Prowadzący własne biznesy kierowcy zasypali fiskusa wnioskami o interpretacje. Pytają o nowe przepisy, z których wynika, że zagraniczne wyjazdy nie są podróżą służbową. Skarbówka jest jednak liberalna – jej zdaniem przedsiębiorcy prowadzący firmy transportowe nadal mogą naliczać sobie diety i rozliczać je w podatkowych kosztach. Korzystnych dla kierowców interpretacji jest już przynajmniej kilkanaście.
Zmiany w przepisach
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami prawa pracy dieta to ekwiwalent zwiększonych wydatków na wyżywienie w czasie podróży służbowych odbywanych przez pracowników. Fiskus od lat jednak zgadza się, że w podróż służbową może też pojechać właściciel jednoosobowej firmy. I rozliczyć dietę w podatkowych kosztach. Taka możliwość wynika zresztą z art. 23 ust. 1 pkt 52 ustawy o PIT. Skarbówka potwierdzała, że dotyczy to też przedsiębiorców wykonujących usługi transportowe.
Na początku roku (konkretnie 2 lutego) zmieniły się jednak przepisy ustawy o czasie pracy kierowców. Zgodnie z art. 21b ust. 1 „kierowca wykonujący zadania służbowe w ramach międzynarodowych przewozów drogowych nie jest w podróży służbowej”.
Ten nowy przepis mocno zaniepokoił przedsiębiorców świadczących usługi transportowe za granicą. Czy oznacza, że nie mogą już sobie naliczać diet i rozliczać ich w kosztach PIT?
Takie niekorzystne dla przedsiębiorców stanowisko pojawiło się wśród doradców podatkowych i kancelarii obsługujących firmy transportowe. Okazuje się jednak, że fiskus jest liberalniejszy niż niektórzy eksperci.