka lub małoletnie dzieci przedsiębiorcy.

Podobnie wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach z 27 lipca 2010 r. (IBPBI/1/415-524/10/ESZ). Jej zdaniem użyte w ustawie o PIT pojęcie „wartość własnej pracy” wskazuje, że chodzi o wartość wszelkiego rodzaju pracy świadczonej przez ściśle określone osoby na rzecz zatrudniających je podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.

A zatem wartość pracy świadczonej czy to przez żonę, czy męża na rzecz drugiego małżonka prowadzącego własny biznes (lub przez małoletnie dzieci) będzie wyznaczać wysokość przyznanego im wynagrodzenia (brutto).

Małoletni nie dorobi do kieszonkowego

Przy angażowaniu dzieci do pracy we własnej firmie przedsiębiorca powinien pamiętać o tym, że nie zaliczy do kosztów podatkowych wartości ich pracy jedynie wtedy, gdy są to dzieci małoletnie. Jeśli zatem jego małoletni syn lub córka zechce dorobić do kieszonkowego, nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Jeśli jednak zatrudniający pociechę ojciec chce jednocześnie zaoszczędzić na podatku, to lepiej, żeby nie zatrudniał dziecka we własnej firmie.

Wypłaconego dziecku wynagrodzenia nie zaliczy bowiem do kosztów podatkowych z uwagi na zakaz wynikający z art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT. Rozwiązaniem mogłoby w tej sytuacji być dla przedsiębiorcy zatrudnienie w firmie dziecka znajomego, a jego pociechy – w przedsiębiorstwie znajomego. Wtedy obie firmy rozliczą w kosztach podatkowych wynagrodzenie wypłacone dla dzieci.

Bez problemów można natomiast zatrudnić we własnej firmie pełnoletnie dzieci. Pomagać w biznesie mogą zatem studiująca córka lub syn bez obawy, że ich zaangażowanie spowoduje konieczność zapłacenia fiskusowi wyższego podatku. Wypłacona im pensja może być zaliczona do kosztów podatkowych.

Przykład

Pan Marcin ma dwóch synów: 14-letniego Janka i 20-letniego Kacpra. W wakacje chciał obu zatrudnić w swojej firmie (zajmuje się ona przetwarzaniem owoców). Gdyby tak zrobił, pensji dla Janka nie zaliczy do kosztów podatkowych. Kosztem będzie jedynie pensja wypłacana Kacprowi.

W spółkach tak samo

Omówione zasady odnoszą się również do działalności prowadzonej w formie spółki cywilnej lub spółki handlowej (czyli jawnej, partnerskiej, komandytowej i komandytowo-akcyjnej). W tym przypadku do kosztów podatkowych nie zalicza się także wartości pracy małżonków i małoletnich dzieci wspólników. Potwierdzają to liczne interpretacje podatkowe.

Przykładowo Izba Skarbowa w Warszawie we wspominanej wcześniej interpretacji z 22 czerwca 2010 r. przypomniała, że choć przepisy podatkowe nie kwestionują możliwości zawierania umów o pracę, zlecenia czy też o dzieło ze współmałżonkami wspólników spółek (a także z ich dziećmi), to jednak wypłacane im wynagrodzenie ma wpływ na wysokość kosztów uzyskania przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej dla każdego ze wspólników.

To dlatego, że wartość wynagrodzenia małżonka jednego ze wspólników spółki, „nie jest kosztem uzyskania przychodu zarówno dla tego wspólnika, którego małżonek otrzymuje to wynagrodzenie, jak również dla pozostałych wspólników”.

Podobnie wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Poznaniu z 20 maja 2010 r. (ILPB1/415-238/10-2/KŁ). Czytamy w niej, że „wartość wynagrodzenia zatrudnionego w spółce cywilnej małżonka jednego ze wspólników nie jest kosztem uzyskania przychodów zarówno dla tego wspólnika, którego małżonek otrzymuje wynagrodzenie, jak i dla pozostałych wspólników”. Dzieje się tak dlatego, że art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT mówi o wspólnikach w liczbie mnogiej, a nie o wspólniku.

A zatem „należy uznać, że wyłączenie z kosztów w tej sytuacji dotyczy wszystkich wspólników spółki” (interpretacje Izby Skarbowej w Katowicach z 27 października 2009 r., IBPBI/1/415-645/09/ZK oraz Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 30 czerwca 2009 r., ITPB1/415-328/09/AK).

Rozdzielność nie pomoże

Przy zaliczaniu do kosztów podatkowych wynagrodzenia dla zatrudnianego w firmie małżonka bez znaczenia pozostają kwestie majątkowe. Nieistotne jest zatem, czy mają oni wspólność, czy też rozdzielność majątkową. Przypomniała o tym Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacji z 29 października 2008 r. (ILPB1/415-563/08-2/AA).

Odpowiadając na pytanie, czy przy rozdzielności majątkowej małżonków można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenie wypłacane zatrudnionemu w firmie współmałżonkowi, odpowiedziała, że „istnienie rozdzielności majątkowej małżonków ma jedynie wpływ na brak możliwości wspólnego rozliczenia podatkowego. Natomiast w przedmiotowej sprawie istnienie rozdzielności majątkowej między małżonkami nie ma znaczenia”.

To samo stwierdziła Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 3 grudnia 2009 r. (ITPB1/415-743/09/PSZ): „decydującą przesłanką powodującą niemożność uznania wartości pracy małżonka za wydatek mający wpływ na wysokość kosztów uzyskania przychodów podatnika jest fakt istnienia małżeństwa. Bez znaczenia jest natomiast rodzaj istniejącego między małżonkami ustroju majątkowego”.

Rozwiązaniem nieformalny związek lub pomoc dalszych krewnych

Do kosztów podatkowych przedsiębiorcy zaliczą bez obaw wynagrodzenie zatrudnionego w firmie konkubenta, bo o osobach żyjących w nieformalnych związkach art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT nie wspomina.

Nie mówi on również nic o dalszych krewnych, czyli np. rodzeństwie (brat, siostra) czy wujach, ciotkach, stryjach, a także o rodzicach. Osoby te mogą zatem pomagać w firmie, a wypłacane im pensje wolno zaliczyć do kosztów podatkowych. Potwierdza to m.in. interpretacja Izby Skarbowej w Katowicach z 2 listopada 2009 r. (IBPB/I/1/415--668/09/KB).

Izba stwierdziła w niej, że przepisy ustawy o PIT nie zawierają szczególnych ograniczeń w zakresie możliwości zaliczenia do kosztów prowadzonej działalności wydatków rodziców wspólników, zatrudnionych na podstawie umów o pracę. Mówią jedynie o małżonku i małoletnich dzieciach.

Wypłaconego tym osobom wynagrodzenia nie uda się bowiem zaliczyć do kosztów podatkowych. Nic nie zyska się też na bezumownej współpracy, poza tym, że można narazić członków rodziny na odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe.

Zasady te dotyczą jednak tylko najbliższej rodziny. Dalsza zatem, np. kuzyn czy wuj, może nam pomagać w biznesie bez obawy, że narazi się na odpowiedzialność za nasze zobowiązania lub że nie będziemy mogli wypłaconego jej wynagrodzenia zaliczyć do kosztów podatkowych.

Pozostało 94% artykułu
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a