Wyższa dieta za delegację da korzyść w podatku

Przedsiębiorca będzie mógł rozliczyć w kosztach 38 zł za dobę służbowego wyjazdu.

Publikacja: 19.07.2022 04:20

Wyższa dieta za delegację da korzyść w podatku

Foto: Adobe Stock

Rośnie dieta za krajowe podróże służbowe. Od 28 lipca wyniesie 38 zł (teraz 30 zł). Podwyżka da też korzyści w podatkach, zarówno pracownikom, jak i przedsiębiorcom.

Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami prawa pracy dieta to ekwiwalent zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży służbowych odbywanych przez pracowników. Za podróż służbową uznaje się wykonywanie, na podstawie polecenia pracodawcy, zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się jego siedziba, lub poza stałym miejscem pracy.

Jak rozliczyć dietę w podatkach? U pracownika jest zwolniona z PIT do wysokości określonych w przepisach limitów. Pracodawca ma prawo zaliczyć ją do podatkowych kosztów.

Po podwyżce zwolnione z PIT będzie 38 zł diety za dobę krajowej podróży służbowej. Jeśli pracodawca wypłaci więcej, nadwyżkę musi opodatkować. Powinien doliczyć ją do przychodów pracownika i od zsumowanej kwoty pobrać zaliczkę na PIT.

Czy firma, która wypłaci zatrudnionemu więcej niż 38 zł za dobę, będzie mogła rozliczyć całą dietę w podatkowych kosztach? Wydaje się, że tak, bo jest to wydatek związany z działalnością gospodarczą. Potwierdzają to też interpretacje indywidualne (np. nr 0114-KDIP2-2.4010.123. 2020.1.AM). Warto jednak zwrócić uwagę, że na rządowej stronie biznes.gov.pl jest taka informacja: „Dla pracodawcy dieta jest kosztem uzyskania przychodu, do limitu określonego w przepisach”.

Czytaj więcej

Rząd stawia na skromne podróże służbowe

Czy w podróż służbową może pojechać też właściciel jednoosobowej firmy? I rozliczyć dietę w kosztach? Tak, skarbówka od lat to akceptuje. Zresztą taka możliwość wynika z art. 23 ust. 1 pkt 52 ustawy o PIT. Przepis ten wyłącza z kosztów diety z tytułu podróży służbowej przedsiębiorcy w części przekraczającej kwoty przysługujące pracownikom. Wynika z tego, że mogą być rozliczone w całości w podatkowych kosztach, jeśli tych kwot nie przekraczają.

Fiskus potwierdza w interpretacjach, że ta reguła dotyczy wszystkich przedsiębiorców, bez względu na rodzaj czy miejsce wykonywanych czynności. Wspomniany przepis nie przewiduje żadnych ograniczeń czy wyłączeń. Nie rozróżnia też wyjazdu w celu zawarcia umowy, świadczenia usługi czy też zakupu majątku do firmy. Dla skarbówki najważniejszy jest związek podróży przedsiębiorcy z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Musi więc wykonywać w trakcie wyjazdu zadania związane z firmą.

Jeśli ten warunek jest spełniony, osobie prowadzącej swój biznes przysługuje prawo do rozliczenia w kosztach uzyskania przychodów wartości diet za czas podróży służbowych. Do kwoty limitu określonego dla pracowników (czyli od 28 lipca do 38 zł za dobę).

Podobnie jest z wyjazdami zagranicznymi. Dietę, której wysokość uzależniona jest od tego, gdzie jedziemy, przedsiębiorca może zaliczyć do podatkowych kosztów. Przykładowo, fiskus zgodził się na takie rozliczenie u informatyka, któremu kontrahent zlecił wykonanie projektu w Hiszpanii. Skarbówka potwierdziła, że przez sześć miesięcy (tyle ma trwać wykonywanie zadania) może naliczać sobie dietę i wpisywać ją w koszty firmy (interpretacja nr 0113-KDIPT2-1. 4011.292.2019.1.KU).

Rośnie dieta za krajowe podróże służbowe. Od 28 lipca wyniesie 38 zł (teraz 30 zł). Podwyżka da też korzyści w podatkach, zarówno pracownikom, jak i przedsiębiorcom.

Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami prawa pracy dieta to ekwiwalent zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży służbowych odbywanych przez pracowników. Za podróż służbową uznaje się wykonywanie, na podstawie polecenia pracodawcy, zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się jego siedziba, lub poza stałym miejscem pracy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a