Fiskus wydaje korzystne interpretacje dla osób, które zbierają środki od swoich fanów. Pod warunkiem że są to darowizny.
Spójrzmy na niedawną interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpił o nią przedsiębiorca, który jest właścicielem kina. W związku z epidemią koronawirusa i obostrzeniami jego działalność została mocno ograniczona. Aby przetrwać trudne czasy i uchronić kino przed zamknięciem, zorganizował na portalu PolakPotrafi.pl zbiórkę pieniężną. Chętni mogli wybrać próg wpłaty (1, 5, 10 zł lub więcej) i przekazywać pieniądze na konto projektu.
Z każdą wpłatą związana jest określona forma nagrody. Przykładowo za 10 zł publikowane są podziękowania na Facebooku i stronie internetowej. Za wsparcie w kwocie 50 zł wpłacający jest wymieniany w specjalnym spocie wyświetlanym przed seansami filmowymi. Za 100 zł przewidziany jest voucher do kina dla dwóch osób.
Przedsiębiorca podkreśla, że pieniądze są darowiznami, o których mówi art. 888 kodeksu cywilnego. Były bowiem dokonywane dobrowolnie, z chęci wsparcia kina, ich celem nie było uzyskanie czegoś w zamian. Nagrody stanowiły zaś formę podziękowania za pomoc, a nie ekwiwalent za dokonaną wpłatę.
Co na to fiskus? Przyznał, że skoro wpłaty są darowiznami, to nie mogą być opodatkowane na podstawie ustawy o PIT. Są bowiem rozliczane zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn. Obdarowany nie zapłaci więc PIT.