Zwrot wydatków za dojazd to zysk dla pracownika

Jeśli pracodawca wypłaca zatrudnionym ryczałt mający pokryć im koszty dojazdów z miejsca zamieszkania do zakładu pracy i z powrotem, powinien pobrać od niego zaliczkę na podatek. Jest to bowiem przychód pracownika.

Publikacja: 15.01.2023 07:00

Zwrot wydatków za dojazd to zysk dla pracownika

Foto: Adobe Stock

- Spółka (pracodawca) prowadzi działalność gospodarczą z dala od terenów zabudowanych. Zatrudnia pracowników z miejscowości oddalonych od kilku do kilkudziesięciu kilometrów od zakładu pracy. Ponieważ w okolicy nie funkcjonuje komunikacja zbiorowa, jedyną szansą na dojazd pracowników do pracy jest korzystanie z prywatnych aut. Utrudniony dojazd i wysokie ceny paliw przekładają się jednak na trudności związane z pozyskaniem nowych i zatrzymaniem obecnych pracowników. Spółka nie posiada własnej floty samochodów, którą mogłaby udostępnić pracownikom. Zamierza zapewnić pracownikom możliwość zwrotu wydatków związanych z dojazdem do i z miejsca pracy. Chce wypłacać im miesięcznie kwotę jak najbardziej zbliżoną do poniesionych przez nich wydatków. Kwota ta będzie uzależniona od odległości dzielącej miejsce zamieszkania pracownika od zakładu pracy. Pracownik ma prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu. Zwrot kosztów ma być dokonywany na podstawie osobnych umów cywilnoprawnych, zawartych z pracownikami. Spółka pyta, czy wpłata ryczałtowego zwrotu spowoduje powstanie po stronie pracownika przychodu, a co za tym idzie konieczność pobrania przez pracodawcę zaliczki na PIT?

Pozostało 89% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona